Kto naprawdę miał wygrać Bursztynowego Słowika? Widzowie podzieleni po finale, w sieci burza
Drugi dzień Top of the Top Sopot Festival zakończył się wręczeniem Bursztynowego Słowika – tym razem powędrował on do Carli Fernandes. Jednak internet momentalnie zawrzał. Część widzów chwaliła jej występ, inni zarzucają fanom „błędny wybór” i snują pytania: kto naprawdę powinien był zdobyć statuetkę?

Choć Carla Fernandes otrzymała statuetkę, w sieci nie milkną głosy niezadowolenia. Internauci dzielą się na tych, którzy uznają jej zwycięstwo za zasłużone, i tych, którzy wyrażają przekonanie, że w 2025 roku statuetka powinna trafić do innego artysty – faworytów, którzy ich zdaniem zasługiwali bardziej.
Carla Fernandes i Bursztynowy Słowik 2025. Internauci podzieleni
Młoda artystka zaprezentowała utwór „Co, jeśli?”, który porwał nie tylko publiczność zgromadzoną w sopockiej Operze Leśnej, lecz także tych, którzy śledzili transmisję telewizyjną. Chwalono ją za charyzmę, naturalność i lekkość, z jaką poruszała się po scenie. To wszystko, zdaniem wielu komentatorów, miało jej zapewnić zwycięstwo.

Co ciekawe, niektórzy internauci zaznaczali, że choć Carla nie miała jeszcze na koncie spektakularnych osiągnięć, to właśnie jej świeżość i autentyczność przyciągnęły uwagę jurorów oraz głosujących. Carla Fernandes od dawna buduje swój wizerunek konsekwentnie, ale bez tanich chwytów. To podejście mogło okazać się kluczem do sukcesu.
W sieci burza – fani mieli innych faworytów
Werdykt jednak nie wszystkim przypadł do gustu. Pod postami na Instagramie, Facebooku czy X (dawniej Twitterze), zaroiło się od komentarzy widzów, którzy jasno wskazywali swoich własnych faworytów.
"Szczerze nie chciałam, żeby wygrała, bo było innych wokalistów, którzy zasłużyli bardziej, żeby wygrać. Ale i tak gratuluje", "Kurcze, szczerze byłam za Wiktorem, ale gratuluję Carli", "Pierwszy raz ją dziś słyszałem, głosowałem na kogoś innego, ale cóż, gratuluję wygranej", "Chris Cugowski powinien był wygrać".
Nie brakowało też ogólnych głosów krytyki oraz uszczypliwych porównań do innej znanej wokalistki: "Sanah w wersji demo", "Kolejna Sanah, szkoda, że wszystko na jedno kopyto", "Mamy drugą Sanah", "Dosyć miałko to zabrzmiało na żywo, szczerze mówiąc", "Ja powoli przestaję odróżniać wykonawców, śpiewają na jedną nutę i prawie identycznie, ta dziewczyna jest następna Sanah", "Słabiutki głosik, za co ta nagroda?".
Oberwało się również organizatorom: w komentarzach krytycznie oceniono sam poziom konkursu, dobór artystów i piosenek...