Zrobili to za plecami Beckhamów. Konflikt w rodzinnym imperium przybiera na sile? Świat huczy
Brooklyn Beckham i Nicola Peltz po trzech latach od ślubu ponownie powiedzieli sobie „tak” – tym razem w kameralnej ceremonii, która miała być symbolem ich oddania i miłości. Odnowienie przysięgi odbyło się w atmosferze narastającego rodzinnego konfliktu z Beckhamami, co nadało gestowi jeszcze głębszego znaczenia.

Jak donoszą zachodnie media, Brooklyn Beckham oraz Nicola Peltz w miniony weekend odnowili przysięgę małżeńską, tworząc intymne i trwałe wspomnienie trzy lata po ślubie. Ceremonia odbyła się w cieniu trwającego rodzinnego kryzysu z Beckhamami. Zakochani zdecydowali, że ich uczucie pozostaje najważniejsze – mimo medialnych spekulacji.
Powody ceremonii: dlaczego para zdecydowała się na odnowienie ślubnych przysięgi?
Kilka miesięcy temu, celebrując trzecią rocznicę ślubu, Brooklyn i Nicola zanurzyli się we wspomnieniach, publikując na Instagramie nastrojowe kadry z dnia, który na zawsze zmienił ich życie. „Wszystkiego najlepszego z okazji 3. rocznicy, kochanie. Kocham cię całym sercem”, pisał Brooklyn Beckham zwracając się do ukochanej żony.
Jednak teraz, w obliczu trwających napięć Brooklyn Beckham i Nicola Peltz postanowili uczcić tę rocznicę małżeństwa w wyjątkowy sposób. 2 sierpnia para odnowiła przysięgę. Według informatora z otoczenia Brooklyna i Nicoli, który wypowiedział się dla "Daily Mail", ceremonia miała głęboko emocjonalny wymiar – była symbolicznym powrotem do dnia ich ślubu oraz okazją do złożenia sobie na nowo ślubnych obietnic. Źródło podkreśla, że ten gest był świadomym i silnym wyrazem ich oddania i uczucia. W kontekście narastających napięć w rodzinie Beckhamów, wydarzenie nabiera jeszcze większego znaczenia – to osobisty manifest jedności w czasie kryzysu.
Czytaj też: Bajkowy ślub córki miliardera. Przepych to jak nic nie powiedzieć. Suknia od Givenchy to dopiero początek

Tło konfliktu: co wydarzyło się w rodzinie Beckhamów?
9 kwietnia 2022 roku w Palm Beach na Florydzie Brooklyn Beckham i Nicola Peltz przysięgli sobie miłość na zawsze – ich bajkowy ślub w Palm Beach miał być spełnieniem marzeń. Jednak za kulisami tej uroczystości rozegrał się cichy dramat. Media rozpisywały się o spięciu panny młodej z teściową, które dotyczyło ślubnej kreacji. W dodatku Beckhamowie zajęli miejsca z dala od nowożeńców – jakby już wtedy coś pękło.
Od tamtej pory cień rodzinnych nieporozumień stale unosi się nad młodym małżeństwem. Brooklyn coraz rzadziej widywany jest u boku rodziny, a jego nieobecność na 50. urodzinach ojca tylko dolała oliwy do ognia.
Sprawdź też: Młodsi bracia Brooklyna Beckhama odcinają się od niego i jego żony. Konflikt przybiera na sile

Rodzinne napięcia przeniosły się także do mediów społecznościowych – Romeo i Cruz Beckham oraz Brooklyn i Nicola przestali się obserwować na Instagramie, co według komentatorów tylko potwierdza pogłębiający się rozłam. Sytuację dodatkowo podgrzewały sugestie, że Nicola izoluje Brooklyna od rodziny, próbując „przejąć kontrolę” nad jego relacjami.
„Najlepiej jest ignorować tę całą burzę, skupić się na pracy i byciu dobrym człowiekiem. Ludzie zawsze będą mówić. Ważne, że jesteśmy szczęśliwi razem”, komentował jakiś czas temu Brooklyn w wywiadzie dla magazynu Glamour.
Mimo medialnej burzy, on i Nicola zdają się iść własną drogą – wspierają się, kochają i tworzą świat, w którym to oni sami wyznaczają zasady.
Czytaj też: Brooklyn Beckham i Nicola Peltz nie wytrzymali. Zabrali głos w sprawie rodzinnego konfliktu!