Na scenie nie ma sobie równych, chroni swoją prywatność. Do niedawna nikt nie wiedział, kim jest jego partnerka
Igor Herbut i Małgorzata Dacko to para, której życie prywatne jest równie tajemnicze, co pełne pasji. Choć świat muzyki zna ich z sukcesów zespołu LemON, ich relacja to jeden z najlepiej strzeżonych sekretów polskiego show-biznesu. Kim jest kobieta, która zdobyła serce wokalisty i jak wygląda ich życie poza blaskiem reflektorów?

Igor Herbut, lider zespołu LemON, nigdy nie należał do artystów, którzy chętnie dzielą się szczegółami swojego życia osobistego. Choć w muzycznym świecie osiągnął spory sukces, jego życie poza nią wciąż pozostaje tajemnicą. Pewne jest jednak, że swoje serce oddał Małgorzacie Dacko, z którą doczekał się syna. Kim jest kobieta, którą Igor Herbut darzy tak wielkim uczuciem?
Kim jest Małgorzata Dacko, ukochana Igora Herbuta?
Igor Herbut i Małgorzata Dacko są razem od ponad dziesięciu lat, ale nigdy nie pragnęli stać się bohaterami tabloidów. Choć ich związek jest owiany tajemnicą, Małgorzata postanowiła zdradzić nieco więcej przy okazji 10-lecia zespołu LemON, udzielając wywiadu dla „Dzień Dobry TVN”. Wspomniała wtedy, jak poznała swojego przyszłego partnera – na początku Igor sprawiał wrażenie flirciarza, ale jak się okazało, to właśnie z nim spędziła kolejne lata. „To jest flirciarz. Na początku, gdy ten młody, zdolny wokalista bez grosza przy duszy mówił mi: "Och, jaka piękna blondynka na mnie patrzy", to mój wewnętrzny radar cwaniaczka działał od razu, że nie ze mną te numery. No, ale okazało się, że jednak ze mną", zwierzyła się wówczas.
Tajemnicza historia miłości Igora Herbuta i Małgorzaty Dacko
Małgorzata dodała, że ich historia jest nierozerwalnie związana z historią zespołu LemON. „Te 10 lat to jest historia LemON-a, ale też historia moja i Igora. Gdyby ktoś chciał stworzyć wykres naszej znajomości, to wystarczy, że po prostu kupi wszystkie płyty Igora i mógłby odkryć wszystkie wzloty i upadki, i w muzyce, i w relacji między dwójką ludzi” – powiedziała.


Małgorzata przez wiele lat była menadżerką słynnego muzyka, ale z czasem para postanowiła oddzielić życie zawodowe od osobistego. O tej decyzji było wówczas głośno, gdyż media spekulowały o ich rzekomym rozstaniu. Igor Herbut w wywiadzie z serwisem Plejada.pl stanowczo zaprzeczył tym plotkom, przyznając, że czasem trzeba podjąć trudną decyzję, by zachować równowagę w życiu osobistym i zawodowym. „Wspólna praca nie miała sensu. To się nie udawało, bo i ja, i Gosia jesteśmy zupełnie inni zawodowo i prywatnie. Pamiętam taki koncert we Wrocławiu, przed którym unosiłem się jako artysta, a ona — jako menedżerka. Potem wróciliśmy do jednego domu. Mieliśmy udawać, że to się nie wydarzyło? Dziwna sprawa", wyznał.

