U jego boku miała odnaleźć ukojenie, ale to już koniec miłości. Pamela Anderson rozwiała wątpliwości
W lipcu tego roku Pamela Anderson i Liam Neeson zachwycili fanów swoją wspólną obecnością na czerwonym dywanie w Londynie. Wystarczyło jednak kilka miesięcy, by wszystko się skończyło. Czy to była prawdziwa miłość, czy tylko hollywoodzka iluzja?

22 lipca, podczas premiery filmu „Naga broń" w kultowym Cineworld Leicester Square, Pamela i Liam wyglądali jak para wyjęta prosto z bajki. Czułe spojrzenia, delikatny pocałunek w policzek i uśmiechy pełne niedopowiedzeń rozgrzały media i internautów. Fani natychmiast zaczęli spekulować: czy połączyło ich coś więcej niż tylko praca na planie?
Pamela Anderson i Liam Neeson: Początek romansu
W rozmowie z Entertainment Weekly, Pamela przyznała, że między nią a Neesonem na planie narodziła się wyjątkowa więź. Warto przypomnieć, że już wtedy serwis TMZ sugerował, że relacja może być elementem strategii promocyjnej wytwórni Paramount. Według źródeł, para nie widywała się przez niemal rok po zakończeniu zdjęć w czerwcu 2024 roku. Wszystko się miało zmienić, wraz z rozpoczęciem medialnego tournée.
CZYTAJ TEŻ: W pierwszym wywiadzie po śmierci męża ujawniła, że chciała odejść razem z nim. Tego nikt się nie spodziewał

Pamela Anderson i Liam Neeson się rozstali
Teraz ulubienica publiczności rozwiała wszystkie wątpliwości. W rozmowie z magazynem People, Pamela Anderson powiedziała wprost: „Jeśli musicie wiedzieć, Liam i ja byliśmy w związku przez krótki czas, ale dopiero po zakończeniu zdjęć”. Jak zdradziła, spędzili razem "intymny tydzień" w jego domu w północnej części stanu Nowy Jork.
„Miałam swój własny pokój. Przychodzili nasi asystenci; nawet rodzina wpadała”, wspominała. Liam przedstawił ją w restauracji jako "przyszłą panią Neeson", a ona pielęgnowała różany krzew porośnięty miętą w jego ogrodzie. „Z przyjemnością pomogłam, a on to docenił”, dodała z nostalgią.
Dziś o tamtych chwilach mówi jako o "romantycznym, straconym tygodniu". Związek nie przetrwał próby czasu. „Rozeszliśmy się, żeby pracować nad innymi filmami”, skwitowała aktorka.
Źródło: magazyn People.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: "Chłopaki nie płaczą? To mit”. Joanna Przetakiewicz mówi wprost o kryzysie męskości i rewolucji emocji
