Ich występ podzielił widzów, Pavlović aż nie wytrzymała. W mocnych słowach oceniła faworytów „Tańca z Gwiazdami"
Wiktoria Gorodecka i Kamil Kuroczko wywołali ogromne emocje w „Tańcu z Gwiazdami". Ich taniec współczesny z lalką przypominającą niemowlę podzielił jurorów. Iwona Pavlović mówiła o łzach i nerwie, a Rafał Maserak uznał występ za "too much". Zobacz, co dokładnie wydarzyło się na parkiecie.

Wiktoria Gorodecka i Kamil Kuroczko znów przyciągnęli uwagę widzów "Tańca z Gwiazdami". Tym razem nie tylko umiejętnościami tanecznymi, ale i... nietypowym rekwizytem. Przypomnijmy, że w ostatnim odcinku wszystkie pary zatańczyły do hitów Beaty Kozidrak. Jeden występ wywołał burzę emocji wśród jurorów.
Wiktoria Gorodecka i Kamil Kuroczko podzielili jury w „Tańcu z Gwiazdami"
To miał być emocjonalny występ. I z pewnością taki był, choć chyba nie w sposób, w jaki oczekiwali tego tancerze. Gdy Wiktoria i Kamil pojawili się na parkiecie z lalką przypominającą żywe niemowlę, cała uwaga skupiła się właśnie na niej. Iwona Pavlović, wyraźnie poruszona, przyznała: „Nie mogłam się skupić na waszym tańcu. Ten rekwizyt wzbudził we mnie nerw. Mnie się płakać chce. To jest lalka, ale ona tak oddaje dziecko. A jednocześnie jest nieżywe. Nie mogę się skupić", grzmiała.
Emocji nie krył także Rafał Maserak. Juror i tata przyznał, że choć rozumie intencję artystyczną, to jednak efekt był dla niego zbyt mocny.
„Dla mnie jako taty to było troszkę too much, sorry", podsumował.

Fani podzieleni: artystyczny wyraz czy przesada?
W odcinku nie zabrakło też muzycznych emocji. Beata Kozidrak zaśpiewała na żywo swój przebój „Bingo", a następnie zasiadła za stołem jurorskim, zastępując Ewę Kasprzyk. 65-letnia artystka sprawdziła się w nowej roli, jednak to nie ona, a poruszający taniec Gorodeckiej i Kuroczki stał się jednym z najgłośniejszych tematów tego wieczoru. Czy para posunęła się za daleko w poszukiwaniu emocji? Opinie są podzielone, ale jedno jest pewne – ten występ długo zostanie w pamięci widzów.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Uwielbiana aktorka ujawniła swój sekret, tego nikt się nie spodziewał. Z tym musi mierzyć się od dziecka
