Reklama

Życie Katarzyny Zillmann zmieniło się diametralnie po udziale w "Tańcu z Gwiazdami". Wicemistrzyni olimpijska zakończyła wieloletni związek z Julią Walczak, zniknęła z mediów społecznościowych, a teraz ujawniła, że przeprowadziła się i rozpoczęła nowy etap. Zapowiada wielkie zmiany.

Katarzyna Zillmann i Janja Lesar: taneczna chemia i medialne spekulacje

Gdy Katarzyna Zillmann pojawiła się na parkiecie "Tańca z Gwiazdami", nikt nie spodziewał się, że jej występy wywołają tak silne emocje. W duecie z Janją Lesar, tancerką z wieloletnim doświadczeniem, wioślarka stworzyła pierwszą żeńską parę w historii programu, która nie bała się łamać schematów. Ich występy były pełne gestów bliskości i pocałunków przed kamerami.

Chociaż obie wielokrotnie zapewniały, że ich relacja to wyłącznie choreograficzny spektakl, publiczność nie dawała za wygraną. Spekulacje na temat łączącej ich relacji rozgrzewały kuluary programu równie mocno, jak światła sceny. Tym bardziej że wkrótce potem pojawiły się pogłoski o problemach w związku Zillmann z Julią Walczak.

Katarzyna Zillmann, Julia Walczak, Warszawa, 11.09.2025.
Katarzyna Zillmann, Julia Walczak, Warszawa, 11.09.2025. Fot. Pawel Wodzynski/East News

Rozstanie z Julią Walczak – oficjalne potwierdzenie

Po zakończeniu programu plotki okazały się prawdą. Julia Walczak potwierdziła rozstanie z Katarzyną Zillmann w oficjalnym oświadczeniu opublikowanym na Instagramie pod koniec listopada: „Rozstałyśmy się kilka tygodni temu w pokojowych warunkach... (...) Nadal jesteśmy w kontakcie i darzymy się szacunkiem” – napisała.

Związek, który przez lata uchodził za stabilny i wspierający, zakończył się w ciszy, bez dramatów i publicznych oskarżeń. Tymczasem Zillmann, będąca w samym centrum medialnej burzy, zdecydowała się na chwilę zniknąć. Odetchnąć. Przemyśleć.

Czytaj też: Partnerka Katarzyny Zillmann potwierdza rozstanie z wioślarką. Padły wymowne słowa

Przeprowadzka i nowe wyzwania – szczere wyznanie Zillmann

Sportsmenka zaskoczyła wszystkich, gdy w nowym vlogu otwarcie przyznała, że w jej życiu nastąpiły kolejne zmiany. Katarzyna Zillmann przeprowadziła się. W szczerym, autentycznym tonie opowiedziała o tym, jak wygląda jej codzienność, jak się czuje i czego obecnie potrzebuje. „Wprowadziłam się do nowego miejsca. W sumie wjedzie dużo zmian w moim życiu. Potrzebuję nowych inspiracji”, przekazała. To wyznanie to coś więcej niż tylko informacja o zmianie adresu. To symboliczny początek nowego rozdziału – bez Julii, bez schematów, z nowymi planami i marzeniami. Nie ukrywa jednak, że to wszystko kosztuje ją wiele emocji: „Kręci mnie nowy sezon, totalny odłam. Wiem, że nie będzie łatwo, generalnie nie jest, ale wiem, że muszę walczyć o to, co już zaczęłam. (…) Wiecie, co jest piękne w tym wszystkim? To jest ogromne wyzwanie, a ja lubię wyzwania” – dodała.

Czytaj też: Byli razem ponad dwie dekady, nie wzięli ślubu. Teraz tancerka poinformowała o najgorszym

Katarzyna Zillmann, VIVA!, 20/2025
Katarzyna Zillmann, VIVA!, 20/2025 Mateusz Stankiewicz/ Feed Me Lab

Katarzyna Zillmann zdradziła również swoje przemyślenia dotyczące życia w świetle reflektorów i licznych opinii publicznych: „Wiecie, co jest fajne? Takie zrozumienie, że tak naprawdę nie musisz naparzać się z ludźmi. I tak nikt nie pozna pełnej prawdy, a te imaginacje po prostu będą. Ja chcę się skupić na was tutaj”, dodała.

Mimo że w ostatnich miesiącach przeżywa trudne chwile – emocjonalne i osobiste – nie zamierza się poddawać. Wręcz przeciwnie – otwarcie mówi o tym, jak ważne są dla niej nowe wyzwania. Jest gotowa walczyć o siebie, o nową jakość życia i o... swoje miejsce na nowym etapie.

Nie wiadomo, co dokładnie przyniesie przyszłość Katarzynie Zillmann, ale jedno jest pewne – to kobieta, która nie boi się żyć na własnych zasadach. W rytmie własnego serca i w tempie... dokładnie takim, jakiego potrzebuje.

Życzymy wszystkiego, co najlepsze!

Reklama
Reklama
Reklama