Instruktorka jogi i żona gwiazdy TVN-u walczy ze stereotypami na temat menopauzy. Szczerze mówi o sobie i apeluje do kobiet
Budzi się pewnego lipcowego poranka i nie potrafi dokończyć zdania. Mgła mózgowa, luki w pamięci, niepokój. Maria Prokop w szczerej rozmowie ujawnia niepokojące symptomy, które okazały się objawami perimenopauzy. „To nie moda. To potrzeba mówienia o tym, co przemilczane", podkreśla.

Maria Prokop, znana promotorka zdrowego stylu życia, coraz odważniej mówi o jednym z najbardziej przemilczanych tematów wśród kobiet – perimenopauzie. W rozmowie z Dorotą Szelągowską w programie „Ej, stara” opowiedziała o własnych doświadczeniach i objawach, które zaskoczyły ją dwa lata temu. Dziś kontynuuje temat w mediach społecznościowych, podkreślając, że „uderzenia gorąca to tylko czubek góry lodowej”.
Maria Prokop szczerze o zmianach w ciele
„W pewnym momencie, to jest super fascynujące z biologią, że te zmiany uderzają cię po prostu z dnia na dzień. Budzisz się rano i coś jest nie tak. Ja miałam dokładnie to dwa lata temu w lipcu kiedy próbowałam dokończyć jeden projekt, próbowałam skończyć pisać jedną książkę i nie byłam w stanie przypomnieć sobie, jakie ma być następne zdanie. Nic nie płynęło”, mówi.
Opowiedziała o trudnym momencie, kiedy nie była w stanie dokończyć książki z powodu tzw. mgły mózgowej. „Ta mgła mózgowa, jak ona mi się włączyła, to było po prostu total”, dodała bez ogródek. 46-letnia Maria Prokop na swoim Instagramie zaznaczyła, że temat menopauzy nie jest dla niej chwilowym trendem, lecz realnym problemem, który dotyczy milionów kobiet. Jak podkreśla, chce edukować i wspierać kobiety, które często czują się zagubione i niezrozumiane.

Perimenopauza to nie moda. To realny problem kobiet po 40. roku życia
Zwraca uwagę na brak wiedzy i świadomości na temat objawów perimenopauzy oraz niezrozumienie dla hormonalnej terapii zastępczej. „Mimo że od ponad dwóch lat mówię o tym głośno i wiem, że wiele innych kobiet też mówi o tym, nadal trafiam na wasze wiadomości, w których piszecie, że jesteście zaskoczone tym, co się z wami dzieje, i nie wiecie, gdzie pójść po pomoc”, wyznała obserwatorom.
Prokop zauważa, że chociaż w ostatnim czasie pojawiło się wiele podcastów i kont poświęconych perimenopauzie, to nie oznacza to, że temat stał się modny. Wręcz przeciwnie – to sygnał, że przez lata kobiety nie miały do kogo się zwrócić.
„To, że nagle pojawiło się tyle kont i podcastów o perimenopauzie, nie oznacza, że to zaledwie nowy trend. To raczej dowód na to, jak bardzo kobiety były zostawione same sobie”, napisała. Maria Prokop nie ma wątpliwości, że najwyższy czas mówić o menopauzie głośno. Październik, który jest miesiącem świadomości menopauzy, to – jak podkreśla – idealny moment, by zacząć słuchać swojego ciała i nie ignorować sygnałów. "Jeśli po czterdziestce czujesz, że dzieją się z tobą "dziwne rzeczy", to wiedz, że uderzenia gorąca to tylko czubek góry lodowej. Objawy perimenopauzy są znacznie szersze, subtelniejsze, czasem wręcz podstępne", skwitowała.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: To oni zostali zaproszeni na ślub Cichopek i Kurzajewskiego. Kurska nie wytrzymała i ujawniła kulisy ceremonii
