Ostatni SMS wysłała kilkanaście minut przed tragedią. Tak wyglądały ostatnie chwile uwielbianej dziennikarki
Tragiczny wypadek na trasie S19 wstrząsnął opinią publiczną. Wśród ofiar znalazła się jedna z najbardziej cenionych dziennikarek radiowych i telewizyjnych, która całe życie poświęciła rozmowom z dziećmi i kulturze. Jeszcze kilkanaście minut przed tragedią wysłała wiadomość, w której padła pewna obietnica.

To miał być zwyczajny dzień, pełen zawodowych planów i rozmów o kulturze. Nikt nie przypuszczał, że 5 września 2025 roku zapisze się w historii mediów jako data jednej z najbardziej bolesnych strat. Katarzyna Stoparczyk – uwielbiana dziennikarka radiowa i telewizyjna, autorka kultowych audycji i książek – zginęła w tragicznym wypadku samochodowym na Podkarpaciu. Miała zaledwie 45 lat.
Wypadek, który wstrząsnął Polską
Do tragedii doszło w piątkowe popołudnie na trasie S19 w rejonie Jeżowego. Jak ustaliły służby, jedno z aut uderzyło w tył drugiego, tuż przed zjazdem na Miejsce Obsługi Podróżnych.
– Śmierć poniosły dwie osoby – kobieta i mężczyzna, oboje w wieku około 45 lat. Trzy kolejne zostały ranne – przekazał rzecznik Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Nisku, Ireneusz Szewczyk.
Według informacji „Wyborczej” Katarzyna Stoparczyk siedziała na tylnym siedzeniu samochodu. W chwili wypadku jechała osobnym autem niż drugi uczestnik tragedii, który również zginął.
Ostatni SMS – kilka minut przed wypadkiem
Najbardziej poruszające są jednak jej ostatnie chwile. O godzinie 14:39, zaledwie 20 minut przed dramatem, dziennikarka wysłała do Biura Literackiego wiadomość: „zrobię, żeby wszystko było najlepiej”.
Te krótkie słowa pokazują, jak bardzo była oddana każdemu projektowi. Jeszcze tego dnia ustalała szczegóły swojego występu podczas wydarzenia „Po Stronie Kultury” w Stroniu Śląskim.
– Zawsze dawała z siebie wszystko, z pasją i profesjonalizmem. Nikt tak jak ona nie potrafił sprawić, żeby wszystko było „najlepiej” – napisali we wzruszającym poście jej współpracownicy.

Ostatnie wpisy i niespełnione plany
Dzień przed tragedią Stoparczyk podzieliła się na Instagramie fragmentem swojej audycji „Dzieci wiedzą lepiej”. Na Facebooku zapraszała na Kongres Kobiet w Katowicach, który miał odbyć się dzień po jej śmierci.
„Serdecznie zapraszam! Warto” – zakończyła swój wpis. Dziś te słowa wybrzmiewają jak jej pożegnanie.
Radio 357, gdzie prowadziła audycje, napisało w oficjalnym komunikacie, że „potrafiła rozmawiać z dziećmi w sposób absolutnie wyjątkowy, a dorosłym przypominała o ich dziecięcej wrażliwości”.
Monika Richardson nie kryła łez we wpisie pożegnalnym: – „To się nie dzieje naprawdę! Taka cudna osoba… Miałyśmy się spotkać za chwilę w Katowicach. Dlaczego…?”
Kim była Katarzyna Stoparczyk?
Stoparczyk ukończyła Akademię Muzyczną we Wrocławiu. Sławę przyniosły jej audycje radiowe „Dzieci wiedzą lepiej” i „Myślidziecka 3/5/7”. Razem z Wojciechem Mannem współtworzyła kultowy program „Duże Dzieci”. Była również autorką książek i reżyserką spektakli.
Dla wielu słuchaczy była kimś więcej niż tylko dziennikarką – potrafiła słuchać, pytać z czułością i przypominać, że dzieci mają w sobie mądrość, której dorośli często nie dostrzegają.
Jej nagła śmierć pozostawiła ogromną pustkę.
Zobacz również: Ogromna strata dla świata mediów. Zginęła Katarzyna Stoparczyk, dziennikarka i autorka niezapomnianych audycji
Źródła: o2.pl, plejada.pl, onet.pl