Zostawił dla niej żonę, o głośnym rozstaniu mówił cały świat. Dziś toczą medialną batalię o pieniądze
W 2025 roku święto Dziękczynienia odsłania kolejną smutną fazę dramatu, jaki od lat rozgrywa się między Angeliną Jolie i Bradem Pittem. Ona planuje spędzić ten dzień z całą szóstką ich dzieci, on — w kameralnym gronie z nową partnerką. Tymczasem wciąż toczą się spory o kontakty z potomkami i dawno zapomnianą winnicę.

Angelina Jolie i Brad Pitt po latach miłości, sławy i wspólnego życia toczą wciąż nierozstrzygniętą walkę o dzieci i majątek. Choć formalnie rozwiedzeni, ich codzienność toczy się osobno, a każde święto podkreśla, jak głębokie są podziały między nimi. Dziękczynienie 2025 roku ukazuje, jak dramatycznie rozpadła się rodzina, która miała być symbolem hollywoodzkiego szczęścia.
Święto Dziękczynienia — oddzielnie, ale blisko tragedii
Angelina Jolie w tym roku zamierza spędzić Święto Dziękczynienia z szóstką dzieci, które dzieli z Bradem Pittem. Jak wynika z doniesień medialnych, aktorka zaplanowała rodzinne spotkanie, które ma odbyć się w Los Angeles. Tymczasem Brad Pitt — po trudnych chwilach związanych ze śmiercią swojej matki — wybiera ciszę i spokój w towarzystwie swojej obecnej partnerki, Ines de Ramon.
Ten podział, choć pozornie spokojny, jest kolejnym dowodem na głęboką przepaść między byłymi małżonkami, których relacja coraz bardziej przypomina zimną wojnę niż spokojne współrodzicielstwo.

Konflikt o dzieci — ograniczony kontakt i napięte relacje
Pomimo że od oficjalnego zakończenia małżeństwa Jolie i Pitta minęło zaledwie kilka miesięcy, relacje między Bradem a dziećmi pozostają napięte. Aktor ma obecnie kontakt głównie z bliźniętami: Vivienne Jolie‑Pitt i Knoxem Jolie‑Pitt. Relacje z pozostałymi dziećmi — Maddoxem, Paxem i Zaharą — są znacznie bardziej skomplikowane.
Dzieci przebywają na co dzień pod opieką Angeliny Jolie, która według źródeł medialnych konsekwentnie stara się zapewnić im jak najbardziej stabilne środowisko. Jednak kontakty z ojcem są ograniczone i zależą głównie od ich woli — co nie pozostaje bez wpływu na sytuację rodzinną.
Kłótnia o majątek — winnica i nierozstrzygnięte rachunki
Choć rozwód Angeliny Jolie i Brada Pitta został sfinalizowany 30 grudnia 2024 roku, wiele kwestii majątkowych wciąż nie zostało rozstrzygniętych. Centralnym punktem sporu pozostaje luksusowa winnica Château Miraval, którą para zakupiła wspólnie we Francji.
Winnica nie tylko generuje ogromne zyski, ale jest także symbolem dawnego związku i wspólnych planów. Spór o jej własność trwa od lat i wciąż nie został zakończony, mimo że sąd przyznał im formalny rozwód.
Zimna rzeczywistość zamiast bajki — koniec "Brangeliny"
Jeszcze kilka lat temu Angelina Jolie i Brad Pitt tworzyli jedną z najbardziej podziwianych par Hollywood. Miłość, dzieci, wspólne projekty — wszystko wskazywało na to, że ich relacja przetrwa próbę czasu.
Dziś pozostały jedynie cienie tej historii. Po trwającej osiem lat batalii prawnej rozwód został sfinalizowany, ale emocjonalne i finansowe konsekwencje tej relacji wciąż są żywe. Każde nowe święto, każde wspomnienie dawnych lat przypomina, że ich związek zakończył się bolesnym rozstaniem — bez zgody i wybaczenia.

Co dalej? — cień nieprzejednania i pytania bez odpowiedzi
Relacja Jolie i Pitta pokazuje, jak trudne może być rozstanie, kiedy w grę wchodzą nie tylko uczucia, ale również dzieci, wspólne majątki i przeszłość, której nie da się zapomnieć.
Na ten moment nic nie wskazuje na to, by Angelina Jolie i Brad Pitt byli w stanie porozumieć się w kluczowych kwestiach dotyczących ich rodziny. Dla ich dzieci oznacza to kolejne święta bez pełnej obecności rodziców — i życie między emocjonalnym rozdarciem a koniecznością codziennej normalności.
Źródło: Plejada