Zaczynała od „Tańca z Gwiazdami”, potem rzuciła wszystko dla bloga. Dziś prowadzi modowe imperium

Kasia Tusk to postać, która od lat budzi ogromne zainteresowanie – zarówno jako córka jednego z najbardziej wpływowych polityków w Polsce, jak i jako kobieta sukcesu, która zbudowała własną markę od podstaw. Jej droga zawodowa to przykład, jak pasja, determinacja i konsekwencja mogą przekształcić się w rozpoznawalny i dochodowy biznes. Mimo że zaczynała w cieniu nazwiska ojca, dziś sama wyznacza trendy i inspiruje tysiące kobiet, łącząc życie rodzinne z karierą w branży mody i mediów społecznościowych.

Początki kariery – gdy wszystko dopiero się zaczynało

W 2007 roku, gdy po raz pierwszy zatańczyła w programie „Taniec z Gwiazdami”, nikt nie przypuszczał, że nieśmiała blondynka wkrótce zostanie jedną z najważniejszych influencerek w kraju. Katarzyna Tusk – córka Donalda Tuska – już wtedy budziła zainteresowanie, ale to dopiero początek historii, którą dziś zna cała Polska.

Urodzona w 1987 roku w Sopocie, zawsze była blisko mediów. Ale zamiast iść drogą polityki, wybrała zupełnie inną ścieżkę. Ukończyła psychologię ze specjalizacją w seksuologii klinicznej, planując zostać psychoterapeutką. Jednak życie miało wobec niej inne plany…

Zobacz też: Znali się od szkoły, a dziś wspólnie wychowują dwie córki. Ich relacja przetrwała próbę czasu i medialnego szumu

Blog „Make Life Easier” – od blogaska do stylowej marki

W 2011 roku Kasia założyła bloga „Make Life Easier”. I choć sama mówiła o nim z przekąsem „blogasek”, szybko okazało się, że to coś więcej niż chwilowa moda. Jej minimalistyczny styl, wyczucie estetyki i niesamowite zdjęcia przyciągnęły tysiące kobiet. Kasia nie tylko pokazywała stylizacje – ona tworzyła nową definicję elegancji w codziennym wydaniu.

Z czasem blog stał się platformą lifestyle’ową z prawdziwego zdarzenia. Pojawiły się tematy wnętrz, macierzyństwa, podróży i slow life. Na Instagramie @makelifeeasier_pl śledzi ją 470 tysięcy fanów. Jej posty to kwintesencja stylu: beże, biel, lniane koszule, świeże kwiaty, kadry z Sopotu – i estetyczna codzienność, z której niemal każdy chciałby uszczknąć coś dla siebie.

MLE Collection – jej własne modowe imperium

Z miłości do mody narodziło się coś więcej – MLE Collection, marka odzieżowa, która doskonale oddaje styl Kasi. Ubrania, które projektuje wraz z zespołem, są jak ona sama: subtelne, eleganckie, dopracowane w każdym detalu. Kolekcje rozchodzą się błyskawicznie, a każda premiera to wydarzenie w świecie mody online.

Nie potrzebowała formalnego wykształcenia modowego – miała wizję, gust i autentyczność. A to w dzisiejszym świecie influencerów znaczy więcej niż dyplom. Kasia udowodniła, że marka osobista może być fundamentem wielkiego biznesu.

Czytaj również: Katarzyna Tusk jest bardzo dumna z ojca. Życie polityczne Donalda Tuska nigdy nie wywarło złego wpływu na jej młodość

Wybory, które zmieniły wszystko – szczerość zamiast schematów

W podcaście „Jestem kobietą” Tusk opowiedziała o decyzji, która całkowicie odmieniła jej życie. Przez trzy lata równolegle studiowała psychoterapię i prowadziła bloga. – „Musiałam być szczera sama ze sobą. Psychoterapeuta nie powinien być Kasią Tusk, która pisze blogaska” – przyznała.

Mogła wybrać stabilną pracę w gabinecie. Ale wybrała pasję. I to był strzał w dziesiątkę. Dziś prowadzi bloga, markę, pisze książki i nadal zachwyca tysiące kobiet. Bo jak sama mówi: „Kariera kobiety to jak gra w szachy – trzeba wiedzieć, co poświęcić, żeby wygrać”.

Macierzyństwo, które przewartościowało wszystko

Kasia Tusk to nie tylko blogerka i bizneswoman. To przede wszystkim mama. Od 2014 roku jest żoną architekta Stanisława Cudnego. Razem wychowują dwie córeczki – Lilianę (ur. 2019) i Marysię (ur. 2021). Mieszkają w urokliwym apartamencie w secesyjnej kamienicy w centrum Sopotu.

Choć życie rodzinne chroni przed mediami, w swoich wpisach Kasia często porusza tematy macierzyństwa i wyzwań, jakie niesie. – „Nie widać tutaj nieprzespanych nocy i strachu, że wieloletnia praca pójdzie na marne, gdy macierzyństwo okazało się piękniejsze i o wiele bardziej angażujące, niż to sobie wyobrażałam” – napisała na Instagramie.

Jej szczerość i emocjonalność przyciągają kobiety, które zmagają się z podobnymi rozterkami. Kasia pokazuje, że można być zarówno oddaną mamą, jak i aktywną zawodowo kobietą, nie rezygnując z siebie.

Czytaj też: Katarzyna Tusk szczerze o macierzyństwie w połączeniu z pracą. „Trzeba będzie coś poświęcić, aby wygrać"

Źródła: gdansknaczasie.pl, se.pl, rynekmody.pl, salon24.pl, kobieta.onet.pl