Reklama

Ikona polskiej sceny, mistrzyni poezji śpiewanej i kobieta o niezwykłej wrażliwości. Magda Umer odeszła w wieku 76 lat. W emocjonalnej rozmowie z mediami Maryla Rodowicz opowiedziała o wyjątkowej więzi, jaka je łączyła. Tak wspomniała wybitną artystkę. Te słowa poruszają do głębi.

Magda Umer – poruszające pożegnanie rodziny

Magda Umer – wybitna artystka, piosenkarka, reżyserka, scenarzystka i aktorka odeszła w wieku 76 lat. Informację o jej stracie przekazała rodzina, publikując wzruszający wpis w mediach społecznościowych: „Dzisiaj po południu odeszła nasza ukochana Mama i Babcia. Uwielbiała tu zaglądać i pisać. Mateusz i Franek”, napisali synowie artystki.

Fani, przyjaciele i środowisko artystyczne licznie dzielą wspomnieniami, zdjęciami i piosenkami, które stały się symbolem stylu i klasy Magdy Umer. Jej śmierć zostawiła bolesną pustkę, ale i ogrom wdzięczności za lata wzruszeń.

Czytaj też: Był miłością jej życia, rozdzieliła ich śmierć. Teraz, po latach rozłąki, uwielbiana artystka dołączyła do ukochanego

Maryla Rodowicz wspomina Magdę Umer

Magda Umer była nie tylko ikoną sceny, ale też kobietą, której delikatność i klasa otwierały każde drzwi. W środowisku artystycznym otaczano ją ogromnym szacunkiem – była uosobieniem poetyckiej prawdy i emocjonalnej autentyczności. Bliska duchowo twórczości Agnieszki Osieckiej, potrafiła jej słowa przekuwać w najczulsze interpretacje. U jej boku nie brakowało wielkich nazwisk – z Krystyną Jandą łączyła ją artystyczna siła i przyjaźń, a z Marylą Rodowicz – głęboka, osobista więź, która wykraczała daleko poza estradę.

W rozmowie z Plejadą wokalistka podzieliła się bolesnym wspomnieniem i niezwykle osobistymi słowami o Magdzie Umer.

„Bardzo Magdę lubiłam. Głupio mówić o takiej osobie w czasie przeszłym. Często bywało u mnie w domu. Była naprawdę wyjątkowa, niepowtarzalna. Począwszy od sposobu śpiewania, jej głosu, jej wrażliwości na słowo, na wiersz, na poezję. Była naprawdę wyjątkowa. I na tym rynku muzycznym i prywatnie też”, mówiła w Plejadzie.

Czytaj też: Były zupełnie różne, a Magda Umer nie chciała śpiewać jej piosenek – tak zaczęła się jej przyjaźń z Agnieszką Osiecką

Jerzy Połomski, Maryla Rodowicz, Magda Umer, 2013 rok, Opole
Jerzy Połomski, Maryla Rodowicz, Magda Umer, 2013 rok, Opole TRICOLORS/East News

Artystyczny dorobek Magdy Umer

Magda Umer była artystką wielowymiarową – tworzyła nie tylko muzykę, ale również scenariusze, programy telewizyjne i reżyserowała spektakle. Jej delikatność, wyczucie słowa i interpretacje piosenek Agnieszki Osieckiej na zawsze wpisały się w historię polskiej kultury.

Odeszła artystka, która potrafiła mówić o emocjach, jak nikt inny. Jej twórczość była jak delikatna tkanina – utkane z ciszy, słowa i muzyki opowieści o miłości, tęsknocie i ludzkiej kruchości. Choć nie ma jej już z nami, Magda Umer nadal będzie obecna w dźwiękach swoich piosenek i w sercach tych, których poruszyła. Jej dziedzictwo nie zgaśnie – będzie trwać w każdej nucie, w każdym słowie, które zostawiła.

Magda Umer, VIVA! 7/2025.
Magda Umer, VIVA! 7/2025. Fot. MARLENA BIELINSKA/move
Reklama
Reklama
Reklama