Kontrowersyjna ikona Hollywood powraca w glorii i chwale. Sława starszego brata była mu cierniem. Dziś kończy 50 lat

Młodszy brat Bena Afflecka przeszedł drogę od roli w cieniu znanego brata, przez skandale i pozwy sądowe, aż po zdobycie Oscara. Jego kariera to mieszanka sukcesów, potknięć i głośnych medialnych historii. Dziś kończy 50 lat.

W cieniu Bena Afflecka – początki kariery

Casey Affleck, młodszy brat hollywoodzkiego gwiazdora Bena Afflecka, po przeprowadzce do Los Angeles mieszkał razem z bratem i Mattem Damonem. Rodzeństwo wystąpiło wspólnie w takich produkcjach jak Buntownik z wyboru, W pogoni za Amy oraz 200 papierosów.

ZOBACZ TEŻ: Rzuciła go bez litości, wpadła w ramiona innego. Wybrała gwiazdora większego kalibru

Relacja braci była bliska, choć niepozbawiona drobnych złośliwości. Kiedy w 2017 roku Casey otrzymał Złoty Glob za rolę w Manchester by the Sea, nie wspomniał o bracie w przemówieniu. Ben w programie „Jimmy Kimmel Live!” żartował, że ewentualny Oscar dla Caseya byłby historyczny, m.in. dlatego, że „to byłby pierwszy Oscar dla osoby, która boi się motyli”. Gdy kilka tygodni później Casey faktycznie zdobył Oscara, Ben pogratulował mu jako jeden z pierwszych.

Kontrowersyjny dokument „I’m Still Here” i pozwy sądowe

Przez kilkanaście lat Casey Affleck był związany z Summer Phoenix. Dzięki niej zaprzyjaźnił się z Joaquinem Phoenixem. Wspólnie zrealizowali w 2010 roku dokument I’m Still Here, w którym Joaquin udawał, że porzuca aktorstwo na rzecz kariery rapera. Projekt miał być satyrą na media i kulturę celebrycką, jednak większość widzów uznała go za dziwny i niezrozumiały.

Na krótko przed premierą filmu, producentka Amanda White i operatorka Magdalena Górka oskarżyły Afflecka o niewłaściwe zachowanie na planie. White domagała się 2 milionów dolarów, zarzucając mu niedwuznaczne uwagi i złamanie ustnych ustaleń. Górka twierdziła, że atmosfera pracy była toksyczna, a przekraczanie granic odbywało się za jego aprobatą. Affleck zaprzeczał, podkreślając, że obie kobiety opuściły plan w połowie zdjęć. Sprawy zakończono ugodą poza sądem, nie ujawniając szczegółów finansowych.

Publiczne przeprosiny i praca nad sobą

Temat oskarżeń powrócił w 2017 roku, gdy Affleck był faworytem do Oscara. Po otrzymaniu nagrody część środowiska, w tym wręczająca mu statuetkę Brie Larson, nie biła mu brawa. Rok później Casey zrezygnował z udziału w kolejnej gali, aby nie wręczać nagrody dla najlepszej aktorki.

W 2018 roku w rozmowie z „Associated Press” przyznał, że początkowo reagował defensywnie, ale później zrozumiał wagę sytuacji. Wyraził skruchę i przeprosił za swoje zachowanie, przyznając, że na planie I’m Still Here dochodziło do przekraczania granic, na co nie reagował.

CZYTAJ TEŻ: Thriller Toma Clancy’ego na Netflixie! to jazda bez trzymanki. Tylko dla widzów o mocnych nerwach!

„Manchester by the Sea” – rola, która zmieniła wszystko

Największy sukces w karierze Afflecka przyniosła mu rola Lee Chandlera w dramacie Kennetha Lonergana Manchester by the Sea. Projekt powstał z inicjatywy Matta Damona i Johna Krasinskiego, jednak gdy Damon nie mógł wystąpić, zaproponował Afflecka. Film zdobył uznanie krytyków i publiczności, a Casey otrzymał Oscara oraz Złoty Glob. Drugi Oscar powędrował do Lonergana za scenariusz, a Damon zdobył nominację jako producent.

Źródło: Interia