Ich hit znali wszyscy. Polska diva muzyki podsumowała karierę nastolatki, która podbiła Eurowizję Junior. Padły mocne słowa
Viki Gabor, jedna z najjaśniejszych gwiazd młodego pokolenia, została oceniona przez Kayah podczas Top of the Top Sopot Festival. Choć artystka nie szczędziła pochwał, wskazała także na poważne braki w karierze młodszej koleżanki. Czy to zapowiedź nowego rozdziału we współpracy artystek?

Viki Gabor od kilku lat uchodzi za jedną z najbardziej utalentowanych artystek młodego pokolenia w Polsce. Jej kariera, rozpoczęta w programie "The Voice Kids" i zwieńczona zwycięstwem na Eurowizji Junior, wydaje się być pasmem sukcesów. Jednak podczas tegorocznego Top of the Top Sopot Festival głos zabrała Kayah – doświadczona wokalistka, która nie tylko współpracowała z Viki, ale też z uwagą śledzi jej rozwój. Jej wypowiedź wzbudziła niemałe poruszenie. Z jednej strony pojawiły się słowa uznania, z drugiej – zaskakująco surowa ocena obecnego kierunku kariery młodej gwiazdy.
Viki Gabor – błyskawiczna kariera i sukces na Eurowizji
Viki Gabor to jedno z najgorętszych nazwisk młodego pokolenia na polskiej scenie muzycznej. Szeroką popularność zdobyła już jako uczestniczka programu "The Voice Kids", gdzie, choć nie sięgnęła po zwycięstwo, udowodniła, że posiada niezwykły talent wokalny i sceniczną charyzmę. Przełom w jej karierze nastąpił jednak kilka miesięcy później – dzięki utworowi "Superhero", z którym reprezentowała Polskę na Eurowizji Junior.
Jej występ zdobył ogromne uznanie – zarówno publiczność, jak i jury zdecydowali o kolejnym zwycięstwie Polski w tym prestiżowym konkursie. Sukces na Eurowizji otworzył przed młodą wokalistką drzwi do dalszej kariery. Viki Gabor szybko wydała trzy albumy, z których każdy prezentował coraz dojrzalsze brzmienie – od lekkiego popu, po bardziej ambitne produkcje elektroniczne. Wśród jej muzycznych projektów znalazła się również współpraca z Kayah w piosence "Ramię w ramię", która stała się przebojem.
Zobacz też: Gwiazda Eurowizji opuszcza rodzinę i zaczyna nowy etap życia. Zdradziła ważny powód
Kayah: "Ogromny potencjał, ciągle niewykorzystany"
Podczas tegorocznego Top of the Top Sopot Festival Kayah – jedna z ikon polskiej sceny – została zapytana przez dziennikarza Eski o ocenę kariery Viki Gabor. Jej słowa odbiły się szerokim echem.
„Ja bym trochę jej karierę poprowadziła inaczej. Zawsze jej gratulowałam wielkiego talentu, tam jest ogromny potencjał. Ciągle z bólem twierdzę, że niewykorzystany” – stwierdziła Kayah.
To szczere wyznanie artystki pokazało, że mimo sukcesów Viki Gabor, jej rozwój zawodowy może nie iść w kierunku, którego oczekiwałaby bardziej doświadczona koleżanka po fachu. Kayah nie kryła, że miałaby inny pomysł na prowadzenie kariery młodej wokalistki.
Artystka nie wyklucza ponownej współpracy
W rozmowie Kayah nie zamknęła drzwi do przyszłych projektów z Viki Gabor. Przeciwnie – zasugerowała możliwość ponownej współpracy, podkreślając swoją chęć wsparcia.
„Być może kiedyś otworzy się nam furtka do kolejnej współpracy, tak żebym mogła pomóc jej rozwijać się w takim kierunku, w którym naprawdę da się poczuć jej całkowity potencjał” – dodała.
Wspomnienie wspólnego hitu „Ramię w ramię” i osobiste relacje między artystkami tylko wzmacniają przekaz – Kayah mimo zastrzeżeń żywi do Viki ogromną sympatię i nadzieję na dalszy rozwój jej kariery.
Zobacz również: Widzowie nie mieli dla niej litości po koncercie TVP. Viki Gabor nie wytrzymała. Jej odpowiedź mówi wszystko!
Szczerze, ale z troską – Kayah o błędach młodej wokalistki
W swojej wypowiedzi Kayah poruszyła też temat naturalnego procesu dojrzewania artysty i konieczności nauki na własnych błędach.
„No ale wiecie, każdy artysta ma swoją ścieżkę, ma swój pomysł na siebie, musi popełniać też swoje błędy, odrabiać swoje lekcje. Na pewno namawiałabym ją do pracy nad sobą” – podsumowała.
Choć słowa te mogą brzmieć krytycznie, przebija przez nie troska o rozwój młodej artystki i chęć dzielenia się doświadczeniem zdobytym przez lata.
Czytaj też: Po dziewięciu albumach wciąż była nieznana. Wtedy nagrała ten utwór. Hit lat 60. wstrząsnął światem

Viki Gabor: "Tworzę muzykę, pod którą się w 100% podpisuję"
W niedzielę na swoim facebookowym profilu Viki Gabor opublikowała obszerny wpis, w którym podsumowała swój występ podczas koncertu „Lato z Radiem i Telewizją Polską”. 18-letnia wokalistka odniosła się w nim do swojej drogi artystycznej oraz prób wpływania na jej karierę przez osoby trzecie. „Już trochę jestem w show-biznesie, spotkałam wiele osób, które miały jakiś swój własny pomysł na mnie, chciały mieć mnie pod swoimi artystycznymi skrzydłami, zadbać o mój potencjał, wręcz nieba mi przychylić...” – napisała. Jak zaznaczyła, brak przestrzeni na jej własną wizję był powodem rozstania z niektórymi osobami. „Pozdrawiam ich z tego miejsca. Tych ludzi nie ma ze mną z wiadomych powodów! Tworzę muzykę, pod którą się w 100% podpisuję, mam to szczęście, że jestem wolna od kontraktów, umów, które mogą mnie ograniczyć. To mnie uskrzydla! Pracuję od dawna na to, gdzie jestem dziś! Hejt mnie nie powstrzyma!” – podsumowała artystka.
Źródło: plejada.pl, pudelek.pl