Reklama

Urszula Dudziak otwarcie mówi o tym, o czym wielu milczy – intymność po osiemdziesiątce to nie mit, ale rzeczywistość. W szczerej rozmowie z „Dzień Dobry TVN” artystka przełamuje tabu i zachęca do nowego spojrzenia na dojrzałą seksualność.

Przełamywanie stereotypów: życie intymne w wieku dojrzałym

Urszula Dudziak, jedna z najbardziej rozpoznawalnych polskich wokalistek jazzowych, w wieku ponad osiemdziesięciu lat wciąż zaskakuje. W rozmowie z „Dzień Dobry TVN” otwarcie mówiła o seksualności i bliskości w późnym wieku, sprzeciwiając się społecznym stereotypom. Artystka przyznała, że sama kiedyś nie wyobrażała sobie starszych ludzi jako osób aktywnych seksualnie, jednak z czasem jej spojrzenie całkowicie się zmieniło.

– „Ja łamię stereotyp takiego odium, że kobiety, w ogóle pary w starszym wieku nie uprawiają seksu” – powiedziała Dudziak.

Podkreśliła, że seks jest nie tylko źródłem przyjemności, ale także zdrowia i emocjonalnego rozładowania: „To wyładowanie emocji — w organizmie dzieją się cuda.”

ZOBACZ TEŻ: Mika Urbaniak wraca do dramatycznych chwil. Mama postawiła jej ultimatum

Urszula Dudziak, Bogdan Tłomiński, Viva! 2/2019
Adam Pluciński/MOVE

Dlaczego wiek nie musi być ograniczeniem? – słowa Urszuli Dudziak

Dudziak zachęca do redefinicji spojrzenia na starość. W jej opinii wiek nie powinien oznaczać rezygnacji z aktywności fizycznej ani intymnej. Sama artystka nie tylko śpiewa, ale także gra w tenisa i dba o swoje życie emocjonalne i uczuciowe.

– „Możemy grać w tenisa do późnego wieku i uprawiać seks do późnego wieku, dopóki możemy się ruszać” – przekonuje.

To podejście jest nie tylko manifestem wolności, ale także apelem do społeczeństwa, by przestać patrzeć na osoby starsze przez pryzmat ograniczeń i „wygaszenia”.

Pasje, aktywność i bliskość – recepta na pełnię życia po siedemdziesiątce

Urszula Dudziak nie tylko mówi o bliskości, ale daje przykład, jak można realizować się po siedemdziesiątce. Artystka napisała książki, zrealizowała marzenie o własnym domu i odnalazła nową miłość. Jej życie po pięćdziesiątce, jak sama mówi, to „najważniejszy i niezwykle twórczy okres”.

– „Możemy go pięknie wykorzystać, nie tylko ulepszając siebie, ucząc się jeszcze więcej, bo mamy czas i możemy się skupić na sobie” – zaznaczyła.

To podejście zachęca do pozytywnego podejścia do starzenia się, które nie musi oznaczać rezygnacji z marzeń, planów i namiętności.

CZYTAJ TEŻ: Gwiazda estrady kończy niebawem 82 lata. W poruszających słowach podsumowała swoje życie. Aż trudno uwierzyć, przez co przeszła

Urszula Dudziak, Bogdan Tłomiński, Viva! 2/2019
Fot. Adam Pluciński/MOVE

Co to oznacza dla nas wszystkich? Wnioski i inspiracje

Wypowiedzi Urszuli Dudziak są przełomowe – pokazują, że dojrzałość nie musi być etapem wycofania. Wręcz przeciwnie – może być pełna życia, miłości, aktywności i twórczości. Jej otwartość łamie tabu i inspiruje innych do zmiany spojrzenia na seksualność w starszym wieku.

To, co mówi Dudziak, jest nie tylko osobistym wyznaniem, ale także ważnym społecznie głosem w debacie o intymności seniorów – temacie wciąż spychanym na margines publicznej dyskusji.

Źródło: Plejada

Reklama
Reklama
Reklama