Michał Urbaniak nie żyje. Legendarny jazzman miał 82 lata
Nie żyje Michał Urbaniak – wybitny polski jazzman, multiinstrumentalista, kompozytor i wizjoner muzyczny. Miał 82 lata. Informację o jego śmierci przekazała w mediach społecznościowych jego żona, Dorota Palmowska. Artysta na zawsze zapisał się w historii światowego jazzu.

Świat muzyki stracił jedną z najjaśniejszych gwiazd jazzu. Michał Urbaniak, legendarny polski muzyk, który przez dekady zachwycał publiczność na całym świecie swoją niepowtarzalną wrażliwością i artystyczną odwagą, zmarł w wieku 82 lat. Artysta był ikoną nie tylko krajowej, ale i światowej sceny jazzowej – multiinstrumentalistą, kompozytorem, twórcą niezliczonych płyt i projektów, które przekraczały granice gatunków. Informację o jego śmierci przekazała żona, Dorota Palmowska.
Michał Urbaniak nie żyje – potwierdzona informacja od rodziny
W wieku 82 lat zmarł Michał Urbaniak – legendarny saksofonista i skrzypek jazzowy. Tragiczne informacje zostały przekazane w mediach społecznościowych przez żonę artysty, Dorotę Palmowską. Oficjalne konta muzyka poinformowały o jego śmierci słowami: „Żył i czuł wielkimi nutami. Odszedł w wieku 82 lat”. Fani jazzu w Polsce i na świecie pogrążyli się w żałobie.
Kim był Michał Urbaniak? Życie, muzyka i Nowy Jork
Michał Urbaniak urodził się 22 stycznia 1943 roku w Warszawie, a dorastał w Łodzi. Już jako sześcioletnie dziecko rozpoczął naukę gry na skrzypcach. Ukończył liceum muzyczne i samodzielnie nauczył się grać na saksofonie. Pierwsze koncerty dawał w klubie „Pod Siódemkami”. W pierwszej połowie lat 70. wyjechał do Nowego Jorku. Jak mówił: „Chciałem być w kolebce jazzu, być jak najbliżej jego korzeni”.
Podczas swojej kariery występował z najważniejszymi postaciami światowego jazzu – Chickiem Coreą, Elvinem Jonesem, zespołem Weather Report i samym Milesem Davisem. W Polsce grał m.in. z Andrzejem Trzaskowskim i Krzysztofem Komedą.
Czytaj również: Michał Urbaniak poślubił wieloletnią przyjaciółkę. "Jesteśmy z różnych światów, ale jakimś cudem trwamy razem"
Rewolucjonista jazzu: Urbanator, hip-hop i elektronika
Michał Urbaniak był nie tylko mistrzem tradycyjnego jazzu, ale również pionierem łączenia tego gatunku z innymi stylami muzycznymi. Stworzył cykl płyt „Urbanator”, w których połączył jazz z rapem, hip-hopem i elektroniką. Do współpracy zaprosił m.in. amerykańskiego rapera – muzułmanina, który recytował poezję Karola Wojtyły.
Jak sam podkreślał: „Nie jestem purystą muzycznym, bo puryści są wrogami postępu. Każda sztuka, która stoi w miejscu, musi umrzeć”. Zawsze dążył do eksperymentów i przełamywania granic, tworząc nowe formy muzycznej ekspresji.
Problemy zdrowotne Michała Urbaniaka – dramatyczna walka o życie
W ostatnich latach życia Michał Urbaniak zmagał się z poważnymi problemami zdrowotnymi. We wrześniu 2020 roku przeszedł zabieg wymiany rozrusznika serca. Niestety, po operacji pojawiły się komplikacje. Artysta przez pięć dni był w śpiączce farmakologicznej, a następnie przez pięć miesięcy dochodził do zdrowia w łóżku. Mimo problemów, nie poddał się – wciąż tworzył, komponował i inspirował kolejne pokolenia muzyków.
Zobacz też: Niewielki zabieg przemienił się w koszmar. Michał Urbaniak przez 5 dni przebywał w śpiączce farmakologicznej
Dziedzictwo Michała Urbaniaka – co zostawił po sobie?
Michał Urbaniak był jednym z najbardziej utytułowanych polskich muzyków jazzowych. W ciągu swojej imponującej kariery wydał ponad 60 autorskich płyt. Jego twórczość pozostaje żywa i inspirująca nie tylko dla polskich słuchaczy, ale również dla międzynarodowej społeczności jazzowej. Zawsze wierny idei wolności artystycznej, do końca życia pozostawał oddany muzyce, która była jego pasją, miłością i sensem istnienia.

Źródła: wyborcza.pl, polsatnews.pl