Jak Igor Herbut i Małgorzata Dacko łączą życie zawodowe z prywatnym?
Dziś nie ma mowy o kryzysach. Obecnie są rodzicami chłopca, którego imię ujawnili w 2019 roku. Kai, bo takie imię nadali synowi, to dla nich „ocean miłości”. Igor w swoich mediach społecznościowych przyznał, że „ai” to „miłość” po japońsku, zaś "kai" to ocean, symbol głębi uczucia, jakie łączą ich rodzinę. „To, co się wydarzyło, i dzieje się, jest bardzo zbliżające, magiczne, jasne, niewiarygodne i piękne. W poniedziałek 15.07.2019 o godzinie 19:00 na Świat przyszedł nasz syn. Jest zdrowy i piękny! Kocham Cię synku”, napisał.
Małgorzata natomiast w jednym z wywiadów wspomniała, że Igor świetnie spełnia się w roli ojca i to do syna kieruje część swoich najnowszych utworów. Dla samego muzyka Kai stał się ogromną inspiracją, chociaż wbrew celebryckim trendom, nie zamierza pokazywać twarzy swojego dziecka w mediach. W rozmowie z vivą.pl podkreślił, że dziecko odmieniło jego dotychczasowe życie. „Rozjaśnił moje życie. O tym śpiewam. O tym chciałbym opowiedzieć. Moje życie stało się lepsze. Chciałbym teraz, za pośrednictwem muzyki, przekazać innym choć trochę tej miłości, którą otrzymałem. Bo ja tylko to potrafię. Tylko pisać i śpiewać”, mówi. W innej rozmowie dodał: „To naprawdę niesamowite, jak on potrafi jednoczyć ludzi. Dużo się przytulamy, całujemy, śmiejemy, gramy na ukulele”.

„Zainspirowały mnie przepiękne ręcznie robione mobile, które zamówiliśmy dla mojego syna i które codziennie razem obserwujemy. Wykonała je na nasze zamówienie wyjątkowa osoba, która uświadomiła mi, jak świat od pierwszych dni życia postrzega swoimi młodziutkimi zmysłami mój syn. To bardzo fascynujące i inspirujące, jak bardzo możemy wspierać rozwój dziecka tym, jak spędzamy z nim czas. Mógłbym o tym opowiadać godzinami”, dodał w rozmowie z Rafałem Kowalskim.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Polacy nie mają pojęcia, że ikona włoskiej piosenki ma córkę. Ma dopiero 13 lat a już żyje w luksusie niczym prawdziwa księżniczka


Rodzicielstwo Igora Herbuta – syn Kai jako inspiracja
Muzyk zapewnił również: „Nie pokazuję synka, ponieważ bez jego zgody nie chcę tego robić. Jeśli zatańczy ze mną podczas transmisji na żywo, to mnie tym uszczęśliwi, ale to będzie jego decyzja, tak samo jak to, czy będzie osobą publiczną, czy nie” – dodał.
W rozmowie z vivą.pl w 2023 roku zaznaczył, że wraz z ukochaną zdecydowali, by Kai nie doświadczał takich bodźców jak telewizja. „Jeszcze nie oglądamy razem bajek, mój syn tego nie robi. Jedyną animacją, jaką obejrzeliśmy w jakiejkolwiek części to jest Mój Sąsiad Totoro. Jeśli chodzi o bajki to tylko słuchamy muzyki z nich. Albo śpiewam mu je”.
Chwilę później wokalista wyznał, że ich syn powoli mówi w dwóch językach. „Kai już jest dwujęzyczny. Ale nie działa u nas to tak, że oboje rodzice mówią do niego po angielsku. U nas jest tak, że jest wspaniała osoba, która bardzo często spotyka się z Kaiem i rozmawiają tylko w obcym języku. Bo mój angielski to nie jest angielski. Moje dziecko teraz mówi lepiej niż ja, gdy wyjechałem po raz pierwszy do Nowego Jorku”, zwierzył się Igor Herbut. „Chyba to nie działa, gdy mieszasz te języki, bo dziecko wie, że łatwiej jest Ci komunikować w innym języku. Tak naprawdę lepiej – jeśli jest taka możliwość – mieć osobę, która mówi tylko w języku obcym. Wtedy jest to naturalne, przez zabawę i pozwala wiele odkrywać. U nas się to sprawdza. Mój kochany człowiek często uczy mnie słów, których ja sam nie znam. To jest fantastyczne”, podsumował.
Igor Herbut i Małgorzata Dacko tworzą zgraną, kochającą się rodzinę, której życie poza reflektorami pozostaje ich prywatnym światem – pełnym miłości, inspiracji i harmonii.

