„Myślałem, że ich przywrócą”. Zwycięzca TzG o zaskakującym odpadnięciu pary
Mikołaj "Bagi" Bagiński, zwycięzca "Tańca z gwiazdami", ujawnił w podcaście "WojewódzkiKędzierski" kulisy relacji z Agnieszką Kaczorowską i Marcinem Rogacewiczem. Ich kontrowersyjny występ i nagłe odpadnięcie z programu wzbudziły duże emocje – zarówno wśród widzów, jak i innych uczestników. Bagi nie krył zdziwienia decyzją produkcji i zachowaniem pary.

W najnowszym odcinku podcastu „WojewódzkiKędzierski” Mikołaj „Bagi” Bagiński – zwycięzca „Tańca z gwiazdami” 2025 – odniósł się do udziału Agnieszki Kaczorowskiej i Marcina Rogacewicza w tanecznym show. Ich wspólna obecność w programie, romantyczna relacja oraz niespodziewane odpadnięcie z rywalizacji wywołały poruszenie zarówno wśród widzów, jak i uczestników. Bagi nie ukrywał zaskoczenia ich eliminacją i opowiedział o kulisach kontaktu z parą, która – jak sam przyznał – sprawiała wrażenie, jakby była pewna miejsca w finale.
Bagi o relacjach z Agnieszką Kaczorowską i Marcinem Rogacewiczem
Ponad tydzień po wygranej w "Tańcu z gwiazdami" Mikołaj "Bagi" Bagiński pojawił się w podcaście "WojewódzkiKędzierski", gdzie otwarcie mówił o kulisach show i relacjach z innymi uczestnikami. Szczególną uwagę poświęcił Agnieszce Kaczorowskiej i Marcinowi Rogacewiczowi. Jak podkreślił, on i jego partnerka Magdalena Tarnowska lubili się z Agnieszką, a po finale para szczerze im pogratulowała.
Z drugiej strony Bagi przyznał, że w momencie, gdy Kaczorowska i Rogacewicz odpadli z programu, nie pożegnali się z nimi. Influencer nagrał im jednak głosówkę z podziękowaniami za udział.
Zobacz też: Bagi przerywa milczenie o relacji z Tarnowską: "Nigdy nie mów nigdy". W końcu powiedział jasno

Pocałunek w pierwszym odcinku i medialna gra uczuciami
Tematem, który wzbudził spore emocje, był wątek romantycznej relacji między Kaczorowską a Rogacewiczem, która od początku była szeroko komentowana. W opinii Bagiego, wejście do programu z taką historią było ryzykowne. Skrytykował pocałunek w pierwszym odcinku, mówiąc: — "Nie wiem, ja bym się nie całował w pierwszym odcinku".
Gość podcastu wskazał też, że relacja pary mogła być zbyt mocno eksponowana w mediach. — "Można przegrzać się taką historią" — ocenił Piotr Kędzierski, współprowadzący program.
Zobacz też: Tancerka z "Tańca z Gwiazdami" zaskakuje. Tak mówi o Bogu i niewierzącym partnerze
Kulisy odpadnięcia pary z "Tańca z gwiazdami"
Choć Agnieszka Kaczorowska ma za sobą osiem edycji programu, a para wydawała się silnym kandydatem do finału, ich przygoda zakończyła się wcześniej, niż wielu się spodziewało. Bagi szczerze przyznał, że był zszokowany ich eliminacją.
— "Na początku sam Kuba się ich pytał, czy mają w umowie [zapisany] finał. W momencie, kiedy odpadli, to po prostu kopara [mi opadła] w dół. Mówię: 'Nie no, nie ma opcji. Przywracają ich w kolejnym odcinku albo robią jakąś akcję po prostu viralową'" — powiedział Bagi.
Dodał, że do teraz nie jest w stanie zrozumieć, jak doszło do ich odpadnięcia z programu.

Viral, kalkulacja czy prawdziwe emocje?
W kontekście medialnego odbioru Kaczorowskiej i Rogacewicza pojawiły się pytania o intencje pary. Kuba Wojewódzki sugerował, że para "grała kartą miłości", mimo że formalnie oboje byli jeszcze w związkach małżeńskich. — "Czy dobrze to rozegrali w kategoriach viralowych twoim zdaniem?" — pytał prowadzący.
Bagi odpowiedział z dystansem: — "Chciałbym wierzyć, że to nie była kalkulacja, ale myślę sobie jednak, że oni bardzo wierzyli w to, że będą w tym finale".
Świadomość medialna Agnieszki Kaczorowskiej
Mimo kontrowersji, Bagi pozytywnie ocenił medialne przygotowanie Agnieszki Kaczorowskiej. — "Myślę, że Agnieszka jest bardzo mądrą kobietą" — powiedział. Podkreślił, że tancerka ma ogromne doświadczenie w programie i zapewne wie, co się „sprzedaje”, a co nie. Sam przyznał, że już po jednej edycji zrozumiał wiele o tym, jak funkcjonuje telewizyjna rzeczywistość.