Miał w sobie odwagę, nie bał się sprzeciwiać. Był autorytetem prawniczym i wzorem. Tak wyglądała jego zawodowa droga
Prof. Adam Strzembosz był jednym z najważniejszych autorytetów prawniczych w powojennej Polsce. W czasach PRL opierał się władzy, po 1989 roku współtworzył fundamenty niezależnego sądownictwa. Jego postawa, pełna dylematów i moralnej konsekwencji, czyniła z niego postać wyjątkową.

Nie był człowiekiem bez skazy — ale to właśnie jego ludzka autentyczność, wrażliwość i determinacja uczyniły go wzorem dla wielu pokoleń prawników i aktywistów. Gdy w latach 80. łamano zasady, on stał w obronie praworządności. Kiedy nadchodziła wolność, często ostrzegał przed pokusą powrotu do centralizmu i „sterowanego” państwa. Wolał dialog od zemsty, etykę od polityki. Gdy inni uciekali od odpowiedzialności — on trwał.
Życie i korzenie Adama Strzembosza
Adam Justyn Strzembosz urodził się 11 września 1930 roku w Warszawie. Był jednym z trojaczków — obok siostry Teresy i brata Tomasza. Rodzina Strzemboszów była inteligencka, związana z tradycją prawniczą i patriotycznym wychowaniem. Ojciec, Adam senior, był adwokatem i urzędnikiem, związanym z obozem narodowym. Matka, Zofia z domu Gadomska, dbała o dom i edukację dzieci.
Brat Tomasz Strzembosz również zapisał się w historii — jako wybitny historyk II wojny światowej oraz profesor KUL i Instytutu Studiów Politycznych PAN. Losy Adama Strzembosza były więc od początku silnie splecione z edukacją, etosem służby publicznej i walką o wartości, nie tylko w słowach, ale i w czynach.

Młodość i nauka
Po maturze zdanej w 1949 roku młody Adam rozpoczął dwustopniowe studia prawnicze na Uniwersytecie Jagiellońskim, a później na Uniwersytecie Warszawskim.
Konsekwentnie budował swoją ścieżkę naukową i zawodową. Początkowo — zgodnie z nakazem pracy — zatrudniono go w ZUS. Ale już od 1956 r. rozpoczął aplikację sądową, którą ukończył z wyróżnieniem. Wkrótce został sędzią Sądu Powiatowego, a później — Sądu Wojewódzkiego dla m.st. Warszawy.
Jednak to kryminologia i prawo nieletnich stały się jego prawdziwą pasją. Praca doktorska z 1969 r. poświęcona była młodym sprawcom kradzieży w środowisku miejskim. Habilitacja nastąpiła w 1979 r. — „Zapobieganie niedostosowaniu społecznemu dzieci i młodzieży”. Zawsze stawiał na systemowe rozumienie prawa, nie na karanie dla zasady.
Solidarność i represje: głos sprzeciwu w resorcie sprawiedliwości
Lata 80. to czas, gdy Strzembosz jednoznacznie stanął po stronie opozycji demokratycznej. Włączył się w tworzenie struktur NSZZ „Solidarność” w Ministerstwie Sprawiedliwości. Został przewodniczącym komisji zakładowej i wszedł do zarządu regionu Mazowsze. Był delegatem na zjazd krajowy, członkiem Komisji Rewizyjnej.
Za swoją działalność zapłacił wysoką cenę. W grudniu 1981 r. został usunięty z funkcji sędziego Sądu Wojewódzkiego oraz z pracy naukowej. Pozostał jednak niezłomny. Przyjął propozycję KUL-u, gdzie nie tylko wykładał, ale też prowadził badania, publikował i organizował środowisko naukowe. Prawdziwy duch akademickiego oporu.
Minister, prezes, reformator: twórca nowoczesnego sądownictwa
W 1989 roku — wraz z pierwszym niekomunistycznym rządem Tadeusza Mazowieckiego — objął stanowisko wiceministra sprawiedliwości. Był też członkiem Komitetu Obywatelskiego przy Lechu Wałęsie. W czasie obrad Okrągłego Stołu przewodniczył podzespołowi ds. prawa i sądów.
W 1990 roku został sędzią Sądu Najwyższego, a następnie — decyzją Sejmu — jego pierwszym prezesem. Przewodniczył również Trybunałowi Stanu oraz Krajowej Radzie Sądownictwa. To on, w czasach transformacji, wprowadzał nowe standardy: niezależność sędziowska, etyka zawodowa, rozdział władz.
Mówił jasno: „W sądach nie chodzi tylko o prawo, ale i o zaufanie społeczne”. Jego celem nie było czystkowanie, ale moralna odnowa środowiska. Wierzył, że sądownictwo — jak człowiek — może się samooczyścić, jeśli da mu się szansę.

Dziedzictwo. Publikacje i odznaczenia Adama Strzembosza
Prof. Strzembosz był autorem licznych książek i artykułów, w tym:
- „Nieletni sprawcy kradzieży w środowisku wielkomiejskim” (1971)
- „Zapobieganie niedostosowaniu społecznemu dzieci i młodzieży” (1979)
- „System sądowych środków ochrony dzieci i młodzieży przed niedostosowaniem społecznym” (1985)
- „Sędziowie warszawscy w czasie próby 1981–1988” (2005)
- „Między prawem i sprawiedliwością” (2017) — wywiad-rzeka ze Stanisławem Zakroczymskim
Za swoje zasługi został odznaczony m.in.:
- Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski (2008)
- Orderem Orła Białego (2012)
- Nagrodą Główną Fundacji Służby Rzeczypospolitej (2024)
Głos sprzeciwu do końca: „To szalenie niebezpieczny, białoruski kierunek”
W ostatnich latach życia Strzembosz nie milczał. Głośno krytykował reformy sądownictwa wprowadzone przez rząd Zjednoczonej Prawicy. W swojej ostatniej książce ostrzegał, że władza dąży do centralizacji, do podporządkowania sądów jednej politycznej linii.
„To powrót do tego, co znamy z PRL — jednolitej, kontrolowanej władzy” — pisał. „To szalenie niebezpieczny, białoruski kierunek”. Był może jedną z ostatnich postaci życia publicznego, która miała odwagę mówić o wartościach bez kalkulacji.
Adam Strzembosz nie żyje
Zmarł 10 października 2025 roku, w wieku 95 lat. Jego odejście poruszyło środowisko prawnicze, akademickie i polityczne. Odszedł ktoś więcej niż prawnik, a sumienie polskiego sądownictwa. Prof. Adam Strzembosz zostawił po sobie coś cenniejszego niż tylko dorobek naukowy: przykład odwagi cywilnej, której dziś tak bardzo brakuje.
