Ten gwiazdor "M jak miłość" ma mroczną przeszłość. Donosił na przyjaciół i nie miał skrupułów
Roch Siemianowski, aktor znany m.in. z serialu „M jak miłość”, w młodości współpracował ze Służbą Bezpieczeństwa PRL jako TW „Szczęsny”. Donosił na kolegów z aktorstwa i opozycjonistów, i to za pieniądze – jego oficer prowadzący ocenił, że „nie posiada żadnych oporów moralnych”.

Współpraca aktora z bezpieką przez lata pozostawała nieujawniona, aż do publikacji Cezarego Łazarewicza na łamach tygodnika "Wprost". Roch Siemianowski, znany widzom przede wszystkim z seriali telewizyjnych i pracy dubbingowej, przez kilka lat miał być tajnym współpracownikiem SB. Pseudonim „Szczęsny”, który mu przypisano, wiązał się z działalnością operacyjną wymierzoną m.in. w artystów i środowiska niezależne.
Początki kariery Rocha Siemianowskiego – od teatrów po dubbing
Roch Siemianowski urodził się 4 sierpnia 1950 roku w Warszawie. W 1974 ukończył Państwową Wyższą Szkołę Teatralną w Warszawie. Już od wczesnych lat 70. rozpoczął aktywną karierę sceniczną. Równolegle rozwijał karierę ekranową – grywał w filmach i serialach, choć największą rozpoznawalność zdobył jako aktor dubbingowy oraz lektor.
Głos Rocha Siemianowskiego kojarzy wielu widzów z bajek i filmów animowanych – udzielał głosu m.in. w takich produkcjach jak „Scooby-Doo”, „Spider-Man”, czy „Odlot”. Pracował również jako lektor w filmach dokumentalnych i programach telewizyjnych. Występował w popularnych serialach: „Na Wspólnej”, „Plebania”, „Ojciec Mateusz” czy „Barwy szczęścia”. Od 2018 pojawia się też w „M jak miłość”, gdzie wciela się w rolę Józefa Skalskiego.
- ZOBACZ TEŻ: Zanim została milionerką z „M jak miłość”, pracowała w telewizji. Ta przemiana robi gigantyczne wrażenie!

Współpraca z SB – pseudonim „Szczęsny”, akcja „Gniazdo” i donosy
Według dokumentów Roch Siemianowski został zarejestrowany jako tajny współpracownik Służby Bezpieczeństwa PRL w 1972 roku. Otrzymał pseudonim „Szczęsny” i uczestniczył w operacjach operacyjnych skierowanych przeciwko środowiskom artystycznym i opozycyjnym. Jedną z akcji, w których brał udział, była akcja o kryptonimie „Gniazdo”. Jak podaje Onet, jego działalność koncentrowała się na zbieraniu informacji o aktorach, muzykach oraz osobach związanych z opozycją demokratyczną.
Motywacje i oceny – „za pieniądze”, bez skrupułów
W dokumentach podkreślano jego aktywność, gotowość do dalszej współpracy oraz skuteczność działań. Jak wynika z analiz, Siemianowski nie był ideowym współpracownikiem, lecz kierował się motywacją finansową. Oficer prowadzący opisywał go jako osobę „nieposiadającą żadnych oporów ani zastrzeżeń moralnych”. Donosił za wynagrodzenie – miał nawet otrzymywać stałe sumy pieniędzy, a SB rozważała objęcie go stałym finansowaniem.
"W mojej ocenie, minął już czas, kiedy pracował dla samej satysfakcji z konspiracji i "tajnego agenta", a obecnie, w pogoni za pieniędzmi, często sam domaga się wynagrodzenia. To stwarza dogodną sytuację, aby uzależnić go finansowo od SB. Proponuję, aby na najbliższym spotkaniu zapowiedzieć "Szczęsnemu", że może otrzymać stałe miesięczne wynagrodzenie" — czytamy w dokumentacji Siemianowskiego.
Reakcje środowiska i dalsza kariera po ujawnieniu faktów
Po ujawnieniu współpracy Rocha Siemianowskiego ze służbami PRL jego kariera aktorska nie uległa załamaniu – nadal był zapraszany do ról w popularnych serialach telewizyjnych. Pojawiał się m.in. w „Barwach szczęścia”, „Leśniczówce”, a od 2018 roku również w „M jak miłość”.
Nie wiadomo, czy aktor publicznie odniósł się do informacji ujawnionych przez IPN i media. Brak jest też informacji o konsekwencjach środowiskowych lub zawodowych, jakie mogłyby wynikać z ujawnienia jego przeszłości. W opinii niektórych komentatorów może to świadczyć o tym, że część opinii publicznej nie uznała tych faktów za wystarczające, by potępić Siemianowskiego lub wykluczyć go z życia zawodowego.
- SPRAWDŹ TEŻ: Wychowali trójkę dzieci, rozstali się w ciszy. Pierwsza żona legendy PRL-u dzisiaj żyje w odosobnieniu
