Reklama

Marcin Bisiorek, zwany przez fanów Bisiorem, to lekarz z wykształcenia, który stał się radiowcem, medialną osobowością i uwielbianym komentatorem wydarzeń w „Szkle Kontaktowym” TVN24. Od jego debiutu w „Szkiełku”, jak mówią słuchacze, minął niedawno rok... Poznaj sekrety dziennikarza!

Reklama

Marcin Bisiorek: Anioł nie człowiek

Sam przedstawia się tak: „miły, sympatyczny radiowy grajek i gaduła, generalnie „Anioł, nie człowiek”jak mawia moja teściowa”. Marcin Bisiorek urodził się w 1971 roku w Łodzi. Miał zostać lekarzem. Skończył akademię medyczną i w połowie lat 90. odbył staż w Szpitalu im. Mikołaja Kopernika w Łodzi. Szybko przekonał się jednak, że jego prawdziwą pasją jest radio.

Marcin Bisiorek, 07.11.2012.
Marcin Bisiorek, 07.11.2012. Fot. VIPHOTO/EAST NEWS

„Tak się życie ułożyło — byłem na studiach lekarskich i powstała wtedy komercyjna radiofonia w Polsce, dostałem pracę w łódzkim radiu Manhattan — a kiedy zakończyłem studia, to był wtedy taki okres, że dla młodych lekarzy nie było etatów, nie było też rezydentur. Łatwiej było zostać radiowcem niż lekarzem”, mówił przy okazji debiutu w „Szkle kontaktowym”.

W 1992 roku związał się z pierwszą w Łodzi prywatną rozgłośnią lokalną Radiem Manhattan (potem Eska Łódź), a następnie objął funkcję szefa muzycznego oraz dyrektora programowego w znanych stacjach – Eska Warszawa, Eska Rock oraz Muzo.fm, której był współtwórcą. W 2023 roku dołączył do zespołu Radia 357, gdzie prowadzi audycje „Mam grać?” i „Happy Noise”. A w lipcu 2024 zadebiutował jako komentator „Szkła Kontaktowego” TVN24.

Czytaj także: Wstrząs w Polsacie! Zygmunt Solorz odsunięty od władzy przez własną fundację

Bisior to Ty?! Niemożliwe

Marcin Bisiorek jest radiowcem, który rozumie specyfikę i docenia intymność radia. Nie przepadał za kamerą w radiowym studio. Uważał, że tę kameralność odbiera i że słuchacze/widzowie tracą pole dla wyobraźni. Opowiadał też, że czasem, gdy ludzie poznawali go, byli zdziwieni. Nie potrafili od razu połączyć głosu z osobą, którą widzieli. „To ty, Bisior? Niemożliwe!”, mówili. To dla niego zaleta radia, że pozwala kreować każdemu swój świat, „wyobrażać sobie”. W rozmowie z Piotrem Stelmachem z radiowej Trójki mówił: „Pracując w radiu musisz się znać na muzyce — ludzie wybierają radio, bo gra muzykę. Drugi element to osobowości, bo słuchają twoich głosów i chcą się z nimi jakoś utożsamiać. Trzeci aspekt to dobre produkcje dźwiękowe. Jeśli nie masz tych powyższych elementów, to badania niczego nie załatwią”, tłumaczył, komentując badania słuchalności. Ma mnóstwo pomysłów i kreatywności. Jako zapowiedź audycji „Mam grać?” napisał przeróbkę „Reduty Ordona”, „Nam gadać nie kazano...”

Kiedy debiutował w „Szkle kontaktowym” powiedział, że będzie się starał, żeby w tym programie być lepszy niż polska reprezentacja na Euro. Po odejściu Katarzyny Kasi i Grzegorza Markowskiego, którzy w TVP Info prowadzą program „Kwiatki polskie”, jego wejście było kluczowe dla odświeżenia składu komentatorów.

Marcin Bisiorek: życie prywatne – trzej synowie na M

Marcin Walerian Bisiorek jest żonaty z Moniką, mają trzech synów: Mateusza, Michała i Macieja. Od lat jest zapalonym kolekcjonerem płyt winylowych – uwielbia ich analogowy dźwięk, często dzieli się tą miłością ze słuchaczami. „Nic tak nie buduje nastroju, jak analogowy szum i te delikatnie trzeszczące okruszki kurzu historii”, pisał na swojej stronie. W czasach studenckich działał aktywnie: współorganizował happeningi Pomarańczowej Alternatywy, między innymi pod hasłem „Na małe kroki nas nie stać”. Wydawał zin oraz śpiewał w zespołach Sex Guns, Heartburn i Lepiej Nie Pytaj. Jako sprawozdawca radiowy wystąpił w filmie „Bajland”w reżyserii Henryka Dederko z 2000 roku.

Marcin Bisiorek to postać nietuzinkowa: lekarz z wykształcenia, który dzięki pasji i talentowi stał się znaczącą osobowością radiową, a dziś skutecznie łączy to z rolą komentatora społeczno-politycznego w telewizji. W życiu prywatnym – kochający mąż, ojciec i winylowy entuzjasta. Jego debiut w „Szkle Kontaktowym” to dowód, że w ciągu trzech dekad potrafił odnaleźć się w różnych mediach, zyskując szeregi wiernych fanów.

Reklama

Czytaj także: Szokujące kulisy romansu w Astronomer. Nowy CEO komentuje aferę

Marcin Bisiorek.
Marcin Bisiorek. Fot. VIPPHOTO/EAST NEWS
Reklama
Reklama
Reklama