Ma 24 lata i miliony na koncie. Nie do wiary, na czym dorobił się gwiazdor „Tańca z gwiazdami”
Mikołaj "Bagi" Bagiński, mimo zaledwie 24 lat, już dziś może pochwalić się statusem milionera i pozycją jednego z najbardziej wpływowych twórców młodego pokolenia. Jego kariera to nie tylko taneczne sukcesy w programie „Taniec z Gwiazdami", ale przede wszystkim dynamicznie rozwijające się biznesy, które przynoszą milionowe zyski.

Mikołaj "Bagi" Bagiński i Magda Tarnowska zdobywają serca fanów w jubileuszowej edycji „Tańca z Gwiazdami". Ogromna liczba głosów SMS i wsparcie w aplikacji zapewniają im awans do kolejnych odcinków. W niedzielę najwięcej emocji wzbudziła obecność siostry Bagiego, Matyldy, która błyskawicznie podbiła serca publiczności i jurorów.
Kim jest Mikołaj "Bagi" Bagiński? Od influencera do ulubieńca widzów
Zanim trafił do telewizji, Bagi zbudował swoją rozpoznawalność w mediach społecznościowych. Jego Instagram śledzi obecnie 689 tysięcy osób, a TikToka – aż 858 tysięcy. To właśnie internetowe projekty zapoczątkowały jego spektakularny sukces, który dziś owocuje miejscem na liście „30 przed 30” magazynu Forbes.
Bagi nie spoczywa na laurach. Od początku stawia na przedsiębiorczość. Wraz z grupą wspólników rozwija marki DRE$$CODE i Dropsy. Pierwszy z nich to projekt zrzeszający dziewięciu influencerów, zajmujący się tworzeniem contentu na Instagram, YouTube, czy TikToka. Twórcy zajmują się również produkcją FMCG. W 2024 roku firma osiągnęła 8,5 mln zł przychodu i 1,2 mln zł zysku netto.
Dropsy to aplikacja dla fanów streetwearu, oferująca okazje zakupowe i informacje o limitowanych kolekcjach. Jej wynik finansowy za 2024 rok to 3,8 mln zł przychodu i 960 tys. zł zysku netto.
CZYTAJ TEŻ: Nie tylko żona premiera. 88-latka to fenomen aktorstwa. Jest żywą legendą PRL-u

Na czym zarabia Bagi? Biznesy z milionowymi wynikami
Jak ujawniają dane z KRS, Mikołaj Bagiński związany jest z aż 23 różnymi podmiotami. Pełni funkcję prezesa spółki WMB, działa w AMM MANAGEMENT, a także jest udziałowcem EQPRO. Obecnie zatrudnia ponad 60 osób, które realizują jego wizje i pomagają mu rozwijać się dalej. „Od początku byłem bardziej przedsiębiorcą niż influencerem. Najpierw prowadziłem swój sklep internetowy. Później stworzyłem aplikację mobilną, której bardzo mocno pomogło to, że miałem swoje zasięgi, ale jej popularność szybko przerosła moją. Parę lat zajęło mi, aby ją przeskoczyć i stać się influencerem o naprawdę dużych zasięgach", mówi w rozmowie z „Forbes". „To właśnie biznesowe podejście do mojej kariery pozwala mi być w miejscu, w którym jestem. Zatrudniam w swoim zespole obecnie ponad 60 niesamowicie utalentowanych osób, które codziennie dbają o to, aby te wszystkie szalone pomysły mogły być realizowane", wyjaśnia.
W rozmowie z „Faktem" dodał, że miliony widział jedynie na kontach firmowych. „Jakiś czas temu tak było, tylko na firmowym koncie. Na prywatnym koncie nigdy nie widziałem miliona. Nie jestem w stanie ci jednak powiedzieć, ile miałem lat. Ze dwa lata temu? Może rok? Nie wiem, nie pamiętam, ale to jest ciekawy temat i to jest rzecz, o której mówię w swoich social mediach, że ja reinwestuję cały hajs, który zarabiam. Jak się mnie ludzie pytali, co zrobię z wygraną, ja to wszystko ładuję z powrotem w moje firmy i chcę, żeby ta kasa się mieliła. Chcę zatrudniać ludzi, robić jeszcze większe rzeczy, inwestować”, podkreśla.
Jedno jest pewne. Mikołaj "Bagi" Bagiński nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. A jego droga od influencera do milionera dopiero nabiera tempa!.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Tego nie wiedział nikt. Brat ulubieńca „Tańca z Gwiazdami" też jest aktorem. Zagrał w hicie TVP
