Gwiazdor serialu "Pełna chata" znów zmaga się z poważną chorobą. Niedawno pokonał chłoniaka, teraz walczy z rakiem języka
Dave Coulier, gwiazdor kultowego serialu „Pełna chata”, wyznał w wywiadzie dla stacji NBC, że lekarze zdiagnozowali u niego raka języka. Aktor stwierdził, że rokowania są dobre i zapewnił, że jest zdeterminowany, by znów pokonać chorobę. Znów, bo zaledwie dziewięć miesięcy temu pokonał chłoniaka.

„To walka, ale walczę dalej” – tak w rozmowie z magazynem „People” Dave Coulier podsumował to, co czeka go w najbliższych tygodniach. Gwiazdor „Pełnej chaty” będzie przechodził kolejne cykle radioterapii, którą lekarze zlecili po tym, jak w październiku podczas rutynowego badania wykryli u niego raka języka.
Rutynowe badanie, które uratowało życie
Wiadomość o chorobie aktor ogłosił 2 grudnia w programie „Today” stacji NBC. Od razu jednak uspokoił swoich fanów, że rokowania lekarzy są znacznie lepsze niż w listopadzie ubiegłego roku, gdy dowiedział się, że ma chłoniaka w trzecim stadium. Wtedy Coulier w ciągu siedmiu miesięcy przeszedł kilka cykli chemioterapii, które były bardzo wyczerpujące dla jego organizmu. Teraz leczenie nie będzie tak inwazyjne. Gwiazdor powiedział, że lekarze tym razem skierowali go na radioterapię, która ma trwać kilka tygodni. Od razu przekazali mu też optymistyczną wiadomość, że wskaźniki wyleczalności w przypadku tego typu nowotworu są bardzo wysokie – wynoszą aż 90 proc.
Zobacz także: Jak wyglądają obecnie bliźniaczki Olsen? Od dziecięcych gwiazd po przedsiębiorczynie i ikony mody
Gwiazdor „Pełnej chaty” przyznał, że nowotwór u podstawy języka wykryto dzięki temu, że zgłosił się na badanie kontrolne. "To naprawdę uratowało mi życie, nie tylko za pierwszym razem, ale także za drugim" — powiedział w programie „Today” i od razu zaapelował do fanów, by regularnie chodzili na badania kontrolne.
On sam na takie rutynowe badanie poszedł, choć nic mu nie dolegało. Był wręcz przekonany, że usłyszy od lekarza, że jest zdrowy, a po chłoniaku nie ma już nawet śladu. Stało się jednak inaczej. Nawrotu chłoniaka rzeczywiście nie wykryto, ale okazało się, że u Couliera rozwija się rak języka. „Czułem się świetnie, więc byłem w szoku” – powiedział w rozmowie z magazynem „People” aktor. Choroba, na szczęście, jest we wczesnym stadium. „Gdybym nie miał tego badania, nie wykryliby nowotworu tak wcześnie i wkrótce cierpiałbym z bólu” – dodał.

Walka o zdrowie przy wsparciu żony i przyjaciół z „Pełnej chaty”
Aktor, który w kultowym serialu wcielał się w postać Joeya Gladstone’a, nie kryje, że w trudnym czasie leczenia bezcenne było wsparcie żony. Melissa, która jest fotografką i propagatorką zdrowego odżywiania, nie tylko mobilizowała go do walki o zdrowie, ale też pomogła odzyskać siły witalne wyniszczone kolejnymi dawkami chemii. Opracowała dla niego specjalną dietę, dzięki której aktor, który w trakcie leczenia schudł kilkanaście kilogramów, odzyskał pierwotną masę ciała.
Chcesz zobaczyć tę treść?
Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby Instagram i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.
Wsparcie Melissy było konieczne, bo Coulier miał chwile zwątpienia. „Po piątym cyklu chemioterapii powiedział: »Nie wiem, czy dam radę to zrobić jeszcze raz«. Był przygotowany na każdą ewentualność. Powiedział mi: »Jeśli umrę, to umrę. A jeśli mogę tu zostać, to świetnie«” – opowiadała żona aktora w rozmowie magazynem "Parade". Jak dodała, takich rozmów w trakcie tych siedmiu miesięcy leczenia było wiele, bo z każdym kolejnym cyklem chemii Dave czuł się coraz gorzej.
Czytaj więcej: Polska wokalistka wspomniała o mężu, tego nikt się nie spodziewał. Trudne wieści przyszły nagle
Ostatecznie jednak wszystko skończyło się dobrze. W marcu tego roku Coulier usłyszał od lekarza, że chłoniaka udało się wyleczyć. On sam nie ogłaszał tego publicznie. Zrobił to jego przyjaciel z planu serialu „Pełna chata”, John Stamos. „Wczoraj wieczorem dostałem najlepszą wiadomość” – napisał na Instagramie odtwórca roli Jessego, po czym wyjaśnił, że ta „najlepsza wiadomość” dotyczy tego, że Coulier pozytywnie zakończył proces leczenia.

Stamos był jedną z osób, które mocno wspierały Couliera. Regularnie odwiedzał swojego przyjaciela, relacjonował jego walkę w mediach społecznościowych i zachęcał fanów kultowego serialu do dopingowania Dave’a. „Radzisz sobie z tym z tak wielką siłą i pozytywnym nastawieniem – to inspirujące. Wiem, że dasz sobie z tym radę i jestem dumny, że mogę cię wspierać na każdym kroku” – napisał na Instagramie w listopadzie, tuż po tym, jak Coulier powiedział o swojej chorobie w telewizji. Stamos zdecydował się też na wyjątkowy gest solidarności. Gdy jego przyjacielowi w trakcie chemioterapii wypadły włosy, zrobił sobie z nim zdjęcie, na którym też był łysy.
Na wsparcie żony i przyjaciół z czasów wspólnych występów w „Pełnej chacie” Dave Coulier może liczyć także teraz, gdy znów podjął walkę, tym razem z rakiem języka. Radioterapia, którą aktor już rozpoczął, potrwać do końca roku, więc o tym, jakie przyniosła efekty, dowiemy się zapewne w styczniu.
Źródło: "People"