Gwiazda estrady kończy niebawem 82 lata. W poruszających słowach podsumowała swoje życie. Aż trudno uwierzyć, przez co przeszła
Za uśmiechem, który zna cała Polska, kryje się historia, o jakiej mało kto odważyłby się opowiedzieć. Urszula Dudziak przez lata milczała o tym, co naprawdę ją ukształtowało. Teraz odsłania kulisy życia pełnego bólu, dramatów i niespodziewanej siły.

Nie zwalnia tempa, mimo że już niebawem skończy 82 lata. Urszula Dudziak zachwyca energią, optymizmem i siłą, której mogłaby pozazdrościć niejedna młodsza gwiazda. Ale za jej uśmiechem kryje się historia pełna trudnych momentów i dramatycznych doświadczeń.
Urszula Dudziak: siła, która narodziła się z bólu
W rozmowie z Plejadą artystka wróciła pamięcią do chwil, które wystawiły ją na próbę. „Czasami się to [życie] wymykało. Były takie historie dramatyczne w moim życiu, jak choroba, jak śmierć, jak nieszczęście, ale to mnie jakoś wzmocniło, nauczyło, bo w każdej porażce jest jakaś lekcja” — przyznaje. I choć dziś inspiruje miliony Polek, nie ukrywa, że los nie zawsze był łaskawy.

Diagnoza, która zmieniła wszystko
W 2008 roku zdiagnozowano u niej złośliwego raka piersi. Po usunięciu guza, by zminimalizować ryzyko nawrotu, zdecydowała się na mastektomię. To był moment graniczny. Ale nie jedyny. Urszula Dudziak musiała zmierzyć się także z dramatyczną walką swojej córki, 24-letniej wówczas Miki Urbaniak. Z dep*esją, uzależnieniem i chorobą afektywną dwubiegunową.
Urszula Dudziak dziś – uosobienie siły i inspiracji
Dziś Urszula Dudziak jest symbolem siły kobiet. Motywuje, inspiruje i przekonuje, że życie po pięćdziesiątce to dopiero początek. „W tej chwili jestem mocna, przeszczęśliwa i mówię kobietom, że najpiękniejszy wiek to jest od pięćdziesiątki do setki, bo wtedy możemy zająć się sobą swoją pasją. My się nie starzejemy, tylko dorastamy do nowych wyzwań i tak trzeba korzystać właśnie pięknie z życia — pamiętać, że przekwitamy po to, żeby rozkwitnąć na nowo”, mówi z uśmiechem.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: To, co zrobił Nawrocki w ONZ nie przeszło bez echa. Nagranie z jego udziałem trafiło do sieci. W komentarzach zawrzało
