Reklama

Robert Makłowicz w 1991 r. poślubił Agnieszkę w Armenii, w ceremonii pełnej ormiańskich tradycji. Uroczystość trwała ponad pięć godzin, a sam prezenter przyznaje, że nie rozumiał jej przebiegu. Historia tego dnia to wyjątkowa opowieść o miłości i kulturze.

Reklama

Miłość od pierwszego wejrzenia w Piwnicy nad Baranami

Historia Roberta i Agnieszki Makłowiczów rozpoczęła się w kultowej krakowskiej Piwnicy nad Baranami. To tam, wśród rozmów o sztuce i poezji, prezenter zakochał się w swojej przyszłej żonie niemal od pierwszego wejrzenia. Jak sam wspominał, był to „momencik, mgnienie oka”. Podczas pierwszej rozmowy recytował jej fragment „Buta w butonierce” Brunona Jasieńskiego, czym zdobył jej serce.

Robert Makłowicz z żoną
Robert Makłowicz z żoną Krzysztof Kuczyk / Forum

Ormiańska ceremonia – korony zamiast obrączek

Ślub Roberta i Agnieszki odbył się w 1991 r. w Armenii, co miało dla prezentera szczególne znaczenie, bo jego przodkowie pochodzą z tego regionu. Ceremonia trwała ponad pięć godzin i różniła się od polskich tradycji. Ksiądz stał tyłem do zgromadzonych, a przodem do ołtarza. Zamiast nałożenia obrączek, małżonkowie zostali ukoronowani, podobnie jak w cerkiewnym obrządku.

ZOBACZ TEŻ: Robert Makłowicz poinformował o przestępstwie i poprosił o pomoc: „Nie mam z tym nic wspólnego!”

Makłowicz przyznał, że nie rozumiał przebiegu uroczystości, ponieważ ksiądz mówił po ormiańsku. Mimo to wspomina ten dzień jako niezwykle wyjątkowy i symboliczny.

Wspólna praca i życie rodzinne Makłowiczów

Agnieszka Makłowicz, z wykształcenia teatrolożka, miała ogromny wpływ na karierę męża. To ona namówiła go, by spróbował swoich sił w telewizji i zaprezentował kulinarną sztukę przed kamerą. Nie poprzestała jednak na roli inspiratorki – sama została producentką jego programów. Od lat para z powodzeniem łączy życie prywatne z zawodowym, podróżując po świecie i opowiadając o kulturze i kuchni.

Robert Makłowicz, VIVA! marzec 2018
Agnieszka Kulesza&Łukasz Pik

Kraków i Dalmacja – dwa domy, dwa światy

Makłowiczowie dzielą swój czas między Kraków a Dalmację. Początkowo posiadanie domu w ciepłym kraju zimą wydawało się trudnym marzeniem, jednak okazało się, że nieruchomości w tym regionie mogą być tańsze niż w Polsce, o ile nie znajdują się bezpośrednio nad Adriatykiem. Robert od zawsze marzył o miejscu „na południe od Karpat” i w końcu udało się to zrealizować.

Jak Makłowiczowie wychowywali synów na smakoszy

Para wychowała dwóch synów – Ferdynanda (ur. 1988 r.) i Mikołaja (ur. 1992 r.). Prezenter od najmłodszych lat wprowadzał dzieci w świat wyrafinowanych smaków, unikając typowych „dań dla dzieci”. Oliwki, krewetki czy anchois były u nich codziennością. Makłowicz nie stosował zakazów – nawet jeśli synowie fascynowali się fast foodami, pozwalał im jeść je do woli podczas comiesięcznych wizyt w barach szybkiej obsługi. Wierzył, że dzięki temu sami nauczą się, co jest naprawdę wartościowe w kuchni.

Reklama

Źródło: Plejada

Reklama
Reklama
Reklama