Po latach wraca do TzG, zmieniła zdanie tylko dla niej! Już przed emisją zapisała się w historii show
Janja Lesar wraca do „Tańca z gwiazdami” po trzyletniej przerwie i już zapisuje się na kartach historii programu. W duecie z Katarzyną Zillmann stworzy pierwszy damski duet w polskiej edycji show. Kulisy przygotowań, emocje i decyzja tancerki wzbudzają ogromne zainteresowanie jeszcze przed premierą nowego sezonu.

Po trzyletniej przerwie Janja Lesar wraca do „Tańca z gwiazdami” i zapisuje się w historii programu! Wraz z Katarzyną Zillmann stworzy pierwszą kobiecą parę taneczną w polskiej edycji show. W jednej z najnowszych rozmów zdradza kulisy przygotowań, emocje i powody, dla których zdecydowała się wrócić na parkiet.
Historyczny duet w Tańcu z Gwiazdami: Janja Lesar i Katarzyna Zillmann w parze kobiecej
Janja Lesar po niemal trzyletniej nieobecności wraca do polskiej edycji programu „Taniec z gwiazdami”. Jej powrót zapisze się na kartach historii show – po raz pierwszy na parkiecie pojawi damski duet. Partnerką Lesar będzie Katarzyna Zillmann, wioślarka, wicemistrzyni olimpijska, mistrzyni świata i Europy, startująca w czwórce podwójnej, która już na starcie budzi zachwyt trenerki. Ten przełomowy duet przyciąga uwagę nie tylko ze względu na swoją unikalność, ale też na osobowości obu uczestniczek.
Lesar znana jest widzom jako „tancerka od zadań specjalnych”. To utalentowana i wszechstronna tancerka, trenerka i choreografka, a także jedna z najbardziej doświadczonych oraz cenionych postaci w programie. Jej profesjonalizm, empatia i umiejętność dostrzegania potencjału w partnerach tanecznych przez lata zaskarbiły jej sympatię fanów programu. Tym razem podjęła się wyjątkowego wyzwania, tworząc pierwszą kobiecą parę w historii „Tańca z gwiazdami”.
Powrót po latach: Co skłoniło Janję Lesar do takiej decyzji?
Choć Janja Lesar przez długi czas nie brała pod uwagę powrotu do programu, propozycja zatańczenia z kobietą była dla niej impulsem, którego nie mogła zignorować. „W ogóle nie planowałam tego. Nigdy nie myślałam, że jeszcze zatańczę w programie. Dla żadnego faceta bym nie wróciła. Ale kiedy padła propozycja, żeby zatańczyć z kobietą – wiedziałam, że to jest dla mnie”, wyznała w rozmowie z Plejadą.
Tancerka nie ukrywa, że sama była zaskoczona ofertą. Przygotowywała się do nowego sezonu trenerskiego, intensywnie trenując w swojej rodzinnej Słowenii. Jak przyznała, robiła to nieświadomie, jakby coś „prowadziło ją do tego momentu”.
Taniec bez podziałów: Emocje, rytm i autentyczność
Janja Lesar z entuzjazmem mówi o swojej partnerce tanecznej. Podkreśla, że Katarzyna Zillmann świetnie radzi sobie na treningach, które ruszyły już pełną parą! Tancerka dodaje, że od samego początku między nimi zapanowała świetna energia. Treningi rozpoczęły od tańców latynoamerykańskich, a efekty są już widoczne. Docenia jej rytmiczność, motorykę i pozytywną energię. „Kasia ma ogromny potencjał. Czuje rytm, ma świetną motorykę i widać, że wysiłek fizyczny nie jest jej obcy. Do tego jest piękna, kontaktowa i ma w sobie radość, która daje nam obu mnóstwo energii”, mówiła.

Janja Lesar wyraźnie zaznacza, że nie zamierza odwzorowywać klasycznego podziału – ani ona, ani Katarzyna nie będą odgrywać typowych męskich czy żeńskich ról. Najważniejsze mają być: emocje, ruch i autentyczne partnerstwo.
„Nie chcę, żeby Kasia musiała odgrywać rolę mężczyzny albo ja. Zależy mi, żeby w tańcu zostało tylko to, co najważniejsze – ruch, emocja i partnerstwo”, dodawała w Plejadzie. Lesar porównała sytuację do męskiego duetu Michała Danilczuka i Jacka Jelonka, który wcześniej wystąpił w show. „Mam wrażenie, że nam będzie łatwiej, bo kobieca czułość jest naturalna i akceptowana społecznie. U Jacka i Michała było więcej ograniczeń. My możemy pozwolić sobie na większą otwartość”, opowiadała na łamach serwisu.
Sprawdź też: Taneczna partnerka Czerneckiego nie kryje emocji. Wiemy, co z jej udziałem w dalszej części show. Ujawniła prawdę

Przeszłość i przyszłość Janji Lesar w "Tańcu z gwiazdami"
Debiut Janji Lesar w „Tańcu z gwiazdami” miał miejsce w 2008 roku. Jak przyznaje, była wtedy inną osobą – bardziej skoncentrowaną na wyniku niż na samej radości tańca. Mimo to, z programu wyniosła nie tylko doświadczenie, ale też trwałe przyjaźnie z byłymi partnerami, takimi jak Dawid i Michał Kwiatkowscy, Damian Kordas (z którym sięgnęła po wygraną w 10. edycji „Tańca z Gwiazdami”) czy Wiesław Nowobilski.
Janja Lesar z charakterystyczną dla siebie powściągliwością i wdziękiem podchodzi do pytania o możliwą przyszłość w roli jurorki „Tańca z gwiazdami”. Choć nigdy wcześniej nie rozważała takiego scenariusza, nie wyklucza, że kiedyś mogłaby przyjąć taką propozycję. Nie jest jednak typem osoby, która łatwo wydaje surowe oceny – w jej naturze leży empatia, nie krytyka. Mimo to, zostawia sobie otwartą furtkę.
Gdyby pojawiła się konkretna oferta, być może byłaby jedną z tych, którym po prostu nie sposób się oprzeć. „Nie myślałam o tym. Nie wiem, czy umiałabym kogoś źle ocenić. Ale nigdy nie mów "nigdy". Jeśli kiedyś taka propozycja padnie, pewnie będzie nie do odrzucenia”, wyznała na koniec rozmowy w Plejadzie.
