Co za finał! Już wiadomo, kto wygrał 16. edycję The Voice of Poland. Wybrano najlepszy głos w Polsce

W sobotni wieczór widzowie poznali zwycięzcę 16. edycji „The Voice of Poland”! Pięcioro uczestników walczyło o prestiżowy tytuł, kontrakt płytowy oraz 100 tysięcy złotych. Emocji nie brakowało, a trenerzy nie szczędzili słów uznania pod adresem swoich podopiecznych. Sprawdź, jak wyglądała finałowa walka o głosy widzów! Kto zwyciężył?

Kim byli finaliści 16. edycji The Voice of Poland?

Wielki finał 16. edycji „The Voice of Poland” odbył się w sobotę, 29 listopada, o godzinie 20:30 w TVP2. Była to kulminacja prawie trzymiesięcznej rywalizacji, która przyciągała przed ekrany tysiące widzów z całego kraju.

Do finału zakwalifikowało się pięcioro wokalistów: Jasiek Piwowarczyk z drużyny Margaret, Żaneta Chełminiak prowadzona przez Anię Karwan, Mateusz Jagiełło z zespołu Tomsona i Barona, Hania Kuzimowicz pod opieką Michała Szpaka oraz Łukasz Reks z drużyny Kuby Badacha. Każdy z nich reprezentował unikalny styl i osobowość, które przyciągały uwagę publiczności.

Czytaj też: Jurorka Tańca z Gwiazdami opublikowała nagranie, które zachwyciło fanów. Iwona Pavlović pokazała się bez grama makijażu

Kto wygrał 16.edycję The Voice of Poland? O wszystkim zdecydowali widzowie

O zwycięstwie zadecydowali widzowie w głosowaniu SMS, które przeprowadzono na żywo podczas finału. To był wieczór pełen emocji, muzycznych uniesień i nieoczekiwanych zwrotów akcji. Finał 16. edycji „The Voice of Poland” dostarczył publiczności wszystkiego, czego można było oczekiwać od wielkiego telewizyjnego widowiska. Paulina Chylewska i Maciej Musiał trzymali widzów w napięciu do ostatnich chwil.

Czwarte miejsce i nagroda 10 tysięcy złotych przypadły Łukaszowi Reksowi z drużyny Kuby Badacha. Trzecie miejsce i nagrodę w postaci 15 tysięcy złotych otrzymał Mateusz Jagiełło, którego prowadził duet Tomson i Baron. W ścisłym finale zmierzyli się Hania Kuzimowicz oraz Jan Piwowarczyk. Ostatnim etapem były premierowe single stworzone specjalnie na tę edycję show – to właśnie nimi finaliści walczyli o serca publiczności.

Głosami widzów zwycięzcą 16. edycji „The Voice of Poland” został Jasiek Piwowarczyk z drużyny Margaret. To właśnie on sięgnął po muzyczne trofeum, potwierdzając, że marzenia naprawdę się spełniają.

Zwycięzca zyskał nie tylko tytuł Najlepszego Głosu w Polsce, a także kontrakt płytowy i 100 tysięcy złotych. Artysta otrzymał także prestiżowy Złoty Bilet do konkursu Premier na 63. Krajowym Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu. To jednak nie koniec – przed Jaśkiem występ na jednej z najgłośniejszych imprez roku, czyli Sylwestrze z Dwójką. W Katowicach zobaczymy również gwiazdy 16. sezonu programu – Margaret, Michała Szpaka i Kubę Badacha, którzy będą wspierać swojego podopiecznego z pełną dumą.

"Jestem ogromnie wdzięczny za to, co się wydarzyło w tym programie i za ludzi, których tutaj poznałem. Mówię zarówno o uczestnikach, jak i całej ekipie pracującej przy produkcji. To była niesamowita przygoda, którą zapamiętam do końca życia oraz doświadczenie, które postaram się wykorzystać w mojej karierze muzycznej. Chciałbym bardzo podziękować mojej rodzinie, przyjaciołom, znajomym oraz wszystkim, którzy od początku wspierali mnie całym sercem. Ogrom tego wsparcia, dosłownie mnie przygniótł! Dziękuję za cierpliwość, każdy SMS i przemiłe słowa. Trzymajcie kciuki za moje dalsze poczynania. Myślę, że będzie się działo!", mówił Jasiek Piwowarczyk, tuż po werdykcie.

Czytaj też: Po 11 latach ponownie zachwycił w “The Voice of Poland”. W życiu przeszedł przez piekło

Kim jest Jasiek Piwowarczyk?

Zwycięzca 16. edycji „The Voice of Poland” to 27-letni wokalista z Krakowa, który muzykę ma we krwi. Swoją przygodę ze śpiewem rozpoczął w chórze, z którym związany był aż przez dziesięć lat. Ukończył szkołę muzyczną II stopnia w klasie wokalu, Szkołę Musicalową Macieja Pawłowskiego oraz wokalistykę jazzową na Akademii Muzycznej w Katowicach.

Na scenie czuje się jak ryba w wodzie – występował w Operze Krakowskiej, Teatrze Słowackiego, a obecnie udziela się w zespołach The Ancimons i Hulajdusza. Jasiek od lat marzył o udziale w „The Voice of Poland” – był wiernym widzem programu od pierwszej edycji. Dziś sam stanął na scenie i udowodnił, że marzenia się spełniają – zwłaszcza gdy talent idzie w parze z ciężką pracą i sercem do muzyki.

Tak o swoim podopiecznym mówiła Margaret: "Jasiek oprócz niesamowitych zdolności wokalnych ma w sobie charyzmę, która potrafi wzruszyć i rozbawić. Jego nieziemski wokal jest tylko częścią całego pakietu, bo dopełnia go osobowość: poczucie humoru, dystans do siebie, autentyczność i taki rodzaj energii, który sprawia, że chcesz być blisko niego. To artysta kompletny - ktoś, na którego koncerty chcesz chodzić, którego rozmów chcesz słuchać, bo w każdym aspekcie jest prawdziwy i fascynujący. Na backstage’u potrafi rozładować atmosferę, żartować z samego siebie, a chwilę później na scenie śpiewa Whitney Houston tak, że nikt nie ma wątpliwości, jak ogromny talent w nim drzemie. Kiedy rozmawiamy z innymi trenerami, wszyscy zgodnie przyznają, że Jasiek naprawdę ma w sobie coś, co przyciąga ludzi jak magnes - tę rzadką mieszankę talentu, osobowości i serca".

Gratulujemy! Życzymy wszystkiego, co najpiękniejsze!