Karol Nawrocki zaskoczył uczniów, spełnił nietypową obietnicę. Nagranie z wizyty szybko stało się hitem w sieci
Niecodzienna obietnica, cztery polubienia i powrót, na który nikt nie liczył. Karol Nawrocki pojawił się ponownie w małej miejscowości na Mazowszu, wzbudzając poruszenie i… spełniając słowo dane uczniom. Co naprawdę wydarzyło się w Wolanowie?

Niecodzienna obietnica, sympatyczna atmosfera i… kebab z ostrym sosem! Karol Nawrocki ponownie odwiedził Wolanów (woj. mazowieckie), by spełnić słowo dane uczniom podczas rozpoczęcia roku szkolnego. Prezydent, który zyskał sympatię młodzieży autentycznością i poczuciem humoru, obiecał wrócić na kebaba, jeśli film uczniów na TikToku zbierze… cztery polubienia. Tak też się stało – a internet zareagował z entuzjazmem.
Karol Nawrocki wrócił na kebaba do Wolanowa! Zaskakujące spotkanie z uczniami i piłkarski akcent
W czasie wrześniowego spotkania w Publicznej Szkole Podstawowej im. Jana Pawła II w Wolanowie, Karol Nawrocki rozmawiał z uczniami o ich pasjach, planach i TikToku. Gdy młodzież zapytała, co musiałoby się wydarzyć, by wrócił do Wolanowa, prezydent rzucił z uśmiechem wyzwanie: cztery lajki pod nagraniem. Symboliczny próg został szybko osiągnięty, a film zebrał tysiące reakcji.
Miesiąc później Karol Nawrocki zrealizował swoją obietnicę i ponownie odwiedził Wolanów. Z uczniami usiadł przy stole i wspólnie zjedli kebaba – dokładnie takiego, jak obiecał: z mieszanym mięsem i ostrym sosem. Relacja z wizyty pojawiła się na TikToku, a prezydent podkreślił: „Obietnic trzeba dotrzymywać! Dziękuję za spotkanie”.

Nie tylko kebab. Prezydent kibicował lokalnym piłkarzom
Zanim opuścił Wolanów, Karol Nawrocki udał się jeszcze na miejscowe boisko, gdzie trwał mecz A-klasy pomiędzy Jaguarem Wolanów a Młodzikiem Radom. Prezydent zasiadł na trybunach, co zaskoczyło zawodników i kibiców.
„Gram sobie dzisiaj mecz, a tu prezydent wpadł na trybuny. Karol Nawrocki, w imieniu Jaguara Wolanów dziękujemy za odwiedziny, mamy nadzieję, że kebab smakował. Ładny szalik, proszę bronić barw!”, napisał na platformie X Szymon Janczyk, dziennikarz portalu Weszło i zawodnik Jaguara.
Karol Nawrocki kolejny raz udowodnił, że nawet symboliczne gesty mogą wywołać ogromne emocje – szczególnie wtedy, gdy słowa zamieniają się w czyny.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: To, co Peretti napisała po śmierci Jacka, chwyta za serce. Ten jeden telefon od niego zapadł jej w pamięć
