Występuje pod pseudonimem, jego ojciec to gwiazda polskiej muzyki. To musiało się tak skończyć
Chris Cugowski, najmłodszy syn legendarnego Krzysztofa Cugowskiego, coraz śmielej stawia kroki na polskiej scenie muzycznej. Choć wychował się w cieniu wielkiego nazwiska, postanowił pójść własną drogą. Zaskakując wielu, występuje teraz pod pseudonimem „Phero”, wyjaśniając, dlaczego ta decyzja jest dla niego tak ważna.

Chris Cugowski, najmłodszy syn Krzysztofa Cugowskiego, wokalisty legendarnej Budki Suflera, postanowił wyjść z cienia ojca i rozpocząć swoją własną artystyczną drogę. Choć jego nazwisko jest szeroko rozpoznawane w polskim przemyśle muzycznym, Chris zdecydował się występować pod pseudonimem „Phero”. Ten wybór wywołał spore zainteresowanie, a pytania o powody takiej decyzji zaczęły się mnożyć.
Dlaczego Chris Cugowski wybrał pseudonim?
Występując pod pseudonimem „Phero”, Chris nie chce być postrzegany wyłącznie jako syn Krzysztofa Cugowskiego. „Nie chciałem, by ludzie widzieli we mnie tylko syna znanego wokalisty. Moje nazwisko, choć jest silnym brandem, nie musi decydować o mojej muzycznej drodze” – wyjaśnia młody artysta. Chris dodał, że celem jest zbudowanie kariery opartej na jego własnych zasługach, a pseudonim ma pomóc mu w uzyskaniu indywidualnej tożsamości artystycznej.
Pomimo tego, że pseudonim mógłby być traktowany jako krok w stronę oddalenia się od rodziny, Chris Cugowski zapewnia, że jego decyzja spotkała się z pełnym zrozumieniem. „Pseudonim to coś, co było w mojej rodzinie totalnie zrozumiane. Nie było żadnego, nawet większego komentarza, tylko bardziej kiwanie głową i zrozumienie oraz dopingowanie” – powiedział artysta dla Plejady. Krzysztof Cugowski, choć sam jest ikoną polskiej muzyki, doskonale rozumie pragnienie syna, by kroczyć własną ścieżką.
ZOBACZ TEŻ: Cała Polska huczała o ich konflikcie a tu takie wieści. Jest inaczej niż wszyscy myśleli

Chris Cugowski – artysta o wielu talentach
Chris Cugowski, choć urodził się w artystycznej rodzinie, nie chce być tylko „synem Krzysztofa Cugowskiego”. Już wcześniej pojawił się w mediach, biorąc udział w programie „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” oraz mając epizod w międzynarodowym serialu „Bridgertonowie”. Jednak jego prawdziwą pasją jest muzyka. To na niej chce skupić całą swoją uwagę i rozwijać ją w swoim indywidualnym kierunku.
Pierwszy występ jako "Phero" – emocje na Top of the Top Festiwalu
Chris po raz pierwszy zaprezentował się szerszej publiczności jako „Phero” podczas prestiżowego Top of the Top Festiwalu. Jego występ wywołał ogromne emocje, a widzowie byli zaskoczeni nowym brzmieniem i charyzmą artysty. Choć na początku może być trudno oderwać się od rodzinnych skojarzeń, Chris wierzy, że jego muzyka będzie miała szansę zaistnieć na własnych zasadach.
CZYTAJ TEŻ: Syn Cugowskiego odciął się od rodzinnej legendy. Ojciec nie gryzł się w język

Przyjęcie pseudonimu to symboliczny krok w stronę niezależności. Chris Cugowski nie chce być postrzegany przez pryzmat sukcesów ojca, ale jako artysta, który ma coś do zaoferowania światu muzyki. Choć jego nazwisko wciąż niesie ze sobą ogromne dziedzictwo, Chris z determinacją dąży do tego, by zostać zapamiętanym za własne osiągnięcia, a nie tylko jako „syn Krzysztofa Cugowskiego”.
Źródło: Plejada, Plotek