Mówili, że wybrała miliardera dla pieniędzy, teraz pokazała dowód miłości. Po 20 latach cały świat zmienił zdanie
Salma Hayek i François-Henri Pinault przez niemal dwie dekady nie tylko przetrwali medialną burzę, ale stworzyli związek, który dla wielu stał się wzorem prawdziwego partnerstwa. I wciąż potrafią zaskakiwać.

Gdy Salma Hayek i François-Henri Pinault w 2006 roku zaczęli się spotykać, świat nie miał dla nich litości. Ona – olśniewająca gwiazda kina. On – miliarder z Francji, właściciel modowego imperium. Od początku oceniani przez pryzmat stereotypów, przez lata udowadniali, że łączy ich coś więcej niż pieniądze i sława. Dziś są razem od niemal dwóch dekad, mają dorosłą córkę i wspólne życie, które wydaje się wyjęte z bajki.
Salma Hayek i François-Henri Pinault. Romans, który miał nie przetrwać
Kiedy świat dowiedział się o ich relacji w 2006 roku, od razu pojawiły się głosy, że Salma Hayek związała się z Pinaultem dla pieniędzy. Zastanawiano się, jak jedna z najpiękniejszych aktorek Hollywood wybiera nieco starszego, niespecjalnie medialnego miliardera, prezesa francuskiego koncernu Kering, właściciela marek takich jak Gucci, Saint Laurent, Bottega Veneta czy Balenciaga?
Ale to nie była kalkulacja. Ich uczucie rozwijało się błyskawicznie. Już w marcu 2007 roku ogłosili zaręczyny i… ciążę. „Miałam dziecko tak późno, myślałam, że nie będę w stanie tego zrobić”, wyznała później aktorka w rozmowie z magazynem People. Ich córka, Valentina Paloma Pinault, przyszła na świat 21 września 2007 roku. Artystka miała wtedy 41 lat.

Ślub z zaskoczenia, ciąża i wielkie zmiany
Do ślubu doszło w walentynki, 14 lutego 2009 roku, w Paryżu. Jednak Salma... nie wiedziała, że tego dnia zostanie żoną. Jak to możliwe? „To było jak interwencja. Po prostu zabrali mnie do sądu. Moi rodzice, mój brat, wszyscy się na mnie rzucili. Miałam fobię na punkcie małżeństwa. Powodem, dla którego ślub odbył się w sądzie, było to, że mnie tam zaciągnęli”, opowiadała aktorka dwa lata temu w rozmowie z „Glamour”. Choć ceremonia była krótka i bardzo formalna, już w kwietniu tego samego roku para wyprawiła wielkie wesele w Wenecji, z udziałem wielu gwiazd i przyjaciół z branży mody i filmu.
Złośliwe komentarze i oskarżenia
Związek Hayek i Pinaulta przez lata był obiektem drwin i spekulacji. „Wszyscy mówili, że to małżeństwo jest zaaranżowane, że zrobiłam to dla pieniędzy”, mówiła aktorka otwarcie w podcaście Daxa Sheparda. Ale czas okazał się najlepszym obrońcą. Dziś są razem od niemal 20 lat. „Chyba już nikomu nie muszę niczego udowadniać”, dodaje.
Aktorka nie ma kompleksów, jeśli chodzi o finanse. Sama zarabiam na życie”. I trudno jej nie wierzyć. Ma na koncie role w takich hitach jak Frida, Desperado, Zakochany bez pamięci czy Dom Gucci. Do tego prowadzi własne projekty producenckie, działa charytatywnie i aktywnie wspiera prawa kobiet.
CZYTAJ TEŻ: Oświadczył się ukochanej, która jest... Polką! Brat gwiazdy popu zwiąże się z naszym krajem na zawsze?

Salma Hayek – niezależna, odważna, zakochana
Ich pierwsze wspólne publiczne wyjście na Oscary miało miejsce w 2013 roku. Od tego czasu ulubienica publiczności wielokrotnie opowiadała o swoim małżeństwie. „Wyszłam za mąż za właściwego faceta. [...]”, mówiła. W 2017 roku, odbierając tytuł jednej z 150 Najmodniejszych Kobiet Hollywood, przyznała: „Wspieramy się nawzajem we wszystkim, co robimy. Chcemy, żeby ta druga osoba się starała, bo to sprawia, że jesteś szczęśliwy. I nie mamy zbyt intensywnego życia towarzyskiego, bo naprawdę lubimy spędzać razem czas”.
Odnowienie przysięgi i rodzinne uroczystości. Miłość na przekór światu. Co mówi nam ich historia?
W 2018 roku François-Henri Pinault po raz kolejny zaskoczył żonę. Zorganizował ceremonię odnowienia przysięgi małżeńskiej. Znowu bez zapowiedzi. „Nie ma słów, które mogłyby opisać błogosławieństwo znalezienia swojej bratniej duszy. Dla wszystkich, którzy ją znaleźli, nigdy nie traktujcie tego, jak coś oczywistego. Dla wszystkich, którzy jej nie znaleźli - nigdy nie rezygnujcie”, pisała później Hayek w mediach społecznościowych.
We wrześniu 2025 roku ich córka Valentina skończyła 18 lat. Z tej okazji rodzina wyprawiła bajeczne przyjęcie na zamku Chilham w Anglii. „Jedliśmy, tańczyliśmy, śmialiśmy się, kochaliśmy... Impreza trwała przez cały weekend. Wszystkiego najlepszego kochanie, świętowanie nigdy nie wydaje się wystarczająco długie!”, napisała aktorka pod serią zdjęć.
Dziś trudno już mówić o „małżeństwie z rozsądku”. To związek dojrzały, partnerski, pełen wzajemnego szacunku i wspólnych wartości. Przetrwali medialne burze, złośliwe komentarze i uprzedzenia. Udowodnili, że najlepszą reakcją na hejt jest... brak reakcji. I życie na własnych zasadach.
CZYTAJ TEŻ: Jej jedno zdanie uratowało karierę polskiego reżysera. Mało kto wie, ze legenda kina była jego wybawicielką
