Reklama

Robert Wolański był dla niej nie tylko miłością życia, ale i bezpiecznym portem – ich związek przetrwał niemal trzy dekady, pełne bliskości, duchowej więzi i codziennej czułości. Był jej drugim mężem. Choć pierwsze małżeństwo Agnieszki Maciąg z Pawłem Maciągiem zakończyło się rozstaniem, jedno pozostało niezmienne – głęboka, niemal rodzinna więź z Barbarą Wrzesińską, matką jej byłego męża.

Ta relacja – oparta na wzajemnym szacunku, serdeczności i zrozumieniu – przetrwała próbę czasu, zmian i życiowych zakrętów. „Cieszy mnie, że wciąż jest obecna w naszym życiu” – mówiła Agnieszka z wdzięcznością w jednym z wywiadów.

Agnieszka Maciąg – pożegnanie

W czwartek, 27 listopada, media obiegła tragiczna wiadomość. Odeszła Agnieszka Maciąg – modelka, ikona lat 90., autorka książek i kobieta, która przez dekady inspirowała swoją duchowością, stylem i siłą. Pożegnał ją ukochany mąż, Robert Wolański. Poznali się w 1996 roku na planie sesji zdjęciowej. Ona – gwiazda modelingu. On – uznany fotograf. Miłość pojawiła się od pierwszego wejrzenia i przetrwała niemal trzy dekady. Ich wspólne życie było nie tylko miłością, ale i duchową podróżą. Maciąg zrezygnowała z błysków fleszy, by zająć się tym, co naprawdę ważne – rodziną, rozwojem, pisaniem. W jej oczach Wolański był nie tylko partnerem – był domem, przystanią, sensem.

„Dzisiaj zgasło moje Słońce. Światło, które zmieniło moje życie. Dało mi miłość. Siłę. Wiarę i zaufanie. Światło, które rzucało jasność na naszą wspólną drogę. Nasz sens życia. Nasz dom i miejsce na ziemi. Światło, które dało cud narodzin. Teraz światłością jesteś ty. Bądź wolna, bo zawsze kochałaś wolność. Będę zawsze widzieć twoje oczy pełne miłości. Twoja radość i pełnia życia będą żyć we mnie zawsze”, wyznał.

Czytaj też: Była najpiękniejszą polską modelką lat 90., na wybiegach jednak nie zabawiła długo. Zobacz, czym jeszcze zaskakiwała Agnieszka Maciąg

Agnieszka Maciąg, Polska 1998
Agnieszka Maciąg, Polska 1998 fot. Źyburtowicz/AKPA

Małżeństwo Agnieszki Maciąg i Pawła Maciąga. Tak wyglądała ich relacja

Zanim Agnieszka poznała Roberta, była żoną Pawła Maciąga – syna wybitnej aktorki. Był 1992 rok. Ich miłość była młoda, intensywna, trochę szalona – taka, której nie trzeba tłumaczyć światu. Ślub cywilny Agnieszka i Paweł wzięli po cichu, bez rozgłosu, w wielkiej tajemnicy. Dla świata była to niespodzianka, ale jedna osoba dowiedziała się o wszystkim jako pierwsza – Barbara Wrzesińska. Agnieszka wspominała ten moment z emocją: „Była... przerażona! Widziałam w jej oczach lęk”, cytuje jej wypowiedź Dziennik.pl. Obawiała się, że usłyszy: „To za wcześnie”. Ale Barbara Wrzesińska – jak zawsze – zachowała klasę. Nie oceniła. Nie skrytykowała. Przeciwnie – starała się zrozumieć.

Sama aktorka wspominała: „Kochali się, ale byli niedojrzali. Dlatego martwiła mnie przyszłość tego małżeństwa. Oni jeszcze nie wiedzieli, kim tak naprawdę chcą być, jakie podjąć decyzje. Mieli szalone, przypadkowe plany, gubili się w marzeniach. Paweł ciągle szukał swojej drogi. Studiował na czterech wydziałach, ale żaden nie zainteresował go na tyle, by go ukończyć. Ja jednak nie zamierzałam się narzucać. Patrzyłam i czekałam, co się wydarzy” [cytat za Dziennik.pl].

Sprawdź też: Agnieszka Maciąg w ostatnim wywiadzie VIVY! Mówiła o życiu w zgodzie ze sobą, miłości, uważności. Dziś jej słowa nabierają jeszcze większej mocy

Białystok, 28.10.1996 Agnieszka Maciąg z mężem Pawłem Maciągiem
Białystok, 28.10.1996 Agnieszka Maciąg z mężem Pawłem Maciągiem PAP/Zdzisław Lenkiewicz
Barbara Wrzesińska 1995
Barbara Wrzesińska
1995 fot. Żyburtowicz/AKPA

Barbara Wrzesińska pokochała Agnieszkę Maciąg od początku. „Pomyślałam: Jest super – mój syn ma dobry gust! Byłam mu też wdzięczna. Zawsze chciałam mieć córkę, którą mogłabym tulić do serca, całować w policzek. Matki od początku powinny mieć świadomość, że wychowują syna dla innej kobiety. Naszymi wyborami powinna kierować miłość. Jak mogłabym nie polubić dziewczyny, która obdarzyła uczuciem mojego syna?, mówiła [cytat za Dziennik.pl].

