Lubiana gwiazda Polsatu nie nosi pierścionka zaręczynowego. Zdradziła powód i zaskoczyła fanów
Małgorzata Socha od 17 lat jest żoną Krzysztofa Wiśniewskiego, ale od lat nie pokazuje się publicznie z pierścionkiem zaręczynowym. Na gali Glamour 2025 aktorka wyznała, dlaczego biżuteria ma dla niej szczególne znaczenie i dlaczego ukrywa ją przed światem.

Małgorzata Socha po raz kolejny znalazła się w centrum uwagi, tym razem za sprawą osobistego wyznania, które padło podczas gali Kobieta Roku Glamour 2025. Choć od 17 lat jest żoną Krzysztofa Wiśniewskiego, fani i media od dawna zastanawiali się, dlaczego aktorka nigdy nie pojawia się publicznie z pierścionkiem zaręczynowym. W rozmowie z reporterem Pomponika gwiazda otwarcie zdradziła powód tej decyzji, a jej słowa mogą zaskoczyć niejednego wielbiciela błyskotek i symboli miłości.
Małgorzata Socha błyszczy na gali Glamour 2025
Małgorzata Socha pojawiła się na gali Kobieta Roku Glamour 2025, wzbudzając ogromne zainteresowanie mediów i fanów. Aktorka zachwyciła czarną, elegancką suknią, którą dopełniła złotą biżuterią – efekt współpracy z koleżanką po fachu, Julią Wieniawą. Jak zawsze pełna pozytywnej energii, chętnie pozowała na ściance i udzielała wywiadów.
W rozmowie z reporterem Pomponika, Damianem Glinką, gwiazda odniosła się nie tylko do swojego stylu, ale również do bardziej prywatnych kwestii, które od lat ciekawią opinię publiczną.

Dlaczego Socha nie nosi pierścionka zaręczynowego?
Małgorzata Socha od 2008 roku jest żoną Krzysztofa Wiśniewskiego. Para uchodzi za jedno z najbardziej zgodnych małżeństw w polskim show-biznesie. Mimo to aktorka od lat nie nosi publicznie pierścionka zaręczynowego. W końcu postanowiła zdradzić prawdę.
W rozmowie z Pomponikiem, aktorka bez ogródek wyznała, że pierścionek, który otrzymała od męża, trzyma w szafce.
„Nie wiem. Ponieważ trzymam go u siebie w szafce, jest dla mnie ważny i przede wszystkim jest dla mnie” – ujawniła Socha.
To osobiste wyznanie wywołało poruszenie, zwłaszcza że pierścionek zaręczynowy dla wielu kobiet to symbol, którym chętnie chwalą się publicznie. Dla Sochy ma on jednak zupełnie inne, bardziej intymne znaczenie.
Czytaj też: Małgorzata Socha na rodzinnym ślubie. Fani nie mogą oderwać wzroku od jej sukienki
Czy mąż Małgorzaty Sochy ma o to pretensje?
Podczas rozmowy z dziennikarzem padło pytanie, które interesowało wielu fanów – czy Krzysztof Wiśniewski nie ma pretensji o to, że jego żona nie nosi zaręczynowego pierścionka publicznie?
Socha odpowiedziała krótko i z uśmiechem, dając do zrozumienia, że ich związek jest oparty na dojrzałości i zaufaniu:
„Wiesz co, to chyba tylko na początku związku można mieć o takie małe rzeczy pretensje. Później to... Myślę, że jak człowiek nie ma problemów, to wymyśla sobie takie”.
Tym samym aktorka jasno dała do zrozumienia, że najważniejsze są dla niej emocje i relacja, a nie zewnętrzne symbole.
Socha komentuje wartość pierścionków zaręczynowych
Podczas wywiadu padło również pytanie o wartość pierścionków zaręczynowych. Dziennikarz wspomniał, że w USA istnieje przekonanie, że taki pierścionek powinien kosztować równowartość trzech pensji.
Socha nie kryła zdziwienia:
„Nie wiedziałam o tym. Przede wszystkim pierścionek musi być symbolem” – powiedziała zaskoczona.
Dla aktorki nie liczy się wartość materialna, ale emocjonalna – i właśnie dlatego biżuterię przechowuje w bezpiecznym miejscu, gdzie może cieszyć się nią w prywatności.