Reklama

Mimo że formalnie rozstali się już jakiś czas temu, Angelina Jolie i Brad Pitt wciąż nie zamknęli wszystkich spraw z przeszłości. Najnowsze doniesienia zza oceanu mówią o kolejnych sądowych przepychankach – tym razem aktorka domaga się od byłego męża 33 tysięcy dolarów. Poznajcie szczegóły.

Château Miraval – wspólna inwestycja czy źródło konfliktu?

Serce konfliktu Angeliny Jolie i Brada Pitta bije w samym sercu Prowansji – to tam, w Château Miraval, para ślubowała sobie miłość. Dziś to samo miejsce jest symbolem ich najgłośniejszej batalii. W 2021 roku aktorka zdecydowała się sprzedać swoje udziały w posiadłości firmie związanej z rosyjskim oligarchą. Pitt nie ukrywał oburzenia – twierdzi, że taka decyzja powinna być wspólna i poprzedzona zgodą obu stron.

Od tamtej pory byli małżonkowie nieustannie spotykają się w sądzie, a napięcie tylko rośnie. Wzajemne zarzuty, niekończące się dokumenty i brak porozumienia – to wszystko pokazuje, że ten rozdział ich życia wcale nie dobiegł końca.

Czytaj też: Gdy ikona Hollywood straciła matkę, przyjaciółka rodziny stała się jej opoką. Niewielu wie, że to też popularna aktorka

Angelina Jolie
Angelina Jolie JB Lacroix/WireImage

Angelina Jolie ujawnia szczegóły rozstania z Pittem

Angelina Jolie w oficjalnym oświadczeniu złożonego w sądzie, do którego dotarł serwis Page Six, przyznała, że po zakończeniu związku oddała Bradovi Pittowi zarządzanie ich wspólnymi nieruchomościami. Jak zaznaczyła, nie żądała w zamian żadnych pieniędzy. Gwiazda podkreśliła, że zależało jej na złagodzeniu napięć po traumatycznym rozstaniu i chciała, aby dzieci miały jak najmniej powodów do stresu.

„Wydarzenia, które doprowadziły do ​​mojej potrzeby rozstania się z byłym mężem, były trudne emocjonalnie dla mnie i naszych dzieci. Po złożeniu pozwu o rozwód, pozostawiłam mu kontrolę (i pełne prawo do zamieszkania) nad naszymi domami rodzinnymi w Los Angeles i w Miraval, bez odszkodowania, co, jak miałam nadzieję, uspokoi go w relacjach ze mną po trudnym i traumatycznym okresie”, można było przeczytać.

Brad Pitt, 2023
Brad Pitt, 2023 Rudy Carezzevoli/Getty Images

Kulisy decyzji Jolie

Aktorka nie ukrywała, że rezygnacja z Château Miraval była dla niej wyjątkowo trudna. To tam spędzała ważne chwile z rodziną. Jednak po rozstaniu nie była w stanie wrócić do tych miejsc z powodu bolesnych wspomnień. „Miraval był jedną z pierwszych dużych inwestycji, jakie wspólnie poczyniliśmy, i stanowił centralny punkt naszego życia rodzinnego. Tam się pobraliśmy, spędziłam tam część ciąży i tam przywiozłam nasze bliźnięta ze szpitala. Tak nagła przerwa od domu i wspomnień z nim związanych była dla mnie trudna, a szczególnie trudne było dla dzieci to, że ich życie zostało tak zakłócone”, dodawała.

Choć mogła ubiegać się o alimenty, Angelina Jolie zrezygnowała z takiego kroku. Jak sama przyznała, jej sytuacja finansowa po rozstaniu była trudna – środki, które posiadała, były zamrożone w inwestycji związanej z Château Miraval. Mimo to aktorka nie poprosiła Brada Pitta o żadną pomoc ani finansowe wsparcie. Zależało jej na tym, by samodzielnie zapewnić stabilność sobie i dzieciom, nawet jeśli oznaczało to życie w niepewności i wynajmowanie domu. „Po separacji natychmiast zaczęłam szukać nowego domu dla siebie i naszych dzieci. Początkowo wynajmowałam dom, cały czas szukając bardziej stabilnego rozwiązania. Chciałam, aby Brad pozostał ważną częścią życia naszych dzieci, dlatego szukałam nieruchomości w pobliżu jego domu. W tamtym czasie moje oszczędności były zamrożone w Miraval, a w dodatku nie prosiłam Brada o alimenty, ani inne wsparcie finansowe”, tłumaczyła.

Jolie i Pitt znów w sądzie. O co chodzi?

Portal Page Six ujawnia, że Angelina Jolie nie zamierza dłużej milczeć. Aktorka domaga się od Brada Pitta zwrotu 33 tysięcy dolarów – tyle miała wydać na obsługę prawną. Kwota ta wynika z konieczności odpowiedzi na żądanie Brada Pitta dotyczące ujawnienia prywatnej korespondencji, która dotyczyła sprzedaży Chateau Miraval. Według dokumentów sądowych Jolie wielokrotnie próbowała skłonić byłego męża do rezygnacji z tej kontrowersyjnej prośby. Mimo to Pitt pozostał nieugięty, a aktorka musiała ponieść wszystkie koszty z własnej kieszeni.

Prawnicy Jolie przekazali, że w związku z poniesionymi wydatkami, wnosi o zobowiązanie Pitta do zwrotu znacznych kosztów związanych z obsługą prawną.

Angelina Jolie, Brad Pitt
Angelina Jolie, Brad Pitt Fot. Fred Duval/FilmMagic
Reklama
Reklama
Reklama