Reklama

Rok 2025 dzięki młodym talentom, które w tym roku wstrząsnęły sceną filmową, serialową, muzyczną i internetową, na pewno zapadnie w pamięć na długo. Od zupełnie nowych twarzy na ekranie, przez nieoczekiwane sukcesy muzyczne, po kreatywne umysły internetowej ery – ci ludzie udowodnili, że przyszłość sztuki zaczyna się teraz. Przed Wami najjaśniejsze objawienia 2025 roku, które nie tylko wzruszyły publiczność, ale i na stałe wpisały się w popkulturową mapę świata.

Owen Cooper: od zwykłego chłopca do nagrody Emmy – historia jak z filmu

Owen Patrick Cooper, urodzony 5 grudnia 2009 roku, to jeden z największych młodych przełomów 2025 roku. Jego debiutancka rola Jamiego Millera w serialu „Dojrzewanie” (Netflix) przyniosła mu nie tylko międzynarodowe uznanie, ale także nagrodę Emmy dla najlepszego aktora drugoplanowego w serialu limitowanym lub antologicznym albo filmie – tytuł, który czyni go najmłodszym laureatem w tej kategorii. To historyczny moment w branży, który wielu porównuje do współczesnej baśni o spełnianiu marzeń: „wszystko jest możliwe: trzy lata temu byłem nikim, a dziś jestem tutaj” mówił młody aktor.

Twórca serialu który podbił serca użytkowników Netflixa na całym świecie, w jednym z wywiadów opowiedział, że przyznanie roli chłopcu bez doświadczenia było częścią planu by „dać szansę dziecku, które normalnie nie ma do tego dostępu”, mówił Stephen Graham.

Aidan Delbis i „Bugonia” – serce kina bije w autentyczności

Debiutującego na dużym ekranie w filmie „Bugonia” Aidana Delbisa trudno pominąć milczeniem. Utalentowany aktor ze spektrum autyzmu zagrał u boku Emmy Stone i Jessego Plemmonsa, a jego obecność na planie to przykład inkluzywności i talentu. Przez lata pracy w The Miracle Project oraz w licealnym teatrze Aidan wypracował umiejętność wyrażania emocji w najróżniejszych odcieniach – od subtelnej nadziei po sceny skrajnej intensywności. Jego podejście do roli pokazuje, jak wrażliwość i ciężka praca mogą doprowadzić do prawdziwej filmowej magii.

Zapytany, dlaczego kocha aktorstwo, Aidan odpowiada, że ​​pociąga go wyzwanie uczenia się, jak wyrażać różnorodne emocje na różne sposoby, na przykład jak „nakręcać się” w scenach o dużej intensywności, czy jak przekazać coś tak złożonego jak nadzieja. Jako aktor uwielbia dogłębne przygotowania, które są niezbędne, aby odkryć postać i tchnąć w nią życie. Jako kinomaniak, mówi, że nie zastanawia się zbytnio nad przygotowaniami, po prostu ogląda i czerpie z tego przyjemność.

Dołączając do obsady „Bugonii” wpisał się w nową falę młodych aktorów, którzy odczarowują mit nepotyzmu w Hollywood. Jako 17-latek, który po raz pierwszy w życiu wysłał zgłoszenie w ramach otwartego naboru i zdobył rolę w międzynarodowej produkcji, stał się żywym dowodem na to, że prawdziwy talent nadal może przebić się bez znajomości i nazwiska.

Zobacz również: Oto 5 najbardziej zniewalających stylizacji gwiazd w 2024 roku

AIDAN DELBIS
AIDAN DELBIS Fot. Alamy Limited

Filip Wiłkomirski i „Brat”: debiut, który magnetyzuje

Polska publiczność zakochała się w 15-letnim Filipie Wiłkomirskim, który za rolę w filmie „Brat” otrzymał nagrodę za najlepszy profesjonalny debiut aktorski na 50. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.

Filip, który nie tylko jest znakomitym aktorem, ale także zapalonym judoką, przyznaje, że stres towarzyszył mu na początku, jednak doświadczenie w sporcie i zaangażowanie pozwoliły mu odnaleźć rytm i siłę, co widać w każdym ujęciu. „Nie wiedziałem, czego się spodziewać. Wszystko było dla mnie zupełnie nowe. Postanowiłem jednak podejść do tego tak, jak do walki na macie. Denerwowałem się zupełnie niepotrzebnie. Od pierwszych dni byłem traktowany po partnersku, a dodatkowej pewności siebie dodało mi doświadczenie wyniesione z treningów, co było kluczowe dla wielu scen” mówił w jednym z wywiadów. Jego debiut to nie tylko talent, ale szczerość i autentyczność w każdym geście.