Rok po ślubie ich życie zmieniło się na zawsze – na świecie pojawił się Michał, ich ukochany syn. Barbara Wrzesińska była dla synowej opoką. Wspierała ją, uczyła dystansu, pomagała „postawić do pionu”. Była zawsze obecna. Ich relacja to rzadko spotykana więź – oparta na zaufaniu, trosce i kobiecej solidarności.

Czytaj również: Trwali razem mimo burz i milczenia. Dziś historia miłości Agnieszki Maciąg i Roberta Wolańskiego wzrusza do łez...

Przyjaźń Agnieszki Maciąg z teściową - Barbarą Wrzesińską

Małżeństwo Agnieszki Maciąg i Pawła Maciąga rozpadło się po kilku latach, w 1996 roku. Coś pękło, coś się skończyło. Rozmowa o rozstaniu z Pawłem była dla Agnieszki jedną z najtrudniejszych. Najbardziej bała się powiedzieć o tym kobiecie, którą szczerze podziwiała, kochała, i z którą przez lata dzieliła nie tylko rodzinne chwile, ale i prawdziwą przyjaźń. A jednak to właśnie Barbara Wrzesińska dowiedziała się jako pierwsza. Agnieszka wiedziała, że ma przed sobą kobietę wyjątkową – taką, która potrafi kochać syna, a jednocześnie dostrzegać jego ludzkie słabości.

Nie idealizowała. Nie oceniała. Przyjęła wieść o rozstaniu z godnością i serdecznością, która rozjaśniła najtrudniejszy moment. Z delikatnością i zrozumieniem patrzyła na dramat młodych ludzi, którzy kiedyś patrzyli sobie w oczy z miłością. Wiedziała, że małżeństwo to subtelna partytura – a gra w duecie nie zawsze brzmi harmonijnie. Ale podkreśla jedno: Agnieszka i Paweł to ludzie szlachetni. Kochają swojego syna Michała ponad wszystko. I gdyby istniała choćby cień szansy na porozumienie – z pewnością by się nie rozstali. Wspólna droga nie była im jednak pisana.

Czytaj też: Śmierć Agnieszki Maciąg poruszyła tysiące serc. Jej ostatnie słowa dają dużo do myślenia

Barbara Wrzesińska
Barbara Wrzesińska fot. Krzemiński Jordan/AKPA

„Jej słowa sprawiły, że łatwiej było mi to przetrwać” – wspominała Agnieszka [cytat za Dziennik.pl]. Bo Barbara Wrzesińska rozumiała, że nie każda decyzja wynika z błędu – czasem jest smutną koniecznością. W świecie, gdzie wiele relacji kończy się dramatem, ich więź przetrwała w pełnej szacunku ciszy i przyjaźni. „Pamiętam, jak Basia powiedziała smutnym głosem: „Ale to, że się rozstajecie, nie znaczy, że nie wolno nam się przyjaźnić. Niezależnie od tego, jak i z kim chcecie dalej żyć, staliśmy się rodziną. I nie wolno tego psuć”, mówiła Agnieszka Maciąg [cytat za Dziennik.pl].

Pisarka mówiła o teściowej z podziwem i czułością: „Basia jest autorką swojego życia. Stworzyła świat idealny, w którym ludzie się kochają. I... jej się to udaje! Bardzo chciałabym brać z niej przykład”.

Ich relacja – niezwykła, oparta na wzajemnym szacunku i bezwarunkowej akceptacji – przetrwała wszystko, nawet rozwód. Najpiękniejsze jednak było to, że Barbara Wrzesińska z otwartym sercem przyjęła również nowego partnera Agnieszki, Roberta Wolańskiego. „Najbardziej niezwykłe jest to, że polubiła mojego obecnego mężczyznę, Roberta. Cieszy mnie, że wciąż jest obecna w naszym życiu” – mówiła poruszona Agnieszka [cytat za Dziennik.pl].

Zobacz także: Macierzyństwo było dla niej jedną z najpiękniejszych lekcji życia. Dzieciom dawała jak najwięcej miłości, uwagi i samej siebie

Agnieszka Maciąg z córką, fot. Robert Wolański
Agnieszka Maciąg z córką, fot. Robert Wolański

Agnieszka Maciąg – życie, miłość i pamięć

Była ikoną mody, twarzą lat 90., ale także autorką, duchową przewodniczką. Po zakończeniu kariery w show-biznesie poświęciła się medytacji, jodze i pisaniu. Jej poradniki o uważności, zdrowiu i kobiecej sile cieszyły się ogromną popularnością.

Zawsze elegancka, skromna, cicha – a przy tym odważna, silna i mądra. Odeszła zbyt wcześnie, ale zostawiła po sobie światło.

Agnieszka Maciąg, Viva! 17/2014
Agnieszka Maciąg, Viva! 17/2014 Robert Wolański
Agnieszka Maciąg, Viva! 17/2014
Agnieszka Maciąg, Viva! 17/2014 Robert Wolański

Źródło: Dziennik.pl, Plejada, Fakt

Reklama
Reklama
Reklama