Świat huczał, że runęła na dno i już się nie podniesie. Teraz udowodniła, że się mylono. Ależ sukces
Miliony dolarów, miliony fanów i kontrowersje, które nie dają jej spokoju. Katy Perry znów jest na ustach wszystkich, ale czy światowa trasa koncertowa „The Lifetimes Tour” to triumf artystyczny… czy próba ucieczki od tego, co naprawdę dzieje się za kulisami?

Katy Perry wraca na szczyt z hukiem. Jej najnowsza światowa trasa koncertowa „The Lifetimes Tour” to nie tylko spektakularne show, ale też ogromny sukces finansowy. Sprzedaż biletów przekroczyła już 1,1 miliona, a wpływy tylko z Ameryki Północnej sięgnęły zawrotnych 80 milionów dolarów. A to dopiero początek.
Katy Perry zachwyca miliony. Sukces „The Lifetimes Tour”
Przypomnijmy, że trasa koncertowa rozpoczęła się w Australii, potem zawitała do USA i Kanady, a teraz pora na Europę. Polscy fani już zacierają ręce. 28 października Katy Perry wystąpi w Tauron Arenie w Krakowie, co będzie jednym z najważniejszych wydarzeń muzycznych tej jesieni.
Według danych Billboardu i managementu artystki, sprzedaż biletów w Ameryce Północnej – zaledwie na 45 koncertów – przyniosła wokalistce ponad 80 mln dolarów przychodu. A to nie uwzględnia jeszcze występów w Europie, Chinach czy Ameryce Łacińskiej.
CZYTAJ TEŻ: Matteo Bocelli miał trudne dzieciństwo. To ta jedna kobieta przywróciła mu wiarę w rodzinę

Kontrowersje, rozstanie i lot w kosmos. Burzliwe kulisy sukcesu
Sukcesy zawodowe idą w parze z życiowymi zawirowaniami. Katy Perry niedawno rozstała się z Orlando Bloomem po 9 latach związku, a jej udział w kobiecym locie w kosmos z Lauren Sanchez, Gayle King i Amandą Nguyen odbił się szerokim echem – nie tylko pozytywnym.
Na Instagramie artystka odpowiedziała na falę krytyki. „Wszystko ze mną w porządku. Wykonałam dużo pracy, aby wiedzieć, kim jestem, co jest prawdziwe i co jest dla mnie ważne”, napisała, dodając, że „internet to wysypisko dla niezrównoważonych emocji”.
Koncerty są nie tylko wizualnym widowiskiem, ale i emocjonalnym powrotem do najważniejszych momentów kariery gwiazdy. „The Lifetimes Tour” to muzyczna retrospekcja. Od „I Kissed a Girl” po „Roar”. Piosenkarka łączy pokolenia fanów i przypomina, dlaczego od lat jest jedną z najważniejszych postaci w popkulturze.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Syn operowej legendy świętuje urodziny. Co naprawdę myśli o tacie? Jedna odpowiedź zaskakuje
