Wszystko zaczęło się od pewnego filmu. W latach 80. ten hit śpiewała cała Polska

„Czerwony jak cegła, rozgrzany jak piec, muszę mieć, muszę ją mieć” – te słowa rozbrzmiały na Jarocinie ’86, gdy publiczność śpiewała razem z Dżemem, a płyta zawierająca ten utwór osiągnęła nakład 120 000 egzemplarzy. Skąd się wziął pomysł na tę niezwykłą piosenkę? Wszystko zaczęło się od… francuskiego filmu z końca lat 60.

Inspiracja filmem i tekst Riedla

Twórcą tekstu przeboju „Czerwony jak cegła” był Ryszard „Rysiek” Riedel, charyzmatyczny wokalista Dżemu. Inspiracją do jego powstania był francuski film kostiumowy z 1967 roku zatytułowany „Benjamin, czyli pamiętnik cnotliwego młodzieńca”. Film ten zainspirował Riedla do stworzenia historii o nieśmiałym chłopaku i jego fascynacji kobietą – tematu, który odniósł się do szerokiego grona odbiorców.

W utworze pojawiają się bezpośrednie odniesienia do postaci z filmu:

„Czuję się jak Benjamin i udaję, że śpię.”

Riedel oddał emocje młodzieńczego pożądania, zakłopotania i niepewności, tworząc tekst, który poruszył tysiące słuchaczy.

ZOBACZ TEŻ: Ten hit lat 90. znają wszystkie pokolenia. Mało kto wie, z kim ikona PRL-u stworzyła kultową piosenkę

Premiera przeboju i sukces płyty

Utwór „Czerwony jak cegła” szybko zdobył ogromną popularność. Został wydany na jednej z pierwszych płyt zespołu Dżem, która osiągnęła imponujący nakład 120 000 egzemplarzy. To ogromny sukces, jak na tamte czasy – zwłaszcza że zespół operował w obrębie muzyki rockowo-bluesowej, która nie zawsze była promowana w mediach głównego nurtu.

Charakterystyczne brzmienie, mocny wokal Riedla i emocjonalny przekaz sprawiły, że piosenka na stałe zapisała się w historii polskiej muzyki.

Jarocin 1986 – przełomowy moment

Momentem przełomowym dla popularności utworu był festiwal Jarocin 1986. To właśnie tam Dżem wykonał „Czerwony jak cegła” przed ogromną publicznością. Reakcja była natychmiastowa – tłum dosłownie wykrzyczał cały tekst razem z zespołem.

Wydarzenie to przeszło do historii jako symboliczny dowód na to, jak silnie utwór rezonował z emocjami młodego pokolenia. Piosenka stała się nieformalnym hymnem wolności, miłości i młodzieńczej pasji.

Koncert w Chorzowie i trwanie legendy

7 czerwca 2014 roku, podczas Koncertu Wolności w Parku Śląskim w Chorzowie, zespół Dżem świętował swoje 35-lecie działalności. Wśród wykonywanych utworów nie mogło oczywiście zabraknąć „Czerwony jak cegła”.

Występ był wyjątkowy – pełen emocji, wspomnień i wzruszeń. Dla wielu fanów była to okazja, by ponownie przeżyć ten utwór na żywo, tym razem z Maciejem Balcarem jako wokalistą. Balcar przyznał, że ludzie tak dobrze znają piosenkę, że mogliby ją zaśpiewać bez żadnej pomocy.

CZYTAJ TEŻ: W latach 90. w Jarocinie podbił tym hitem serca Polaków. Porównywano go do Eltona Johna

Dlaczego „Czerwony jak cegła” nie traci na popularności?

Pomimo upływu lat, „Czerwony jak cegła” wciąż elektryzuje publiczność. To nie tylko efekt chwytliwej melodii czy mocnego tekstu, ale przede wszystkim – autentyczności. Ryszard Riedel stworzył coś, z czym mogło się utożsamiać wiele osób – zarówno w latach 80., jak i dziś.

Utwór stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych w historii polskiej muzyki rockowej. Jest grany na koncertach, wspominany przez fanów i cytowany przez kolejne pokolenia.

Źródło: Interia