Ich wspólny hit zna każdy Polak. Dawny przyjaciel ujawnił smutne kulisy relacji
W 2018 roku „Początek” podbił listy przebojów i serca słuchaczy. Krzysztof Zalewski, Dawid Podsiadło i Kortez stworzyli utwór, który stał się symbolem Męskiego Grania i zdobył miliony odtworzeń w sieci.

W 2018 roku o tym trio mówiła cała Polska. Utwór "Początek" jest wynikiem współpracy Dawida Podsiadło, Krzysztofa Zalewskiego i Korteza. Muzycy zyskali dzięki niemu szerszą rozpoznawalność, aż w końcu rozeszli się w swoich kierunkach. A choć Zalewski nie raz deklarował chęci ponownego spotkania w studio, Dawid miał pozostawać obojętny na jego zaproszenia...
Krzysztof Zalewski i Dawid Podsiadło nagrali razem wielki hit
Wydany sześć lat temu "Początek" okazał się największym przebojem w historii Męskiego Grania. To efekt kilku godzin intensywnej pracy trojga piekielnie zdolnych muzyków, co zostało docenione przez słuchaczy w całej Polsce i na świecie.
Piosenka nagrana przez Krzysztofa Zalewskiego, Dawida Podsiadłę i Korteza uzyskała już ponad 150 mln odtworzeń w serwisie YouTube. Kawałek zdobył też Fryderyka w kategoriach Piosenka roku i Teledysk roku. Tekst i główną melodię napisał Krzysztof Zalewski.

"To był piękny okres i liczę na to, że może kiedyś uda się jeszcze z Dawidem coś zrobić, bo chciałbym z nim pokomponować. Dawid jest niesamowicie twórczy i ma wyjątkową zdolność napędzania mojej kreatywności. Cieszę się, że „Początek” stał się takim hitem, a Męskie Granie wskoczyło na nową orbitę" — wspominał dla "Teraz Rocka" Zalewski.
- CZYTAJ TAKŻE: Krzysztof Zalewski poznał ojca, kiedy był nastolatkiem. Brejdygant nie wiedział o jego istnieniu
Krzysztof Zalewski chciał wznowić współpracę
W kolejnych latach jeszcze kilka razy zdarzyło mu się napomknąć o Dawidzie w kontekście ich wielkiego sukcesu. Zdawało się, że panowie mają ze sobą świetny kontakt i rozumieją się zarówno na płaszczyźnie muzycznej, jak i tej prywatnej. W jednym z wywiadów Krzysztof Zalewski wyznał, że to właśnie Podsiadle pożyczyłby milion złotych, gdyby ten go o to poprosił. Zaznaczył, że muzyk z pewnością miałby mu z czego potem oddać, a na dodatek jest miły i sympatyczny, więc raczej by go nie oszukał.

"Pamiętam jak Dawid był na pierwszych trzech miejscach trójkowej listy przebojów. Był razem z nami w utworze "Początek", ze swoją piosenką "Małomiasteczkowy" i z duetem Taconafide. Z Dawida jest niezły ananas" — mówił z kolei w audycji Trójki. "Oprócz tego, że świetnie śpiewa, to ma znakomite poczucie humoru".
Podczas wizyty w podcaście WojewódzkiKędzierskiponownie wspomniał współpracę z Dawidem Podsiadło.
"Ja chciałem z Dawidem porobić rzeczy, bo mi się nigdy z nikim tak łatwo nie pisało, jak z nim. Przy nim ja wymyślałem melodie i riffy z rękawa, on tak na mnie działał stymulująco. Myślę, że w drugą stronę też to działało, dawałem mu trzy akordy i on do tego od razu wymyślał piękną melodię. Mieliśmy dobry przelot".
Krzysztof Zalewski nie ma już kontaktu z Dawidem Podsiadło?
Wiele osób wyrażało rozczarowanie w związku ze zmarnowanym potencjałem trio. Krzysztof Zalewski ujawnił powód zerwanej współpracy. Okazała się nim... gwałtownie rosnąca popularność Dawida Podsiadło.
"To nie z braku chęci mojej, tylko on wystrzelił wtedy z "Małomiasteczkowym". Nagle się przeniósł już gdzieś do stratosfery i był poza moim zasięgiem. Ja mu proponowałem parę razy jakieś spotkania. On zawsze fajnie, fajnie... i tyle. Nie miał ochoty się spotykać. Ja mu wtedy proponowałem: zróbmy jakiś alternatywny skład, nazwijmy się Casablanca, jako fani The Strokes, przebierzmy się w peruki i zróbmy sobie małą klubową trasę, zróbmy coś zupełnie innego" — tłumaczył.

Pomysły muzyka pozostały w strefie jego marzeń. Dziś jest przekonany, że podzieliła ich pozycja na rynku: "Dawid wtedy został wciągnięty w tę wielką machinę swojej kariery i trudno się dziwić, więc ja musiałbym teraz wskoczyć na level stadionowy i wtedy byłoby, o czym gadać, albo Dawid musi spaść niżej i wrócimy".
Dawid Podsiadło pozostaje w czołówce najpopularniejszych muzyków w Polsce z rekordową ilością słuchaczy. W czerwcu zagrał stadionową trasę koncertową. Finał w Chorzowie oglądało blisko 100 tys. fanów.
Źródło: film.wp.pl, trojka.polskieradio.pl, terazmuzyka.pl
