Pałac jeszcze zamknięty, a ona już rozdaje karty. Przyszła pierwsza dama idzie jak burza!
Marta Nawrocka, żona prezydenta elekta Karola Nawrockiego, na kilka dni przed objęciem roli Pierwszej Damy postanowiła złapać oddech i wycofać się z medialnego szumu. Jej najnowszy wpis w mediach społecznościowych poruszył obserwatorów i stał się symbolicznym momentem ciszy przed wejściem w nową, publiczną rolę – z klasą, determinacją i wyraźnym sygnałem: „Chcę być blisko ludzi”.

Marta Nawrocka, żona prezydenta elekta Karola Nawrockiego, przed objęciem roli Pierwszej Damy postanowiła udać się na krótki wypoczynek. Gdzie spędza ostatnie dni przed zaprzysiężeniem męża, które odbędzie się 6 sierpnia 2025 roku? Jej wpis na Instagramie wzbudził spore zainteresowanie.
Marta Nawrocka przed nową rolą pierwszej damy
Już za kilka dni, 6 sierpnia 2025 r., Karol Nawrocki zostanie zaprzysiężony na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Wraz z nim na politycznej scenie pojawi się nowa Pierwsza Dama – Marta Nawrocka. Zanim jednak wkroczy do Pałacu Prezydenckiego, postanowiła złapać chwilę oddechu i... spakowała walizki. Nie wybrała modnych zagranicznych kurortów, lecz – jak podkreśliła – padło na polskie krajobrazy.
Wypoczynek w górach – gdzie spędza czas żona prezydenta?
Marta Nawrocka udała się na wakacje na południe Polski. Zdjęcia i krótki opis – „Piękne, polskie góry” – wystarczyły, by poruszyć internetową społeczność. W czasach, gdy coraz więcej osób wybiera egzotyczne podróże, przyszła Pierwsza Dama postawiła na lokalny patriotyzm.
Ten wybór idealnie wpisuje się w jej styl – dyskretny, skromny, ale pełen klasy i wyczucia. Tak jakby chciała powiedzieć: „Tu jest moje miejsce”.
Czytaj też: Nikt wcześniej tego nie zauważył… Ekspertka odkrywa sekret Marty Nawrockiej

Rodzina Nawrockich – prywatnie i zawodowo
Marta i Karol Nawroccy tworzą związek oparty na wieloletnim zaufaniu i wspólnych wartościach. Są razem od niemal dwóch dekad, a ślub wzięli w 2010 roku. W ich domu panuje ciepło i harmonia, której fundamentem jest rodzina – wychowują troje dzieci: najstarszego Daniela, syna Marty z wcześniejszego związku, którego Karol Nawrocki formalnie adoptował, oraz wspólne pociechy – Antoniego i Katarzynę.
Choć Nawroccy konsekwentnie trzymają się z dala od blasku fleszy, po zwycięstwie wyborczym polityka ich nazwisko zaczęło regularnie pojawiać się w mediach. Mimo to zachowują prywatność i pielęgnują codzienne rytuały z dala od politycznego szumu. Wyjazd w góry, na który zdecydowała się Marta Nawrocka przed zaprzysiężeniem męża, to nie tylko forma odpoczynku – to symboliczna chwila oddechu przed nowymi wyzwaniami.
Taką Pierwszą Damą będzie Marta Nawrocka.
Marta Nawrocka to nie tylko żona prezydenta elekta. To kobieta z imponującym dorobkiem zawodowym. Ukończyła Wydział Prawa i Administracji na Uniwersytecie Gdańskim. Od kilkunastu lat pracuje w strukturach Krajowej Administracji Skarbowej. Specjalizuje się m.in. w kontrolach przemysłu naftowego oraz w zwalczaniu nielegalnego hazardu. To właśnie w tej pracy nie raz musiała wykazać się nie tylko wiedzą, ale także odwagą.
Marta Nawrocka nie poprzestanie na roli reprezentacyjnej – chce być aktywnym głosem społecznym i realnie wspierać ważne inicjatywy. Jej deklaracje pokazują, że planuje być Pierwszą Damą zaangażowaną i obecną nie tylko w Pałacu Prezydenckim, ale przede wszystkim, jak zapowiadała: „Chciałabym być blisko ludzi”. Jej dotychczasowy profesjonalizm i doświadczenie jako funkcjonariuszki Krajowej Administracji Skarbowej — gdzie radziła sobie w trudnych, często niebezpiecznych akcjach interwencyjnych — świadczą o jej determinacji, odwadze i gotowości do działania pod presją. To cechy, które mogą przyczynić się do stworzenia wizerunku Pierwszej Damy niemal równie zaangażowanej i silnej, jak jej mąż na scenie politycznej. "Będę wspierała mojego męża w jego pracy dla Rzeczypospolitej i w jego staraniach o Państwa sprawy. Bo Polska to nasze wielkie zobowiązanie. Wypełniajmy je wspólnie i odpowiedzialnie dla dobra przyszłych pokoleń", zapowiadała po wyborach.