Mąż miał szansę na Oscara, dziś ich córka jest gwiazdą Netflixa. Mało kto wie, jak wygląda życie tej ikony PRL-u
Hanna Mikuć, znana z roli w „Seksmisji” i „M jak Miłość”, przeżyła bolesną stratę męża – nominowanego do Oscara Piotra Sobocińskiego. Sama wychowała trójkę dzieci, które dziś odnoszą sukcesy w świecie filmu. Najmłodsza, Maria Sobocińska, stała się rozpoznawalną twarzą produkcji Netflixa.

Życie Hanny Mikuć to opowieść o wielkiej miłości, błyskotliwej karierze i dramatycznej stracie, po której musiała na nowo odnaleźć siłę. U boku Piotra Sobocińskiego – wybitnego operatora filmowego nominowanego do Oscara – przemierzała świat, dzieląc codzienność między planami zdjęciowymi a domowym ciepłem. Tragiczny zwrot losu sprawił, że została sama z trójką dzieci. Dziś, patrząc na sukcesy dorosłych już pociech, zwłaszcza najmłodszej – Marii Sobocińskiej, która podbija Netflixa – może z dumą powiedzieć, że wygrała najważniejszą rolę w swoim życiu: rolę matki.
Hanna Mikuć i Piotr Sobociński – miłość, która zaczęła się na planie filmowym
Historia Hanny Mikuć i Piotra Sobocińskiego zaczęła się podczas pracy nad filmem „Nieciekawa historia”. Ona wcielała się w jedną z głównych ról, on stał za kamerą. Połączyła ich pasja i wspólne marzenia.
Piotr Sobociński był już wówczas uznanym operatorem filmowym, który później zdobył nominację do Oscara za zdjęcia do „Trzy kolory. Czerwony”. Małżeństwo doczekało się trójki dzieci: Piotra juniora, Michała i Marii. Ze względu na zobowiązania zawodowe męża rodzina podróżowała po całym świecie, odwiedzając m.in. Hawaje, Meksyk, Finlandię i Włochy.
Zobacz też: Był z żoną pół wieku, niemal ominął własny ślub. Legendzie PRL pomógł inny znany aktor
Tragiczna śmierć męża i samotne macierzyństwo
W 2001 roku życie Hanny Mikuć zostało brutalnie przerwane przez tragedię. Piotr Sobociński zmarł nagle na zawał serca w Vancouver, podczas realizacji filmu „24 godziny”. Miał zaledwie 43 lata. Najmłodsza córka pary miała wtedy siedem lat.
Aktorka wiedziała, że nie może się załamać. Musiała być silna dla dzieci. Wróciła do Polski i zaczęła częściej pojawiać się na ekranie. Publiczność pokochała ją m.in. w roli Krystyny Filarskiej-Marszałek w „M jak Miłość”.

Powrót do aktorstwa i nowe życie
Choć po długiej przerwie obawiała się, czy odnajdzie się na planie, praca stała się dla niej odskocznią. Hanna Mikuć wystąpiła m.in. w „Pensjonacie pod Różą”, „Na dobre i na złe” oraz „Ojcu Mateuszu”.
Artystka podkreśla, że najważniejszą wartością w jej życiu zawsze była rodzina. Mimo światowej kariery, którą robił jej mąż, oboje stawiali dzieci na pierwszym miejscu.
Czytaj też: Ich miłość była bezgraniczna. Hannę Mikuć i Piotra Sobocińskiego rozdzieliła wstrząsająca tragedia
Dzieci, które poszły artystyczną drogą rodziców
Synowie Piotr i Michał Sobocińscy kontynuują filmowe tradycje, odnosząc sukcesy jako operatorzy. Piotr junior pracował przy „Bogach”, „Wołyniu”, „Bożym Ciele”, „Kosie” czy „Weselu”. Michał ma na koncie „Sztukę Kochania”, „Żmijowisko”, „Filipa” i „Belle Epoque” – w 2022 roku zdobył nagrodę za najlepsze zdjęcia na 47. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.
Maria Sobocińska – trzecie pokolenie aktorskiej rodziny
Najmłodsza z rodzeństwa, Maria Sobocińska, urodziła się 24 lutego 1994 roku. Jest absolwentką warszawskiej Akademii Teatralnej. Choć początkowo twierdziła, że wybierze inną drogę niż rodzice, w tajemnicy przed rodziną zdała egzaminy do szkoły teatralnej.
Dziś Maria jest rozpoznawalną aktorką młodego pokolenia. Wystąpiła w „Sexify”, „Klerze”, „Wołyniu”, „Weselu” i „Behawioryście”. Jej kariera nabiera tempa, a nazwisko Sobocińska staje się coraz mocniej kojarzone z produkcjami Netflixa.
Hanna Mikuć nie ukrywa dumy z córki i z całej trójki swoich dzieci. Choć życie boleśnie ją doświadczyło, udało jej się stworzyć rodzinę, która kontynuuje artystyczne dziedzictwo. Aktorka obchodzi dzisiaj urodziny. Składamy serdeczne życzenia!
Czytaj też: Dba o dobro córki. Nie chciała, by poszła w jej ślady. Historia relacji Hanny Mikuć i Marii Sobocińskiej

Źródło: viva.pl