Filip Zaręba – „1670” to dopiero początek

Rok 2025 zapamiętamy również dzięki Filipowi Zarębie – młodemu aktorowi, którego kariera nabrała rozpędu dzięki roli Stanisława w filmie „1670”. To był jego pierwszy większy kontakt z kamerą, ale także moment, w którym poczuł, że aktorstwo to jego droga. Na festiwal w Gdyni przyjechał z jeszcze jednym filmem – „LARP. Miłość, trolle i inne questy”, w którym zagrał główną rolę. Mimo krótkiego stażu, Zaręba udowadnia, że jest jednym z tych młodych aktorów, których obecność w filmach dopiero nabierze rozpędu.

Filip Zaręba, 16.09.2025. Dożynki Królewskie - premiera drugiego sezonu serialu 1670, w Muzeum Historii Polski w Warszawie.
Filip Zaręba, 16.09.2025. Dożynki Królewskie - premiera drugiego sezonu serialu 1670, w Muzeum Historii Polski w Warszawie. Fot. Wojciech Olkusnik/East News

Karolina Bruchnicka: niepokorna perfekcjonistka z planu i sceny

Karolina Bruchnicka, urodzona 12 sierpnia 1994 roku w Wałbrzychu, to aktorka, która w 2025 roku potwierdziła swój status jednej z najciekawszych postaci młodego polskiego kina. Widzowie znają ją z roli Kasi „Synka” w drugim sezonie serialu „Minuta ciszy”, a wcześniej z filmów „Córka trenera”, „Supersiostry” i „Wszystkie nasze strachy”. Absolwentka Wydziału Aktorskiego PWSFTviT w Łodzi, Bruchnicka buduje swoją karierę konsekwentnie, z pełnym zaangażowaniem w każdy projekt. Jej bohaterki są nieoczywiste, a sposób ich kreowania – zawsze osobisty i głęboki.

Zanim weszła na scenę i plan filmowy, próbowała swoich sił jako modelka. Miała wtedy zaledwie 14 lat i – jak przyznaje – to było jej marzenie, które wspierał ojciec, towarzysząc jej na castingach. Dziś Bruchnicka mówi otwarcie o potrzebie ciągłego rozwoju i mierzenia się z nowymi wyzwaniami: „Nigdy nie chciałabym utknąć w martwym punkcie. Próbując nowych rzeczy nie masz pojęcia, jak to wyjdzie i zostanie odebrane. Niemniej sama próba i praca nad tym, co jest mi obce, zawsze jest najcenniejsze. [...] Zawsze chciałam coś udowadniać. W przeszłości pojawiało się sporo ludzi, mówiących, że do czegoś nie pasuje albo nie dam rady. Musiałam te wszystkie rzeczy w sobie przemóc i udowodnić. Ludziom albo sobie”. Mimo że nie pochodzi z artystycznej rodziny, determinacja i potrzeba udowodnienia swojej wartości sprawiły, że wypracowała własne miejsce w wymagającym świecie filmu.

Czytaj również: Skandal gonił skandal. W 2024 roku wizerunek kilku gwiazd został zrujnowany...

Karolina Bruchnicka
Karolina Bruchnicka Fot. Paweł Wrzecion/AKPA

Wiktoria Kruszczyńska – świeży głos polskiego kina

Wiktoria Kruszczyńska to aktorka filmowa, teatralna, serialowa i performatywna, która odważnie zaznacza swoją obecność na mapie polskiego kina. Studentka Szkoły Filmowej w Łodzi, w 2024 roku zadebiutowała w pełnym metrażu „Idź pod prąd”, za który otrzymała nominację do nagrody za najlepszą drugoplanową rolę na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. To właśnie ta rola zwróciła na nią uwagę krytyków i publiczności, otwierając przed nią kolejne zawodowe drzwi. Jej sposób grania jest pełen energii, nieprzewidywalności i wyczucia – to artystka, która stawia na autentyczność i moment.

Sama siebie określa jako „trochę dzikuskę”, która uwielbia improwizację i pracę wynikającą z chwili. Choć potrafi odnaleźć się w ramach produkcyjnych, to najwięcej czerpie z emocji, spontaniczności i zaufania do partnerów na planie. W wywiadach podkreśla, że praca aktora to dla niej intensywny, emocjonalny i fizyczny proces, a równowagę znajduje w… muzyce. Kiedy przez niespodziewaną zmianę wizji straciła jedną z ról, zyskała czas, by oddać się swojej drugiej pasji – tworzeniu dźwięków. Pisze, nagrywa i komponuje, ale bez presji – muzyka ma być dla niej przestrzenią wolności, nie obowiązkiem. Taka właśnie jest Wiktoria Kruszczyńska – autentyczna, multidyscyplinarna, z pasją i przestrzenią dla siebie.

