O jej metamorfozie huczy cały internet. Ale to, co popularna aktorka Polsatu mówi dziś o swoim życiu, zaskoczyło wszystkich
Aneta Zając przeszła spektakularną metamorfozę, która poruszyła całą Polskę. Choć wiele osób komentuje jej nowy wygląd, sama aktorka skupia się na tym, co najważniejsze – zdrowiu, równowadze i życiowych zmianach. W szczerej rozmowie z Magdą Mołek w programie „W moim stylu” oraz w wywiadach dla mediów opowiedziała, jaką drogę przeszła od momentu, gdy postanowiła zawalczyć o siebie.

Aneta Zając – jedna z najpopularniejszych aktorek Polsatu – od miesięcy wzbudza ogromne zainteresowanie internautów. Jej spektakularna metamorfoza, którą po raz pierwszy szerzej skomentowała w rozmowie z Magdą Mołek w programie „W moim stylu”, wywołała prawdziwą falę komentarzy. Ale nie tylko wygląd przyciąga uwagę. To, co naprawdę poruszyło Polki, to siła, z jaką aktorka opowiedziała o swojej walce o zdrowie, wewnętrzny spokój i prawo do proszenia o pomoc. W szczerych słowach opisała proces przemiany, który – jak przyznaje – zmienił ją nie tylko zewnętrznie, ale przede wszystkim psychicznie i emocjonalnie.
Aneta Zając: kluczowy moment: kiedy zdecydowała się na zmianę
W rozmowie z Magdą Mołek w programie „W moim stylu” Aneta Zając przyznała, że przełom w jej życiu nastąpił w styczniu. To wtedy zrozumiała, że sama nie poradzi sobie z problemami zdrowotnymi.
„Musiałam przyznać sama przed sobą, że nie dam rady i muszę poprosić kogoś o pomoc” – wyznała.
Aktorka przyznała, że przez lata była przekonana, że ze wszystkim musi radzić sobie sama. Dopiero po wykonaniu profesjonalnych badań i rozmowie z lekarzem zrozumiała, że kluczowe jest sięgnięcie po pomoc.
„Zawsze wydawało mi się, że sobie poradzę. A potem zrozumiałam, że to już moment, by odpuścić i iść po pomoc.”
Ten moment – jak sama podkreśla – był początkiem nie tylko jej fizycznej, ale także emocjonalnej przemiany.
Zobacz też: Mikołaj Krawczyk oskarża byłą partnerkę o alienowanie dzieci. Na jej komentarz nie trzeba było długo czekać

