Reklama

W mediach społecznościowych rozgorzała nagonka, gdy chatbot Grok błędnie przypisał Joannie Dunikowskiej‑Paź kontrowersyjne pytanie o prezydenta Karola Nawrockiego. Informacja ta viraluje w sieci – mimo że dziennikarka nie była obecna na konferencji. TVP reaguje – oświadczeniem i zapowiedzią ścieżki prawnej przeciw osobom rozsiewającym fałszywe oskarżenia.

Reklama

Błąd AI sprowadził falę hejtu na Joannę Dunikowską-Paź – jak to się stało?

Sytuacja rozpoczęła się od publikacji odpowiedzi chatbota Grok, należącego do platformy X (dawniej Twitter). Użytkownik zadał pytanie o to, kto zapytał wicepremiera Władysława Kosiniaka-Kamysza na konferencji o Karola Nawrockiego. Wygenerowana przez AI odpowiedź błędnie wskazała Joannę Dunikowską‑Paź jako autorkę pytania, mimo że dziennikarka w ogóle nie brała udziału w tym wydarzeniu. Niezweryfikowana informacja momentalnie rozprzestrzeniła się w sieci.

Wkrótce po publikacji, kontrowersyjny wpis zaczęły udostępniać znane osoby – w tym Krzysztof Stanowski, redaktorzy portalu wPolsce24 oraz Hanna Karp, członkini KRRiT. Na Dunikowską‑Paź wylała się fala hejtu, a internauci rozpoczęli bezlitosną kampanię oczerniającą jej kompetencje i rzetelność. Przedstawiono ją jako przykład dziennikarskiej kompromitacji – mimo że cała sytuacja była wynikiem błędu technologicznego.

Media publiczne nie zareagowały od razu, co tylko podsyciło emocje. Ale cisza nie trwała długo.

TVP odpowiada – oświadczenie i zapowiedź kroków prawnych

W odpowiedzi na rosnącą falę hejtu TVP wydała oficjalne oświadczenie, w którym jednoznacznie broni dziennikarki. Stacja stanowczo zaprzeczyła, jakoby Dunikowska‑Paź zadała wspomniane pytanie, wskazując, że nie była obecna na konferencji. Oświadczenie podkreśla, że rozpowszechnianie takich fałszywych informacji może mieć poważne konsekwencje prawne.

W komunikacie zaznaczono również, że żadne formy hejtu, zastraszania i manipulacji medialnej nie będą tolerowane, a wobec osób i instytucji rozpowszechniających nieprawdziwe treści zostaną skierowane odpowiednie roszczenia:

"Telewizja Polska stanowczo sprzeciwia się fali bezpodstawnego hejtu, która w ostatnich dniach została skierowana wobec naszej redaktorki, Joanny Dunikowskiej-Paź. Jesteśmy głęboko zaniepokojeni faktem, że w przestrzeni publicznej – także wśród osób zajmujących wysokie stanowiska i pełniących ważne funkcje opiniotwórcze – znajdują się głosy, które bez jakiejkolwiek weryfikacji powielają kłamstwa, manipulacje i mowę nienawiści.

Takie działania są nie tylko rażąco niesprawiedliwe wobec naszej dziennikarki, ale również szkodliwe dla jakości debaty publicznej i bezpieczeństwa społecznego. Nie ma naszej zgody na to, by bezpodstawne insynuacje i emocjonalne ataki zastępowały rzetelny osąd i elementarną odpowiedzialność, dlatego podjęte zostały niezbędne kroki prawne celem wyegzekwowania przeprosin i innych działań ze strony osób, które dopuściły się naruszeń. Zostanie również złożone zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstw, gdyż w naszym przekonaniu sprawą powinny zająć się organy ścigania.

Telewizja Polska stoi murem za Joanną Dunikowską-Paź – profesjonalistką, która swoją pracą i postawą zasłużyła na szacunek i uznanie. Oczekujemy, że wszyscy, szczególnie osoby publiczne, będą potrafili odróżnić konstruktywną krytykę od czystej nienawiści, a zamiast podsycać atmosferę linczu, zaczną brać odpowiedzialność za swoje słowa i działania".

Reklama

Deklaracja TVP to wyraźny sygnał, że w erze AI również media muszą być czujne, a reputacja dziennikarzy nie może być poświęcana na ołtarzu sensacyjności i szybkiego klikalnego przekazu. Dla samej Joanny Dunikowskiej‑Paź sytuacja ta była ciosem w zawodowy wizerunek – ale także impulsem, by rozpocząć rozmowę o odpowiedzialności za słowo, również to generowane przez maszyny.

Warszawa, 02.09.2024, Nagranie Programu Pytanie na Sniadanie TVP 2,Image: 904073954, License: Rights-managed, Restrictions: , Model Release: no
Joanna Dunikowska-Paź, Warszawa, 02.09.2024.
Reklama
Reklama
Reklama