Po 40 latach pracy w mediach mówi dość. Ikona ekranu zdradziła prawdziwy powód
Po ponad czterech dekadach pracy przed kamerą Alicja Resich żegna się z ekranem. Jej talk-show „W bliskim planie” zniknie z jesiennej ramówki Polsat Cafe. Co dalej z dziennikarką, która była ikoną polskiej telewizji?

Alicja Resich, jedna z najbardziej rozpoznawalnych twarzy polskiej telewizji, żegna się z ekranem po ponad 40 latach obecności w mediach. Decyzja o zakończeniu emisji talk-show „W bliskim planie”, który przez ostatnie lata gościł na antenie Polsat Cafe, zaskoczyła widzów i wywołała lawinę spekulacji. Sama dziennikarka przyznaje, że po dekadach intensywnej pracy odczuwa „zmęczenie materiałem” i potrzebuje przerwy. Czy to definitywne rozstanie z kamerą, czy tylko cisza przed kolejnym medialnym projektem?
Koniec programu „W bliskim planie” – decyzja Polsatu i Alicji Resich
Po niemal dekadzie emisji talk-show „W bliskim planie” nie wróci do jesiennej ramówki Polsat Cafe. Program, prowadzony przez Alicję Resich, zadebiutował w 2017 roku i początkowo był emitowany w Polsat News oraz Polsat News 2. Od 2020 roku widzowie mogli oglądać go w Polsat Cafe. Ostatnie odcinki miały swoją premierę w soboty o godzinie 11:00.
Informację o zakończeniu produkcji jako pierwszy podał magazyn branżowy „Press”. Alicja Resich potwierdziła te doniesienia w rozmowie z „Presserwisem”, zaznaczając: „Zostałam poinformowana o zakończeniu produkcji tego programu”.
Alicja Resich mówi wprost: „Czuję zmęczenie materiałem”
W wywiadzie dla portalu WirtualneMedia.pl dziennikarka wyznała, że sama również rozważała zakończenie współpracy. – „Byłam na antenie kilkanaście lat i przyznam szczerze, że ja również chciałam zakończyć współpracę. Pracuję w telewizji ponad 40 lat i czuję zmęczenie materiałem” – powiedziała.
Jak zaznaczyła, decyzja o zakończeniu programu jest dla niej szansą na przerwę. – „Teraz przerwa, ale mam jeszcze inne projekty na uwadze” – dodała tajemniczo, sugerując, że nie mówi ostatniego słowa w branży medialnej.
Czytaj również: Była świadkiem Jehowy, potępiała Kościół. Mimo że Alicja Resich-Modlińska bardzo kochała mamę, to nie kryje goryczy
Czy to definitywne pożegnanie z telewizją?
Chociaż program „W bliskim planie” znika z anteny, Alicja Resich nie zamyka drzwi do dalszej pracy w mediach. W wywiadach podkreśla, że nie traktuje tego kroku jako końca kariery. Wypowiedzi dziennikarki pozostawiają widzów z nadzieją na jej powrót w nowej formie lub w innym formacie.
Resich zadeklarowała również, że jest otwarta na dalszą współpracę z Polsatem. To ważna informacja dla fanów, którzy przez lata śledzili jej rozmowy z gośćmi z różnych dziedzin życia publicznego – od kultury, przez sztukę, po show-biznes.
CZYTAJ TEŻ: W życiu zawodowym najważniejsi byli dla niej dwaj mężczyźni. Alicja Majewska wiele im zawdzięcza
Historia kariery Alicji Resich – od TVP po Polsat Cafe
Alicja Resich to jedna z najbardziej rozpoznawalnych twarzy polskiej telewizji. Przez lata związana była z TVP, gdzie prowadziła kultowe programy takie jak „Wieczór z Alicją”, „A la show”, „Kawa czy herbata?” czy „Na wyłączność”. Kierowała także redakcją „Pytania na śniadanie”.
Na antenie Polsatu pojawiła się już na początku XXI wieku, prowadząc „Zerwane więzi”. W 2017 roku wróciła do Grupy Polsat Plus z nowym formatem – „W bliskim planie”.
Program szybko zdobył uznanie widzów dzięki szczerym i osobistym rozmowom z zaproszonymi gośćmi. W ostatnim sezonie wystąpili m.in. Maciej Rock, Patricia Kazadi, Paweł Deląg, Patrycja Markowska i Anna Seniuk.
Zobacz również: Odszedł zaledwie cztery miesiące temu. Teraz pojawił się w reklamie. Eksperci grzmią: "To nie na miejscu"
Zmiana nazwiska dziennikarki – powrót do korzeni
To nie jedyna zmiana w życiu Alicji Resich w ostatnich latach. W 2020 roku, w rozmowie z Plejadą, dziennikarka poinformowała o powrocie do nazwiska panieńskiego. Wcześniej przez długi czas posługiwała się nazwiskiem dwuczłonowym – Resich-Modlińska.
– „Nie przepadam za łączonymi nazwiskami. Uważam je za przejaw patriarchatu i zawłaszczania kobiety” – powiedziała. Dodała, że wcześniej zgodziła się na nazwisko Modlińska „automatycznie, aby nie urazić rodziny męża”, ale po rozwodzie oraz kolejnym związku zdecydowała się wrócić do pierwotnej formy.
Zmiana nazwiska była dla niej symbolicznym gestem. – „Żyjemy w dobie pandemii, nastroje na świecie są przełomowe…”, powiedziała, podkreślając, że pragnie być postrzegana jako kobieta Resich, a nie Modlińska.


Źródła: rozrywka.wprost.pl, plotek.pl