Myślała, że dzieci przeszkodzą jej w karierze. Ikona lat 90. ujawniła zaskakującą prawdę o macierzyństwie
Kilka lat temu Reni Jusis otworzyła się na temat macierzyństwa i powrotu do pracy artystycznej. W rozmowie z autorkami podcastu „Tak mamy!” przyznała, że niemal siedmioletni urlop macierzyński nie był dla niej najlepszą decyzją. Artystka wspominała łzy, paparazzi pod domem i lęk przed wyjściem z dzieckiem na spacer.

Jakiś czas temu Reni Jusis zdobyła się na bardzo szczere wyznanie na temat macierzyństwa i powrotu do kariery. W rozmowie z autorkami podcastu „Tak mamy!” artystka otworzyła się wówczas na temat trudności, jakie spotkały ją po narodzinach dzieci. Wokalistka przyznała, że długi, niemal siedmioletni urlop macierzyński nie był dla niej najlepszą decyzją.
Macierzyństwo Reni Jusis – kiedy urodziły się jej dzieci?
Wokalistka, której hity takie jak „Zakręcona” czy „Kiedyś cię znajdę” znała cała Polska, została mamą po raz pierwszy w 2010 roku. Wtedy na świat przyszedł jej syn Teofil. Dwa lata później urodziła się córka Gaja. Przypomnijmy, że są to dzieci artystki i jej ówczesnego męża, Tomka Makowieckiego, z którym rozstała się w 2019 roku.
Dlaczego artystce trudno było wrócić na scenę?
Choć początkowo planowała szybki powrót na scenę, rzeczywistość okazała się zupełnie inna. „Swojemu managerowi powiedziałam, że za trzy miesiące wrócę i on mi tak zabookował koncerty. I zagrałam ten koncert. Oczywiście kapał mi pokarm, mimo chusteczek. Ja to zrobiłam z największą starannością, ale w pewnym momencie się rozpłakałam, myślami byłam gdzie indziej, to jest oszukiwanie publiczności. Poprosiłam, żeby te koncerty odwołał, nie organizował ich", wspominała.

Paparazzi i psychiczne obciążenie po drugim porodzie
Najtrudniejszy moment przyszedł po narodzinach drugiego dziecka. „Po drugim porodzie nie wyszłam z domu prawie przez miesiąc. To był luty, były straszne mrozy, wyjście z dzieckiem nie było nawet możliwe. Jeszcze stali paparazzi pod moim domem, bo bardzo chcieli zrobić mi to pierwsze zdjęcie. To też mnie bardzo obciążyło psychicznie", przyznała. „Starsze dziecko wysyłałam z babcią albo z tatą na spacer, a ja spędziłam te trzy tygodnie w domu, otwierając okno i wietrząc pokój. Nie byłam w stanie stawić czoła światu. Nie unosiłam tego. Jakiekolwiek wybory mnie osłabiały", dodała Reni Jusis.
Jak macierzyństwo zmieniło karierę wokalistki?
Artystka opowiedziała także, że połóg okazał się dla niej ogromnym wyzwaniem. „W szkole rodzenia skupialiśmy się na porodzie, a poród to jest góra kilkanaście godzin, a to te kolejne miesiące są niezwykle ważne. [...] To był rodzaj maratonu, po którym musiałam długo dochodzić do siebie", opowiadała.
Reni Jusis nie ukrywa, że macierzyństwo zmieniło jej życie i pracę. „Wydawało mi się, że dzieci będą mi przeszkadzać w karierze. Od kiedy przyszły na świat moje dzieci, strasznie trudno jest mi usłyszeć moje myśli. Kiedyś byłam autorką swoich płyt w 100 proc., teraz pracuję w zespole", kontynuowała. Z perspektywy czasu gwiazda przyznaje, że wieloletnia przerwa w karierze nie była najlepszym wyborem.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Ikona PRL-u bez wzajemności zakochała się w polskim muzyku. Dziś młodszy o 12 lat mąż jest jej ukojeniem. Nie utrzymuje kontaktu z rodziną