Mikołaj „Bagi” Bagiński – influencer, który zmienia zasady gry

Mikołaj Bagiński, urodzony 22 października 2001 roku, to jeden z tych twórców, którzy perfekcyjnie wykorzystali potencjał internetu i własnej pasji do mody. Już jako nastolatek zainwestował pierwsze oszczędności w sprzedaż markowych butów i ubrań, a dziś stoi za marką Leeves, aplikacją Dropsy oraz grupą DRE$$CODE. Dzięki autentyczności i kreatywności zdobył imponujące zasięgi: niemal 900 tysięcy obserwujących na TikToku i ponad 750 tysięcy na Instagramie. „Bagi” to jeden z najciekawszych przykładów nowej generacji przedsiębiorców-influencerów.

Zobacz też: Bagi z programem w Polsacie? Edward Miszczak zaprosił zwycięzcę "Tańca z gwiazdami" na tajemnicze spotkanie. Wyciekły jego kulisy

Mikołaj Bagiński
Mikołaj Bagiński Fot. Paweł Wrzecion/AKPA

W 2025 roku Bagiński zdobył również serca szerszej publiczności jako zwycięzca programu „Taniec z Gwiazdami”, w którym w odcinku rodzinnym na scenie towarzyszyła mu jego siostra Matylda. Ten poruszający występ miał głębszy przekaz – zwiększenie świadomości na temat osób z zespołem Downa. Po zwycięstwie Mikołaj ogłosił, że całą wygraną – 200 tysięcy złotych – przekaże na stowarzyszenie wspierające osoby z zespołem Downa. „Bez siostry byśmy na pewno tutaj nie stali. Misją było dla mnie zwiększanie świadomości o osobach z Zespołem Downa, nasz występ na pewno w tym pomógł” mówił w finale.

Sombr – Shane Michael Boose i muzyczne trzęsienie ziemi

Shane Michael Boose, znany szerokiej publiczności jako Sombr, zakończył 2025 rok jako jedno z największych objawień światowej sceny muzycznej. Tuż przed swoimi 20. urodzinami, zdołał umieścić aż dwa single – „Back to Friends” i „Undressed” – na liście Billboard Hot 100, czym zaskoczył branżę i publiczność. „Nic nie może cię na coś takiego przygotować” – mówił w wywiadzie dla Billboard. Jego muzyka, oscylująca wokół tematów nieszczęśliwej miłości, rozstania i intymnych emocji, trafia w czuły punkt nowego pokolenia.

Sombr ma obecnie 35 milionów słuchaczy na Spotify, a jego największy przebój – „Back to Friends” – przekroczył 1,2 miliarda odtworzeń, stając się globalnym hymnem melancholii i tęsknoty. Artysta nie tylko pisze własne teksty, ale też potrafi nadać im wokalną intensywność, która w połączeniu z nowoczesną produkcją czyni jego utwory wyjątkowymi. Z urokiem, autentycznością i wyczuciem estetyki, Sombr jest dziś jednym z najbardziej pożądanych głosów na rynku, a jego nazwisko szybko przestaje być niszowe. Wszystko wskazuje na to, że Sombr to nie chwilowy trend, ale twórca, który zostanie z nami na długo.

Olivia Dean: „The Art of Loving” i artystka, którą pokochał świat

Olivia Lauryn Dean, urodzona 14 marca 1999 roku, to brytyjska wokalistka i autorka tekstów, która w 2025 roku umocniła swoją pozycję jako jedna z najbardziej wyrazistych postaci współczesnej sceny muzycznej. Jej drugi album studyjny, „The Art of Loving”, zebrał entuzjastyczne recenzje, a singiel „Man I Need” osiągnął pierwsze miejsce na brytyjskiej liście przebojów, zdobywając serca słuchaczy na całym świecie. Olivia łączy nowoczesny pop z elementami soulu i jazzu, tworząc styl, który jest zarazem intymny i przebojowy.

Na swoim koncie ma dwa albumy koncertowe, cztery EP-ki oraz 53 miliony słuchaczy miesięcznie na Spotify. Wcześniej uznana przez Amazon Music za artystkę roku (2021) i wyróżniona tytułem BBC Music Introducing Artist of the Year (2023), w 2025 roku Dean została nominowana do nagrody Grammy, Mercury Prize oraz aż trzech Brit Awards. Jej twórczość to hołd dla kobiecej wrażliwości, samoświadomości i niezależności, a każda nowa piosenka tylko wzmacnia jej status współczesnej ikony muzyki, która potrafi opowiadać historie z prawdą i elegancją.

Authors

Reklama
Reklama
Reklama