Uwielbiana idolka miłość znalazła na scenie, mało kto wie, jak wygląda jej partner. Nie wszyscy im kibicowali

Ewa Farna znalazła miłość tam, gdzie wielu jej się nie spodziewało – na scenie. Jej partner, gitarzysta i przyjaciel, rozkochał ją w sobie dopiero po latach wspólnej pracy. Ten kameralny związek miał trudnych krytyków, ale dziś to fundament stabilnej rodziny. Sprawdźcie, jak potoczyła się ta historia – od pierwszych nut, przez etap przyjaźni, aż po ślub i rolę, jaką ona pełni.

Wszystko zaczęło się od muzyki

Martin Chobot dołączył do zespołu Ewy Farnej w okolicach 2008 roku jako gitarzysta. Ich pierwsze spotkania były typowo zawodowe – próby, nagrania i koncerty. Zespół stał się ich drugim domem, a wspólne podróże i występy tworzyły podłoże pod silną przyjaźń.

ZOBACZ TEŻ: Fani nie wierzyli, aż pokazała dowód! Mało kto wie, że Ewa Farna ma inne nazwisko

„Przez pięć lat byliśmy tylko kolegami z zespołu” – wspomina Ewa, podkreślając, że ich relacja była wtedy czysto platoniczna. Wspólne granie w trasie uczyło ich wzajemnego szacunku, pracy zespołowej i cierpliwości – wartości, które później przerodziły się w coś więcej.

Miłość po latach – krok ku nowemu rozdziałowi

Przełom nastąpił około 2013 roku, kiedy dawna przyjaźń zaczęła przyjmować inny wymiar. Ewa i Martin spędzali ze sobą coraz więcej czasu także poza sceną. Jak sama wokalistka mówi, uczucia przyszły naturalnie, „bez planowania i wielkich deklaracji”.

Po dwóch latach związku, w 2015 roku, Martin oświadczył się Ewie. Nie było to wydarzenie z fleszami aparatów – postawili na intymny moment tylko dla siebie. W 2017 roku para wzięła ślub w kameralnym gronie, unikając medialnego rozgłosu. Dla nich liczyły się nie dekoracje i pokaz, lecz więź, którą budowali przez lata wspólnego grania i rozmów.

CZYTAJ TEŻ: Kolejny sukces Ewy Farnej. Najpierw zaśpiewała z Dua Lipą, a teraz to!

Publiczne opinie – wsparcie i sceptycyzm

Choć dziś ich historia jest inspiracją dla wielu fanów, początkowo nie wszyscy patrzyli na ten związek z entuzjazmem. Część osób oczekiwała od Ewy romansu rodem z filmów – od pierwszego wejrzenia i z fajerwerkami. Tymczasem ich uczucie rozwijało się powoli, w rytmie codziennych prób i tras koncertowych.

Para nie przejmowała się jednak komentarzami. Skupiali się na tym, co ich łączy – muzyce, zaufaniu i wspólnym podejściu do życia. Dziś Martin Chobot nie jest jedynie „partnerem Ewy Farnej”, lecz pełnoprawnym współtwórcą jej muzycznej drogi i ojcem ich dzieci. Wspólnie udowodnili, że najpiękniejsze związki rodzą się czasem tam, gdzie nikt się ich nie spodziewa – na scenie.

Źródło: Plejada, Fakt, Pomponik