Widzowie znają ich z serialu. Ale to, co wydarzyło się później, zaskoczyło wszystkich
Połączył ich wspólny projekt, a później… zaczęła się historia, której nikt się nie spodziewał. Choć na ekranie grali burzliwą relację, prywatnie zbudowali coś znacznie trwalszego. Dziś dzielą się tym, co najcenniejsze — i nie chodzi tylko o uczucia.

Tworzą zgrany duet! Połączyła ich pasja do aktorstwa i… miłość. Ale jak właściwie zaczęła się ich historia? Michał Meyer i Kamila Kamińska odnaleźli u swojego boku spokój i szczęście, a niedawno po raz drugi zostali rodzicami!
Michał Meyer i Kamila Kamińska – historia miłości. Tak narodziło się ich uczucie
Wystarczyło jedno spojrzenie, jeden gest… Czy to była miłość od pierwszego wejrzenia? Michał Meyer pamięta moment, w którym ujrzał swoją ukochaną. Wszystko zaczęło się na planie serialu Zakochani po uszy. „Zobaczyłem Kamę na peronie Dworca Centralnego w Warszawie. Jechaliśmy pierwszy raz na próby i przymiarki do Krakowa. Pamiętam, że Kama zrobiła na mnie bardzo duże wrażenie. Coś nieokreślonego, czułem, że jakąś ważną rolę odegra w moim życiu”, mówił Michał Meyer w rozmowie z Dzień Dobry TVN w 2022 roku.

Z kolei Kamila Kamińska z sentymentem wspominała tamten czas pracy nad serialem. „Wszyscy byliśmy podekscytowani, że tworzymy coś nowego. Formatujemy serial, więc wprowadzaliśmy tych bohaterów jako pierwsi. Wymyślaliśmy. Chcieliśmy, by bohaterowie nie byli całkowicie czarno-biali. Staraliśmy się, żeby było jednak jakieś uzasadnienie – dlaczego ta Sylwia jest z tym Piotrem? Bo to nie jest tak, że ona jest całkowicie zła, a on całkowicie naiwny. I tak ta praca była zaangażowana”, wyjaśniała.
Na ekranie grali parę, zakochanych. Związek ich serialowych postaci – Sylwii i Piotra był burzliwy, nieprzewidywalny, ostatecznie wspólne życie nie było im pisane. Choć na ekranie, miłość nie przetrwała, to okazało się, że Michała Meyera i Kamilę Kamińską połączyło wyjątkowe uczucie poza planem zdjęciowym.
Chcesz zobaczyć tę treść?
Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby Instagram i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.
Kamila Kamińska i Michał Meyer niedawno po raz drugi zostali rodzicami
Szybko okazało się, że łączy ich coś więcej niż wspólna praca. Godziny spędzone razem bardzo zbliżyły do siebie aktorów. Gdy oznajmili, że łączy ich miłość, informacja wywołała zaskoczenie. „To jest ciekawe, że coś do ogólnej świadomości wchodzi, kiedy publikujemy to na Instagramie, a wśród znajomych nie była to tajemnica”, opowiadała Kamila Kamińska.
W maju 2021 roku para doczekała się córki Jaśminy, a rodzicielstwo stało się dla nich jedna z najważniejszych ról.
Zdarza się, że gdy rodzice są w trakcie pracy nad kolejnymi projektami z pomocą w opiece nad córeczką przychodzą dziadkowie. „Jak tata w trasie, to ja w domu. Aczkolwiek mam taki charakter, że lubię chodzić w różne miejsca i ciężko mi usiedzieć, więc jakoś sobie radzimy. Mamy też dziadków, przyjaciół. Jak jest Michał, to bardzo się angażuje. Nawet muszę powiedzieć, że radzimy sobie fajnie”, mówiła Kamila Kamińska w rozmowie z Dzień Dobry TVN. Jaśmina jest wesołą dziewczynką, kocha podróże i zdarza się, że towarzyszy rodzicom w teatrze. „Przez pierwsze dwa miesiące życia zdążyła być chyba na trzech premierach w kinie i chyba kilku w teatrze. Widziała więcej niż ja w ciągu całego ubiegłego roku”, opowiadał w Dzień Dobry TVN Michał Meyer.
Czytaj też: Kilkukrotnie odkładali decyzję o ślubie. Iwona Pavlović i Wojciech Oświęcimski są małżeństwem od 15 lat!
Chcesz zobaczyć tę treść?
Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby Instagram i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.
W 2022 roku zakochani podzielili się ze wszystkimi wiadomością o zaręczynach. Wspólnie budują swoje szczęście i piękną przyszłość dla swojej rodziny. Kamila Kamińska i Michał Meyer są dla siebie największym wsparciem i inspiracją. Oboje spełniają się w zawodzie i uprawiają ten sam zawód, w ich relacji nie ma mowy o zazdrości czy niezdrowej konkurencji.
Na początku listopada w ich domu zagościło kolejne szczęście. Aktorska para z dumą poinformowała, że właśnie zostali rodzicami po raz drugi — tym razem doczekali się synka.
"Witaj Wituś. 22 października o 23.51 siłami natury do wody w Londynie – domu narodzin szpitala św. Zofii przyszedł na świat nasz Synek. Witold Aleksander Meyer. Dziękujemy całemu "orszakowi" towarzyszącemu i powitalnemu w Szpitalu św. Zofii w Warszawie. Nasz poród okazał się być setnym ujętym w obiektywie, więc nie obyło się bez szampana "no alko". Dzięki za treningi porodowe przygotowanie oraz aktywność i tworzenie społeczności dwupakowej" — napisali na Instagramie pod wzruszającymi kadrami z porodu.
Całej rodzinie życzymy wszystkiego, co najlepsze!
Źródło: Kobieta wp.pl, Plejada, Dzień Dobry TVN, cozatydzien.tvn.pl
Chcesz zobaczyć tę treść?
Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby Instagram i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.
Chcesz zobaczyć tę treść?
Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby Instagram i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.
