Ma 91 lat, teraz przeszła operację. Nie uwierzysz, jak dziś żyje ikona kina lat 60.
Brigitte Bardot – niegdyś bogini francuskiego kina i symbol rewolucji kobiecości – trafiła do szpitala. Zagraniczne media donoszą o „poważnej chorobie” i niepokojącym stanie aktorki. Co naprawdę dzieje się z ikoną lat 50.? Tajemnicza hospitalizacja w Tulonie budzi wiele pytań, na które wciąż brak odpowiedzi.

Brigitte Bardot urodziła się w 1934 roku i już jako młoda kobieta olśniewała urodą oraz wyjątkowym talentem. Karierę filmową rozpoczęła w 1952 roku, debiutując w komedii „Wioska w Normandii". Przełomem w jej życiu był jednak film "I Bóg stworzył kobietę" z 1956 roku, który przyniósł jej międzynarodową sławę i uczynił ikoną kobiecej rewolucji w kinie.
Kariera Brigitte Bardot. Od filmu do walki o prawa zwierząt
W 1974 roku Bardot zakończyła karierę filmową po wystąpieniu w 47 filmach, kilku musicalach oraz nagraniu ponad 60 piosenek. Otrzymała wiele prestiżowych nagród, w tym BAFTA i Davida di Donatella za rolę w „Prawdzie" z 1960 roku. Od tamtej pory poświęciła się walce o prawa zwierząt, zakładając własną fundację.

Brigitte Bardot w szpitalu. Co wiemy?
Brigitte Bardot, legenda francuskiego kina, znalazła się w centrum uwagi światowych mediów. Jak podaje „The Independent", 91-letnia aktorka od trzech tygodni przebywa w szpitalu w Tulonie, gdzie przeszła operację z powodu "poważnej choroby". Francuskie źródła nie ujawniają szczegółów, jednak jej stan określany jest jako "niepokojący".
Jak informuje lokalna gazeta Var-Matin, choć przewiduje się, że Bardot opuści szpital w ciągu kilku dni. Fani na całym świecie z niepokojem śledzą doniesienia i życzą aktorce szybkiego powrotu do zdrowia.
