Dopiero została pierwszą damą a już wiadomo, ile będzie zarabiać. Tyle wyniesie emerytura Marty Nawrockiej
Marta Nawrocka, która właśnie objęła funkcję pierwszej damy, mimo braku wynagrodzenia może liczyć na znaczące wsparcie od państwa. Jej konto w ZUS zostanie zasilone składkami emerytalnymi, które przez pięć lat prezydentury męża mogą przekroczyć 100 tys. zł. Szczegóły zaskakują!

Marta Nawrocka oficjalnie objęła funkcję pierwszej damy 6 sierpnia, rezygnując jednocześnie z dotychczasowej pracy zawodowej. Choć nie otrzymuje wynagrodzenia za pełnienie tej roli, państwo zapewni jej znaczące wsparcie w postaci składek emerytalnych. Jak wynika z oficjalnych wyliczeń, przez pięć lat jej konto w ZUS może zostać zasilone kwotą przekraczającą 100 tys. zł. To efekt zmian w przepisach, które objęły pierwsze damy systemem ubezpieczeń społecznych.
Marta Nawrocka oficjalnie pierwszą damą – decyzja o rezygnacji z pracy
W środę 6 sierpnia Marta Nawrocka oficjalnie objęła funkcję pierwszej damy. Od tego momentu znalazła się w centrum uwagi opinii publicznej. Jak poinformował jej rzecznik prasowy Rafał Leśkiewicz, Nawrocka podjęła decyzję o rezygnacji z dotychczasowej pracy zawodowej. W przeciwieństwie do wcześniejszego spokojnego życia zawodowego teraz skupi się wyłącznie na obowiązkach reprezentacyjnych.
Leśkiewicz podkreślił, że decyzja była całkowicie autonomiczna, a Marta Nawrocka, podobnie jak jej poprzedniczki – Agata Duda i Jolanta Kwaśniewska – zamierza w pełni poświęcić się obowiązkom pierwszej damy.
Zobacz też: Burza w sieci po wystąpieniu Marty Nawrockiej. Zaczęło się od jednego szczegółu
Ile zarabiała wcześniej? Szczegóły wynagrodzenia Nawrockiej
Przed objęciem funkcji pierwszej damy Marta Nawrocka pracowała jako młodszy ekspert. Według informacji „Faktu” jej uposażenie zasadnicze mieściło się w przedziale od 5,2 tys. zł do 8,8 tys. zł. Oprócz tego należały jej się dodatki, np. za długoletnią pracę. W przypadku Nawrockiej taki dodatek mógł wynieść nawet 17 proc., co przekładało się na ok. 1,4 tys. zł miesięcznie.
Składki ZUS dla pierwszej damy – konkretne wyliczenia
Chociaż funkcja pierwszej damy nie jest wynagradzana, Marta Nawrocka może liczyć na pewną rekompensatę w postaci składek emerytalnych. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, państwo opłaca składki ZUS za osoby pełniące funkcję pierwszej damy.
Jak wynika z wyliczeń „Faktu”, w 2025 roku państwo wpłaci na konto emerytalne Marty Nawrockiej 8,6 tys. zł. W kolejnym roku – już 22,2 tys. zł. Oznacza to, że w ciągu całej pięcioletniej kadencji prezydenckiej Karola Nawrockiego, konto emerytalne jego żony może zostać zasilone kwotą przekraczającą 100 tys. zł.
CZYTAJ TEŻ: Na zaprzysiężeniu zrobiła furorę, wszyscy pytają, kim jest. To bliska osoba dla nowego prezydenta
Emerytalna przyszłość Marty Nawrockiej – ponad 100 tys. zł od państwa
Zmiany w przepisach w ostatnich latach pozwoliły na objęcie pierwszych dam systemem emerytalnym w ramach składek ZUS, opłacanych przez państwo. W przypadku Marty Nawrockiej oznacza to wymierne korzyści finansowe, mimo że formalnie nie otrzymuje wynagrodzenia za swoją obecną funkcję.
Kwota ponad 100 tys. zł w ciągu pięciu lat może znacząco podnieść jej przyszłą emeryturę, zwłaszcza że już teraz spełnia warunki do wcześniejszej emerytury w ramach systemu dla funkcjonariuszy Krajowej Administracji Skarbowej.
Jakie są opcje dla pierwszej damy? Emerytura lub bezpłatny urlop
Zostając pierwszą damą, Marta Nawrocka miała do wyboru dwie ścieżki: mogła wziąć bezpłatny urlop lub przejść na wcześniejszą emeryturę przysługującą funkcjonariuszom Krajowej Administracji Skarbowej. Rzecznik Leśkiewicz potwierdził, że spełniała już wymagania do skorzystania z tej drugiej opcji.
Niezależnie od wybranej ścieżki, obecna sytuacja Nawrockiej pozwala jej na pełne zaangażowanie się w działalność publiczną u boku prezydenta bez obaw o swoją przyszłość finansową.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Marta Nawrocka niczym Melania Trump na zaprzysiężeniu prezydentury męża. Ten jeden szczegół zwrócił uwagę wszystkich

Źródło: plejada.pl