Najmłodszy syn gwiazdy TVN rozpoczyna karierę. Ma zaledwie 5 lat, a już ma własnego agenta
5-letni Henryk Majdan rozpoczyna nowy etap – treningi piłkarskie, agent i wsparcie taty-trenera to dopiero początek. Małgorzata Rozenek-Majdan zdradza kulisy rodzinnych zmian i emocji związanych z wyjazdem najstarszego syna do Paryża.

5-letni Henryk Majdan rozpoczyna sportową przygodę. Jego tata, Radosław Majdan, został trenerem i zadbał nawet o… agenta dla syna. Małgorzata Rozenek-Majdan zdradziła, jak przygotowują Henia do nowego roku szkolnego i zdradziła niezwykłe kulisy.
5-letni Henio Majdan zaczyna treningi i ma agenta! Rozenek i Majdan nie próżnują
Nowy rok szkolny zbliża się wielkimi krokami, a w rodzinie Rozenek-Majdan nie ma miejsca na przypadki i nudę. Małgorzata Rozenek-Majdan w rozmowie z Plejadą podkreśliła, że najmłodszy z jej trzech synów – 5-letni Henryk – wchodzi w zupełnie nowy etap. W domu, gdzie każdy dzień pełen jest planów, emocji i obowiązków, Henio będzie uczęszczał na... treningi piłkarskie . Czy pójdzie w ślady taty? Na razie będzie zgłębiał tajemnice sportowego świata.
Ale to nie wszystko. Trenerem chłopca został sam Radosław Majdan. Były piłkarz ma już konkretne plany. Okazuje się, że zadbał o każdy detal nowej rzeczywistości najmłodszego syna.
„Radosław już zapisał Henia na piłkę, będzie go woził, już jest jego trenerem. Już ogarnął Heniowi agenta i ogólnie Radzio już ma wszystko przygotowane dla Henia na tę nową rzeczywistość. Treningi, a oprócz tego wszystkie zajęcia dodatkowe, które przy okazji miał. Tadzio tak samo”, zwierzała się Małgorztą Rozenek-Majdan w rozmowie z Plejadą. U boku wspierających rodziców Heniowi z pewnością nie zabraknie inspiracji i możliwości, by rozwijać skrzydła.
Sprawdź też: Małgorzata Rozenek-Majdan błyszczała na gali u Mensah i Brzoski. Jej kreacja miała ukryte znaczenie

Rodzinne zmiany: wyjazd Stanisława Rozenka do Paryża
Podczas rozmowy z Plejadą, Małgorzata Rozenek-Majdan nie ukrywała również wzruszenia związanego z nadchodzącymi zmianami w rodzinie. Jej najstarszy syn, Stanisław – owoc wcześniejszego związku z Jackiem Rozenkiem – szykuje się do wyjazdu do Paryża. Cała rodzina planuje podróż kamperem, by wspólnie towarzyszyć mu w tym przełomowym momencie.
„Ruszamy kamperem, żeby po pierwsze spędzić trochę ten czas razem w kamperze, bo kochamy to robić, ale przede wszystkim po to, żeby przeprowadzić Stasia do Paryża”, zdradziła Małgorzata. Przyznała też, że mimo silnego charakteru, bardzo przeżywa każdą zmianę.
Za fasadą błysku fleszy kryje się codzienność – pełna troski, wsparcia i matczynej miłości, która nie zna granic. Bo każdy rodzic pragnie tylko jednego: by jego dziecko mogło bezpiecznie spełniać swoje marzenia.
„Będę płakać na pewno. Jestem niby matką surową, niby jestem wymagająca, niby jestem ta, która najwięcej krzyczy w domu, ale mam takie wrażenie, że po prostu kocham ich z każdym dniem coraz bardziej i jak ich nie ma, to mi ich brakuje bardzo”, opowiadała nie kryjąc emocji.
Czytaj też: Pierwsza miłość ikony lat 80. zdawała się wieczna. Ale jedna decyzja pogrzebała wszystko, co razem budowali