Reklama

Za kulisami wizyty Donalda Trumpa w Londynie kryje się znacznie więcej niż złota zastawa i uśmiechy przed kamerami. Spotkanie z królem Karolem III i królową Camillą może być symbolem dyplomatycznego zbliżenia, ale jak podkreśla ekspert – to polityczna partia szachów, a nie przyjacielski gest.

Królewska oprawa i dyplomatyczny chłód

Środa, 17 września. Oczy świata skierowane na Londyn, gdzie Donald Trump rozpoczął swoją oficjalną wizytę dyplomatyczną w Wielkiej Brytanii. Spotkanie z rodziną królewską – królem Karolem III i królową Camilą – odbyło się z całym przepychem należnym głowie państwa. Złota zastawa, konie, wysublimowane uśmiechy – wszystko na pokaz. Jednak za tymi pięknymi obrazkami, jak zauważa w rozmowie z Faktem ekspert dr Janusz Sibora, kryje się zupełnie inna rzeczywistość. Chłodna, polityczna i głęboko zakorzeniona w historii wzajemnych relacji.

Czytaj też: Zjawiskowy look i królewskie insygnia na wielkiej gali. Księżna Kate wyglądała jak z bajki – jej stylizacja zachwyciła świat

Król Karol III, Prezydent Trump z wizytą w Wielkiej Brytanii
Król Karol III, Prezydent Trump z wizytą w Wielkiej Brytanii Fot. Doug Mills/Associated Press/East News

Kulisy wizyty Trumpa: atomistyka, technologia, wpływy

Dr Sibora ujawnia, że spotkanie Trumpa z Karolem III dotyczyło poważnych tematów, m.in. atomistyki, technologii i sztucznej inteligencji. To nie były grzecznościowe wymiany uśmiechów – to była rozgrywka o wpływy i przyszłość polityki międzynarodowej.

„Media pokazują konie i złote sztućce, ale prawdziwe ustalenia zapadają w cieniu. O relacjach Trumpa z Karolem wcale nie można mówić w sposób jednoznaczny” – podkreśla. I choć dla opinii publicznej to wydarzenie wyglądało jak spotkanie starych znajomych, eksperci nie mają złudzeń – to było starcie dwóch światów, w którym uśmiechy to tylko maski.

W cieniu londyńskiej wizyty Trumpa warto również przypomnieć przemówienie Karola III z maja, wygłoszone w Ottawie. To wtedy monarcha jasno zaznaczył, że Kanada – kluczowy kraj Wspólnoty Narodów – nie dąży do bliskiej integracji z USA. Mówił o suwerenności, niezależności i wyraźnych granicach. To przemówienie miało ogromne znaczenie geopolityczne i nie umknęło uwadze specjalistów od dyplomacji. „Karol wyraźnie podkreślał, że Kanada nie będzie się starać o bliską integrację z USA, przypominając, że należy do Wspólnoty Narodów. Tym mocnym politycznym sygnałem wskazał granice w relacjach na linii Londyn-Waszyngton”, opowiadał ekspert w rozmowie z Faktem.

Zobacz też: Kapelusz jak z Hollywood, płaszcz jak z królewskiego dworu — Melania Trump stawia Kate Middleton w cieniu

Król Karol III, Prezydent Trump z wizytą w Wielkiej Brytanii
Król Karol III, Prezydent Trump z wizytą w Wielkiej Brytanii Fot. AARON CHOWN/AFP/East News

Karol III pamięta lekcję Elżbiety II

Choć media chętnie pokazują bliskie relacje brytyjskich monarchów z prezydentami USA, dr Sibora przypomina, że rzeczywistość bywa bardziej skomplikowana. Król Karol III doskonale pamięta nauki swojej matki, królowej Elżbiety II. W latach 80. monarchini miała serdeczne relacje z Ronaldem Reaganem – wspólne przejażdżki konne i medialna bliskość nie przeszkodziły jednak USA w samodzielnej interwencji wojskowej na Grenadzie w 1983 roku. Co najgorsze – Elżbieta II dowiedziała się o niej z telewizji. Była głową państwa tego karaibskiego kraju, ale nikt jej nie uprzedził. Dla Brytyjczyków był to policzek.

To, co działo się w przypadku Grenady, bardzo wyraźnie pokazało, że dla USA interesy zawsze stały na pierwszym miejscu. Karol doskonale pamięta słowa swojej matki: "Z uśmiechem witaj Amerykanów, ale miej w pamięci Grenadę". Takie doświadczenia z pewnością wpływają na jego obecne podejście”, mówi w rozmowie z Faktem dr Sibora.

Karol dojrzewał w cieniu tej historii. Wiedział, że za fasadą uśmiechów i toastów kryją się interesy, a nie prawdziwa lojalność. To doświadczenie wpływa dziś na jego podejście do każdej relacji dyplomatycznej z przedstawicielami USA – w tym z Donaldem Trumpem.

Źródło; Fakt

Prezydent Trump z wizytą w Wielkiej Brytanii, Król Karol III, prezydent Donald Trump
Prezydent Trump z wizytą w Wielkiej Brytanii, Król Karol III, prezydent Donald Trump KIRSTY WIGGLESWORTH/AFP/East News
Reklama
Reklama
Reklama