Chwilę temu afera, a tu takie wieści. Gest gwiazdy telewizji wzruszył internautów. Nikt wcześniej tego nie zrobił
Maja Bohosiewicz spełniła zapowiedź – przekazała 18 tys. zł wynagrodzenia z "Tańca z gwiazdami" na Fundację Herosi. Jej gest wzbudził silne emocje w sieci – od podziwu po krytykę. Zobacz, co dokładnie się wydarzyło!

Maja Bohosiewicz od samego początku udziału w "Tańcu z gwiazdami" zapowiadała, że nie traktuje tego programu jako źródła zarobku, lecz jako przygodę i okazję do zrobienia czegoś dobrego. Już po pierwszym odcinku show dotrzymała swojej obietnicy – całe wynagrodzenie w wysokości 18 tys. zł przekazała na rzecz Fundacji Herosi. Jej gest odbił się szerokim echem w mediach społecznościowych, wywołując zarówno falę podziwu, jak i głosy krytyki.
Maja Bohosiewicz złożyła obietnicę – i jej dotrzymała
Jeszcze przed rozpoczęciem swojej przygody w programie "Taniec z gwiazdami", Maja Bohosiewicz ogłosiła na Instagramie, że nie traktuje tego projektu jako pracy. Jak podkreśliła, udział w show ma być dla niej przygodą i radością. Jednocześnie zapowiedziała, że całość wynagrodzenia z programu przekaże na cele dobroczynne.
W minioną niedzielę, 14 września, odbył się pierwszy odcinek 17. edycji "Tańca z gwiazdami", nadawanej przez telewizję Polsat. Maja Bohosiewicz wraz z partnerem tanecznym Albertem Kosińskim zatańczyli quickstep do utworu "Lush Life" Zary Larsson, zdobywając 28 punktów od jury.
Symboliczny czek na 18 tys. zł dla Fundacji Herosi
Tuż po premierowym odcinku, Bohosiewicz opublikowała na Instagramie wideo dokumentujące przekazanie symbolicznego czeku o wartości 18 tys. zł na rzecz Fundacji Herosi. To organizacja wspierająca dzieci w powrocie do zdrowia w trakcie walki z chorobą.
Maja Bohosiewicz nie zakończyła swojego zaangażowania na wręczeniu czeku. Wraz z Albertem Kosińskim odwiedziła podopiecznych fundacji w szpitalu, dzieląc się z nimi radością i wsparciem.
Pod nagraniem pojawił się wpis:
„Jesteście super, a my cieszymy się, że pierwszy czek poszedł do was! A jeżeli wy chcecie wesprzeć dzieciaki, to wpłacajcie na ich numer konta” – napisała aktorka.
Internauci podzieleni – podziw i krytyka
Gest aktorki wywołał ogromne emocje. Komentarze pod filmem szybko zapełniły się słowami uznania, gratulacjami oraz podziękowaniami za inspirację do działania. Wiele osób chwaliło Bohosiewicz za odwagę i szczerość.
„Majka! Jesteś cudowna”, „Pomagajmy i to pokazujmy. Chwalmy się tym. Po to, żeby to stało się modne i trendy” – czytamy w komentarzach.
Nie zabrakło jednak słów krytyki. Część obserwatorów sugerowała, że dobro powinno być czynione w ciszy, bez kamer i publikacji w social mediach. „Czynienie dobrych gestów w ciszy jest najwspanialsze. Kropka”, „A czy można czynić dobro bez kręcenia z tego rolki?” – napisali niektórzy.

Bohosiewicz odpowiada hejterom: "Dzielę się zasięgami"
Aktorka nie pozostała obojętna na krytykę i odpowiedziała bezpośrednio na zarzuty. W komentarzu jasno zaznaczyła, że działania medialne mają cel – promocję i zwiększenie wsparcia dla fundacji.
„Można, ale jedną z rzeczy, którą mogę się podzielić, oprócz pieniędzy są zasięgi – a tylko dzięki nim może ty wpłacisz na Fundację Herosi i możesz to zrobić po cichu” – napisała.
Taniec, emocje i dobroczynność – wyjątkowy start w programie
Choć występ taneczny Bohosiewicz i Kosińskiego nie był najwyżej oceniony tego wieczoru, już po pierwszym odcinku aktorka została okrzyknięta jedną z najbardziej obiecujących uczestniczek programu. Jej zaangażowanie poza parkietem dodatkowo wzmocniło pozytywny odbiór w oczach wielu widzów.
Gest przekazania całego wynagrodzenia na cele charytatywne rzucił nowe światło na jej obecność w programie i pokazał, że udział w "Tańcu z gwiazdami" może być nie tylko medialnym wydarzeniem, ale też realną szansą na wsparcie potrzebujących.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Gwiazda estrady pokazała się z mamą. Ich relacja skrywa niejedną tajemnicę. Będziecie zaskoczeni
Źródło: plejada.pl