Karol Nawrocki zaskoczył w Belwederze, aż trudno uwierzyć co zrobił. Wszystko uchwyciły kamery
Nowy prezydent Karol Nawrocki zamieszkał w Belwederze i już pierwszego dnia zaskoczył warszawiaków. W piątek w południe wychylił się przez okno rezydencji, pomachał do zgromadzonych i krzykną. Chwilę później pojawił się przed bramą, by zrobić zdjęcia i porozmawiać z mieszkańcami.

Nowy prezydent Karol Nawrocki już przyzwyczaja się do życia w Belwederze. W piątkowe południe kamery Polsat News uchwyciły niecodzienny moment. Polityk przechadzał się po korytarzach rezydencji, a w pewnym momencie... wychylił się przez okno, pomachał do zgromadzonych i zawołał: – „Będę wychodził za pół godziny!".
Karol Nawrocki wprowadza się do Belwederu
To pierwsze tak swobodne zachowanie Nawrockiego w roli głowy państwa. 6 sierpnia został zaprzysiężony na prezydenta Polski, ale zamiast zamieszkać w Pałacu Prezydenckim – jak jego poprzednicy – wybrał Belweder. Powód? Jak wcześniej przyznał Andrzej Duda: „Powiedzmy sobie szczerze, po 10 latach naszego mieszkania w apartamencie w Pałacu Prezydenckim on wymaga odświeżenia".
Widok Karola Nawrockiego w oknie Belwederu był daleki od oficjalnych wystąpień. Zamiast garnituru – czarna koszulka bez rękawów. Zwracał się do osób stojących przy bramie, a wśród nich zauważył biało-czerwoną flagę. Choć jego słowa były słabo słyszalne, machanie ręką i szeroki uśmiech mówiły same za siebie.
CZYTAJ TEŻ: Zrobił to chwilę przed końcem kadencji. Zaskakujące, jak Andrzej Duda oddał hołd Kołaczkowskiej

Prezydent w koszulce bez rękawów macha z okna
Jak relacjonuje Polsat News, prezydent nie kazał długo na siebie czekać. Wyszedł do zgromadzonych szybciej, niż zapowiadał – zaledwie kilkanaście minut po pojawieniu się w oknie, już w eleganckim garniturze. Zatrzymał się, pozował do zdjęć, a nawet chwilę porozmawiał z obecnymi.
Nowy lokator Belwederu z pewnością potrafi zaskakiwać – i wygląda na to, że mieszkańcy Warszawy jeszcze nieraz zobaczą go w tak nieformalnym wydaniu.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Symboliczny gest i morze kwiatów. Tak bliscy pożegnali Macieja Mindaka