Specjalista i świadome podejście do zdrowia
Zając rozpoczęła swoją przemianę od badań. W wywiadzie mówiła, że dopiero wyniki pokazały jej, jak bardzo potrzebowała specjalistycznego wsparcia. „Byłam przeciążona i źle się czułam” – powiedziała w rozmowie z Pomponikiem. Nie chodziło jej o modną dietę czy szybkie odchudzanie, lecz o zdrowie i wewnętrzny balans.
„To nie chodzi o wagę, tylko o to, żeby być w prawidłowym BMI” – zaznaczyła.
Aktorka ostrzega przed samodzielnym eksperymentowaniem z dietami. W jej przypadku dopiero indywidualny plan przygotowany przez lekarza przyniósł efekty. „Korzystanie z kolejnej modnej diety może jeszcze bardziej pogorszyć sprawę” – przestrzegła.
Zając podkreśla, że dziś świadomie zachęca innych, zwłaszcza kobiety, do regularnych badań i dbania o siebie. Jako ambasadorka kampanii „Dotykam = wygrywam” przypomina o znaczeniu profilaktyki raka piersi i samokontroli.
ZOBAC TEŻ: Krawczyk w gorzkich słowach ocenił byłą partnerkę, wymownie odpowiedziała. Jeden gest wystarczył
Chcesz zobaczyć tę treść?
Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby Instagram i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.
Aneta Zając o kulisach swojej metamorfozy
Aneta Zając w rozmowie z Magdą Mołek przyznała, że jednym z jej największych sukcesów było całkowite odstawienie słodyczy.
„Powiedziałam sobie: od dzisiaj nie jem słodyczy. Jestem zadaniowa, muszę wyznaczyć cel i wtedy wiem, w którą stronę mam iść.”
Zamiast cukierków, lodów czy jagodzianek wybiera świeże owoce – truskawki i borówki. Jak przyznaje, po pewnym czasie organizm sam przestał ich potrzebować. Sama przygotowuje większość posiłków i unika przypadkowego jedzenia na planie zdjęciowym.
Sport również stał się jej sposobem na odzyskanie energii i równowagi. Od trzech lat ćwiczy pilates na reformerach – trzy razy w tygodniu, po godzinie. Dodatkowo pokochała bieganie, choć jeszcze pół roku wcześniej było to niemożliwe.
„Bardzo pomaga mi w tym sport. Biegałam rano w Hiszpanii, bo tylko wtedy było znośnie. Teraz czerpię z tego radość.”
Dziś sport jest dla niej formą terapii i sposobem na redukcję stresu, który – jak mówi – potrafił wcześniej zdominować jej życie.
Chcesz zobaczyć tę treść?
Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby Instagram i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.
Chcesz zobaczyć tę treść?
Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby Instagram i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.
Wewnętrzna przemiana i jej wpływ na codzienne życie
Zając podkreśla, że jej metamorfoza zaczęła się od środka. Zmiana nawyków i pracy nad ciałem przyniosła też wewnętrzny spokój.
„Częściej się uśmiecham, częściej się cieszę. Nawet jeśli coś mnie kiedyś denerwowało – teraz potrafię przejść obok.”
Aktorka zauważa, że wcześniej funkcjonowała w nieustannym napięciu. Dziś stawia na sen i równowagę.
„Wcześniej nie dbałam o to, ile śpię. Teraz wiem, że pięć godzin to za mało. Staram się spać minimum osiem.”
Najbliżsi – synowie, rodzina i przyjaciółka Urszula Dębska – wspierają ją na każdym kroku. Z Urszulą nie tylko ćwiczy pilates, ale i wspólnie biega. Jak mówi, nauczyła się już nie bać prosić o pomoc. „To bardzo zbliża ludzi” – dodaje.
Chcesz zobaczyć tę treść?
Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby Instagram i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.
Praca zawodowa, relacje i przyszłość po 21 latach w serialu
Aneta Zając od 21 lat występuje w serialu „Pierwsza miłość”. Choć przez chwilę myślała o odejściu, dziś nie żałuje, że została. To praca, która daje jej stabilizację i bezpieczeństwo – szczególnie ważne jako mamie dwóch nastolatków. Poza planem serialu rozwija karierę teatralną, występując m.in. w spektaklu „Lista męskich życzeń” u boku Waldemara Obłozy i Kacpra Kuszewskiego.
Nie zamyka się jednak na nowe wyzwania. „Za pięć lat chcę być zdrowa, szczęśliwa i w otoczeniu najbliższych” – mówi z uśmiechem. Choć na horyzoncie nie ma nowej miłości, przyznaje, że jest zakochana w samym życiu.
Czytaj też: Aneta Zając zdobyła się na szczere wyznanie, nie owija w bawełnę: "Miłość nas napędza"
Kobieta z klasą, która inspiruje tysiące Polek
Wywiad Anety Zając w programie „W moim stylu” poruszył wiele osób. Aktorka nie tylko otworzyła się na temat swojej przemiany, ale i pokazała siłę, jaką daje szczerość i samoakceptacja.
Widzowie byli zgodni: Aneta Zając zyskała nową rzeszę fanów – nie za sprawą wyglądu, ale autentyczności.
„Tej dziewczyny da się słuchać. Nie zmyśla, nie wyolbrzymia, nie koloruje. Życiowo i konkretnie” – napisała jedna z internautek.
„Od Anety zawsze biło takie ciepło. Eteryczna, mądra kobieta. I duża inspiracja” – dodała inna, zauważając, że aktorka przeszła przez falę hejtu związaną z rzekomymi „zastrzykami”, ale pokazała klasę i siłę.
Inni komentowali:
„Aneta to taka ciepła i urocza kobieta. Przykre jest, że narażona jest na nieprzyjemności, ale podziwiam ją za to, jak sobie z tym radzi”
„Piękna metamorfoza pani Anety. Inspirująca, motywująca, a nienachalna. Gratuluję odwagi sięgnięcia po pomoc i wytrwałości”
„Trzeba przyznać, że kobieta ma klasę. Fajnie, że zawalczyła o siebie i swoje zdrowie. Wygląda kwitnąco i psychicznie też widać, że zaszła zmiana”
Wielu widzów przyznało, że nie znało wcześniej Anety Zając od tej strony:
„Nie oglądam ‘Pierwszej miłości’, ale z przyjemnością obejrzałam wywiad i szanuję ją jako człowieka”
„Myślę, że ta rozmowa pozwoliła szerszej publiczności poznać lepiej panią Anetę. Bardzo zyskuje przy takim poznaniu”
To właśnie ta szczerość, takt i spokój sprawiły, że Aneta Zając stała się dziś inspiracją dla wielu kobiet w Polsce. Kobiet, które – tak jak ona kiedyś – odkładają siebie na później. Dziś Aneta głośno mówi:
„Hej, ty też jesteś ważna. Zatrzymaj się, spójrz na siebie. Jeśli będziesz zdrowa i będziesz dobrze się czuła, to wszyscy dookoła też się dobrze czują.”


Bibliografia:
Wywiad Magdy Mołek z Anetą Zając, program „W moim stylu", Komentarze widzów programu „W moim stylu” – YouTube, wrzesień 2025, plejada.pl, pomponik.pl