Reklama

Chris Rea, brytyjski gitarzysta i wokalista, zyskał niezliczoną liczbę fanów na całym świecie dzięki swojej muzyce, ale również dzięki jednemu z najbardziej rozpoznawalnych utworów świątecznych – „Driving Home for Christmas”. Choć dla wielu ten utwór to symbol bożonarodzeniowego klimatu, mało kto wie, że za jego powstaniem stoi historia osobista artysty oraz jego niezawodna inspiracja – żona, Joan.

Miłość, która zainspirowała twórczość

Rea poznał Joan w czasach szkolnych, a ich relacja z biegiem lat stała się nie tylko fundamentem życia osobistego, ale także źródłem wielu twórczych pomysłów. Ich związek jest przykładem miłości, która przetrwała próbę czasu – od 56 lat tworzą silną parę, mając dwie córki. Chris Rea wielokrotnie podkreślał, jak ogromny wpływ na jego życie miała Joan, która wspierała go nie tylko w kwestiach osobistych, ale również zawodowych.

"Zawdzięczam jej całą swoją edukację – wcześniej ledwo umiałem czytać. To cudowne, że gdy zostajemy tylko we dwójkę, to nadal zachowujemy się jak para, która dopiero się poznaje" – mówił w jednym z wywiadów. Ich wspólne życie miało ogromny wpływ na jego twórczość, a jedna z ich podróży stała się punktem zwrotnym w karierze muzyka.

ZOBACZ TEŻ: Ten świąteczny hit powstał w niecodzienny sposób. Dziś jest na ustach wszystkich każdej zimy

Chris Rea
Chris Rea Richard Ecclestone/Redferns

Powstanie „Driving Home for Christmas”

To właśnie w 1978 roku, w okolicach świąt, Rea przeżywał trudny czas w swojej karierze. Po zerwaniu z menedżerem i wytwórnią płytową, artysta znalazł się w trudnej sytuacji finansowej. Pewnego zimowego dnia jego żona, Joan, przyjechała po niego do Londynu, aby zabrać go do rodzinnego Middlesbrough. Podróż była pełna nieoczekiwanych trudności – padał śnieg, a drogi były pełne korków.

W czasie tej podróży, z dala od zgiełku miasta, Rea zaczął dostrzegać melancholijną, ale także ciepłą atmosferę świąt, która zainspirowała go do stworzenia słów piosenki. „Zaczęliśmy śpiewać, żartując, że jedziemy do domu na święta. Patrzyłem na innych kierowców i zauważyłem, jak wszyscy byli zmęczeni, ale też pełni nadziei. Wtedy pomyślałem, że to może być temat do piosenki” – wspominał Rea w wywiadzie dla „The Guardian”.

Choć początkowo artysta nie planował wypuszczać tej melodii, obawiając się, że mogłaby nie pasować do jego dotychczasowego wizerunku, utwór w końcu ujrzał światło dzienne. „Driving Home for Christmas” przez lata stało się jednym z najczęściej granych utworów w okresie świątecznym, a sam Rea przyznał, że dopiero po zakupie nowych klawiszy, postanowił nagrać tę piosenkę, która stała się jego niezatartego śladem w muzyce świątecznej.

ROTTERDAM, NETHERLANDS - 25th NOVEMBER: Chris Rea performs live on stage at Ahoy in Rotterdam, Netherlands on 25th November 1986. (Photo by Rob Verhorst/Redferns)
ROTTERDAM, NETHERLANDS - 25th NOVEMBER: Chris Rea performs live on stage at Ahoy in Rotterdam, Netherlands on 25th November 1986. (Photo by Rob Verhorst/Redferns) Rob Verhorst/Redferns

Joan jako kluczowa postać w życiu i twórczości Rea

Rea wielokrotnie mówił o swojej żonie, że to ona była nie tylko jego wsparciem, ale również kluczową inspiracją do wielu jego działań artystycznych. Związek z Joan pozwolił artyście odkryć głębsze pokłady emocji i siłę, która tkwi w codziennych chwilach z bliskimi. Ich wspólna podróż do Middlesbrough była dla niego nie tylko momentem kryzysowym w życiu zawodowym, ale także czasem refleksji, który zaowocował jednym z najpiękniejszych świątecznych utworów wszech czasów.

„Driving Home for Christmas” stało się czymś więcej niż tylko piosenką – jest symbolem rodzinnych więzi, miłości i nostalgii, które towarzyszą w okresie świąt Bożego Narodzenia. Pomimo, że Rea miał obawy przed jej publikacją, to właśnie ta kompozycja, pełna ciepła i melancholii, na stałe zagościła w sercach milionów ludzi na całym świecie.

Źródło: People, Hello, Plejada

Reklama
Reklama
Reklama